Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

SKRÓCONY DO B. A WYDŁUŻONY DO O.

Rolex, 16.02.2012



Szef BOR-u ma, jak dowiedział się portal niezależna.pl, dostać posadę w Orlenie, po tym jak jego rozżalony zastępca noszący zdaniem informatora dziennikarzy pseudonim „Jastrząb”, a którego nazwisko skróciło się do samotnego B, zacznie opowiadać nieprzesadnie do niedawna energicznym prokuratorom, co takiego stało się z Biurem Ochrony Rządu 10 kwietnia 2010 roku, że zniknęło i nie było go aż do dnia następnego. Posadę w Orlenie ma załatwić Szefowi BOR-u rzecznik rządu Tuska Graś, który według tego samego informatora, już raz kiedyś coś mu załatwił – posadę szefa BOR-u właśnie. Nie są to żadne śmichy-chichy, bo każdy z nas może sobie znaleźć w sieci te dwie twarze i pooglądać w zadumie jednego z najinteligentniejszych kierowców III RP, który nie dość, że został z łaski prezydenta Komorowskiego generałem w nagrodę za udane zniknięcie 10 dziesiątego kwietnia wraz z całym biurem i oprzyrządowaniem włączając tabor, to teraz będzie „robił” w tak strategicznym sektorze jak paliwowy.

A jak już się naoglądamy, to możemy wrzucić na tapetę tego drugiego, i poczynić refleksję, jak to jest, że fizys najinteligentniejszego kierowcy i najbardziej błyskotliwego menadżera, specjalisty od zarządzania zasobem ludzkim sztuk jedna, są do siebie tak zadziwiająco podobne. Jeśli nie w układzie szczegółów anatomicznych, to w czymś o wiele głębszym, co się wyraża w tym pełnym melancholii (ale i zadumy i refleksji) spojrzeniu przenikliwych oczu. Jak to się dziwnie splatają ludzkie losy na tym łez padole! Jeden się skrócił do B. a drugi się wydłuży na O, gdzie się wzbogaci o X, co jest o wiele lepsze niż jakiś fajansiarski lampas, który nie pasuje do białych adidasów.

Oczywiście, jest jeszcze drobny dyskomfort związany z ewentualnym postępowaniem prokuratorskim w sprawie „zniknięcia” biura, ale szef BOR jest człowiekiem doświadczonym i odpornym. Już raz było postępowanie w sprawie dotyczącej nieprawidłowości w przetargach, które nadzorował, ale go pan premier mianował właśnie wtedy na szefa, i weź tu proceduj w tej prokuraturze! Orlen, Orlen, fajne biurko, kwiatki, koniak, pewnie fajna laska-sekretarka... ale mnie zgrzyta...

Bo tak. Janicki był kumplem Wachowskiego. A Wachowski był kumplem Wałęsy, ale ktoś kiedyś wydobył z jakiegoś wszawego archiwum, zapewne po złości, zdjęcie kogoś bliźniaczo podobnego do Wachowskiego na kursach SB w Świdrze. Nie minęło wiele czasu, a odnalazł się klon Wachowskiego sprzed lat, to znaczy ten klon przed laty był do Wachowskiego sprzed laty już nie bliźniaczo podobny, ale wręcz identyczny. Nazywał się Arnold Superczyński i był komendantem policji w Lublinie. Wkrótce został komendantem stołecznym policji, ale potem zmarł i to w kwiecie wieku. Nie jest więc tutaj jasne, czy zawsze należy się cieszyć, prawda, z awansu, bo to może być zmyła, a życie decydentów oraz ludzi zbyt blisko związanych z kursami znacznie się zrobiło dramatyczne, a zwłaszcza po tym jak na kilka dni przed rozniesieniem w proch oskarżonego dziennikarza Sumlińskiego z rąk prokuratorów wyśliznął się ich najważniejszy świadek pułkownik Tobiasz, też – wydawałoby się – nie do zdarcia.

Problem bowiem polega na tym: oskarżony B. może wziąć wszystko na klatę i powiedzieć, że tak się umówili z Janickim - B zajmuje się ochroną głowy państwa, jego małżonki i ostatniego prezydenta na wychodźstwie, a J... pardon moi, Janicki jedzie na bazar kupić te białe adidasy i przymierzyć do lampasów. A jak nie weźmie na klatę? To wtedy leci Janicki. I albo weźmie na klatę i powie, że umówili się z B i M... to znaczy ministrem Millerem, że oni zajmują się Smoleńskiem, a on się bierze za raport, bo potem nie zdąży się wziąć, bo on już tak ma. No ma szansę wziąć całą sprawę na klatę, bo on będzie brał z Orlenu. To B. nic nie dostał i teraz Graś musi naprawiać błędy. Ale jak nie weźmie na klatę? To leci Miller. A gdzie jest Miller? Co dostał? Więc jak się zabiorą nie daj Boże za Millera...

Czy osobiste doświadczanie uśmiechów Anodiny wystarczy, żeby teraz na klatę? A jak nie weźmie? To kto następny i gdzie to się zatrzyma?

To tyle po dłuższej przerwie regeneracyjno-refleksyjnej i poświęconej rodzinie.

Ale moi Czytelnicy na 100% chcą wiedzieć, czy ściągnąłem sobie książkę FYM-a „Czerwona Strona Księżyca”.Ściągnąłem, co było do dziś dostępne. Przeczytałem i nie zostawię bez osobnej recenzji, ale to z kolei mogę zrobić jak ściągnę całość, a więc przez weekend. Na razie powiem tyle, że robi wrażenie, a dwie rzeczy są nawet piorunujące. Serdecznie namawiam do ściągania, propagowania i lektury:
Czerwona strona księżyca cz.1
Czerwona strona księżyca cz. 2
Czerwona strona księżyca cz.3
Czerwona strona księżyca cz.4


  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5199
Domyślny avatar

semper idem

16.02.2012 20:55

Rolex publicznie sie przyznał "do ściągania ksiązki FYM-a"!!! Do więzienia Rolex...
ACTA premier podpisał [ zdalnie,ręcami pani ambasador],a Rolex ściąga! Szkandał,giewałt...!
Janicki,Wachowski,Wałęsa...pan B. Kiszczak,Jaruzelski,Putin i lejtnant Kapryszkin.
Rolexie drogi,autorze wspaniały,dysydencie,emigrancie w końcu!
Dopóki nie zburzy się Łubianki,nie otworzy archiwów Kremla,dopóty możemy sobie pisać...
A'propos...na temat pisania różnych rózności jest tu mój blog...Zdenek Wrhawy.
Blog prowokacyjny na temat inżynierii społecznej,pożytecznych idiotów i mediów oraz netu.
Taka krótka notka...na niepoprawnych.pl dołączyłem obraz H.Boscha,ale tu się nie da...
Idę spać,bo u mnie juz będzie świtać i trzeba sie ubierać do roboty :-(
sayonara---semper idem---Patryk
Domyślny avatar

Gość

17.02.2012 01:31

Dodane przez semper idem w odpowiedzi na Czy jest na sali prokurator?

Profesjonalnego dziennikarza jest łatwo poznać po "piórze". Jego teksty nie przypominają nigdy pijackiego bełkotu, czy gadki "dresów" pod budką z piwem. Tą uwagę dyktuję wszelkim gryzipiórkom i tzw. blogerom, którzy upubiczniają na niniejszym portalu swoje wypociny. Proszę mnie nie posadzać o złoślwość: jestem za niezależnym portalem!, tylko jesli już ktoś coś gdzieś pisze, to niech to robi w ten sposób aby czytelnik studiując tekst artykułu czy bloga nie myślał sobie "biez poł litra tawo nie razbieriosz!".
Domyślny avatar

Niehrabie

17.02.2012 10:18

Dodane przez Gość w odpowiedzi na pismo okólne

Nie wiem czego Wasc nie rozumiesz, albo rozumiec nie potrafisz.Moze nalezaloby czytac ze zrozumieniem.
Rolex
Nazwa bloga:
Rolex
Miasto:
UK

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 215
Liczba wyświetleń: 827,510
Liczba komentarzy: 1,383

Ostatnie wpisy blogera

  • Ryby gadają przez sen
  • Taczeryzm. Studium dogmatyczne
  • I gramy!

Moje ostatnie komentarze

  • Uwielbiam upalne lata ;) Let it burn! Serdeczne
  • Przyjmuję do wiadomości. Natomiast nie spotkałem się ze mafijną spółką, w której prezesem byłby gangster. Poza tym możliwości intelektualne... wiedza, doświadczenie... Pozdrawiam serdecznie
  • Jak to jak? Robią w pory :)))) Dzięki za obecność! Serdecznie pozdrawiam

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Organy Centralne i Naczelne
  • KASYNO
  • W OBRONIE WŁASNEJ I NASZYCH NAJBLIŻSZYCH

Ostatnio komentowane

  • Rolex, Uwielbiam upalne lata ;) Let it burn! Serdeczne
  • Paczula, "„Gdy buldogi walczą pod dywanem, to widzisz, że coś się rusza, ale kto kogo gryzie – nie wiesz. Co jakiś czas spod dywanu wypada trup” - mówił   Stefan Kisielewski Ciekawe, że właśnie teraz…
  • Rolex, Przyjmuję do wiadomości. Natomiast nie spotkałem się ze mafijną spółką, w której prezesem byłby gangster. Poza tym możliwości intelektualne... wiedza, doświadczenie... Pozdrawiam serdecznie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności