Co dzisiaj powinni zrobić Polacy, z konfidentami donoszącymi na Polskę.
W czasie wojny sytuacja była jasna. Na terenie Polski podziemna największa armia świata miała „lekarstwo” na donosicieli i konfidentów. Gdy udowodniło się takiej personie zdradę, była jedyna kara, kula w łeb.
Oczywiście nie sugeruje ani nie namawiam nikogo do tak radykalnych metod jakie były w czasie II WŚ, tu i teraz jedyną karą dla polskich kapusiów i donosicieli , donoszących na swój kraj w PE, powinna być infamia, ostracyzm, w stosunku europosłów z PSL, PO, ZSL i Hołownia 2050, którzy są niby polskimi europosłami , wybranymi przez Polaków, a tak de facto zachowują się jak jurgieltnicy.
Pytanie zasadnicze, skąd biorą pieniądze, z Moskwy czy z Brukseli? W wyborach do PE , które odbędą się za 2 lata, jeżeli ci donosiciele znajdą się na listach opozycji, wszędzie gdzie tylko można, podkreślać „zasługi” tych donosicieli. Jeżeli Polacy mają chociaż krztę honoru, powinni tych donosicieli wysłać w polityczny niebyt.
Ale nienawiść totalnych do obecnie rządzących, można tylko porównać, do nienawiści hitlerowskich Niemiec do Żydów, nienawiści Turków do Ormian z początku XX w, nienawiść Tutsi i Hutu, itd.
Jedyne „szczęście”, że jeszcze nie eliminują fizycznie obecnie rządzących, ale tych około 100 rezolucji inicjowanych przez totalnych, aby nie wypłacać Polsce należnych pieniędzy z KPO, chociaż vice PE
Katarina Barley bazując na wojennym doświadczeniu swoich ziomków, mówiła o zagłodzeniu Polaków, tak jak to zrobili ze św. Maksymilianem Kolbe.
Ale wątpię, czy oglądacze WSI 24 czy czytelnicy GW, nie zagłosują na kapusiów, dla tych pożytecznych idiotów, wszystko co jest dobre dla Polski, dla totalnych jest złe.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5157
To taka luźna ironia:)
Są dwie metody:
Wybrać kamieniołom i pozwolić im pracować pod nadzorem, najlepiej do końca życia !
Kupić od Greków niezamieszkałą wyspę i tam ich przesiedlić ! Niech sobie tam budują ich praworządne Państwo !!!
To, że oni kłamią, kradną i zdradzają, to są ich wady, które ich przodkowie nabyli jeszcze na nieludzkiej ziemi ! Kościół mówi, że trzeba ich bratersko upominać ?!! Bratersko to znaczy łagodnie !
A kiedy wiatr historii sypnął piachem w oczy –
Naród nasz w pacht oddano bestiom i swołoczy...
Gdy pół Polski zajęła zaraza czerwona,
Drugą zaś jej połowę wzięła szwabska wrona –
Antydekalog nastał. Wyzuł nas z wolności.
Nie było już ni Dobra, ni Sprawiedliwości...
Wtedy Zło się rozlało, mocne kłamstwa siłą;
Na ziemi, krwią zroszonej – zakwitły mogiły...
W ten czas butni mordercy – pewni bezkarności
Folgowali swym zbrodniom, bestialstwu, podłości.
Tak poddano nas próbie, pełnej okrucieństwa,
Byśmy sens odnaleźli. Nadzieję w zwycięstwo...
I Naród się podźwignął... Ktoś tchnął w ludzi wiarę...
Armia Krajowa walczy! Gdzie zbrodnia – tam kara...
Gdy pierwszy Polak, patrząc w oczy kata swego,
Rzekł: „W imieniu Polskiego Państwa Podziemnego
Na śmierć cię dziś skazuję poprzez rozstrzelanie!”
Przywrócił tym normalność: grzechów rozliczanie...
Oprawcy zrozumieli, że to nie zabawa,
Że zbrodnia rodzi odwet. Nikt nie jest nad prawem!
***
Wojna się wypaliła, czerwoni wygrali...
Terrorem karki zgięli... Sędziów – rozstrzelali...
Cała armia zaprzańców najeźdźcę wspierała;
Kula w łeb bohaterom! Okupantom – chwała!
Jednak ten, co nie wierzył w sądy ostateczne,
Gdy się już zestarzeje – drży o swoją wieczność...
Tak! Zbrodniarz zwykle tchórzy, gdy padół ten żegna.
Iluż – na łożu śmierci – z Bogiem chce się jednać?
Ilu z nich przeznaczenie swoje chce oszukać?
Zmyć spowiedzią krew ofiar? Do raju zapukać?...
***
Łotr na krzyżu – skruszony – żałował za grzechy...
Zdrajcy nie czują skruchy! Zmarłych ranią śmiechem...
Łotr na krzyżu – zbawiony – z Bogiem się pojednał.
Zdrajcy Boga chcą okpić... Im jest wszystko jedno!
Jest coś, czego się boją... I jedynie tego!
To: „W imieniu Polskiego Państwa Podziemnego…”
(z tomiku „Ja tu zostaję” - 2015r)
Co jeszcze może wskazywać na to, że tak jest? Np. brak rozliczeń poprzedników za liczne "zbrodnie". Jak zawsze kończy się na początkowym pokrzykiwaniu.i zupełnej ciszy finalnie.
Tolerowanie MOP (marksistowskich ośrodków dywersyjnych) popularnie nazywanych uniwersytetami.....itd...itd... I jest tak od lat, bo ma tak być.