Wróćmy do mistrza Szekspira: Las birnamski opisany w tragedii Szekspira jest zwiastunem ostatecznej klęski królobójcy. Otrzymana przez Makbeta przepowiednia mówiła o tym, że rządy władcy skończą się w momencie, gdy las podejdzie pod mury zamku. Królowi wydało się to niemożliwe.
Tuskowi wydawało się, że rozwiązanie tragedii smoleńskiej będzie niemożliwe, oddając śledztwo Rosjanom spowodowało to, że kluczowy dowód w sprawie czyli wrak samolotu został w Rosji i będzie tam tak długo jak będą uważali Rosjanie.
Wysłanie min MON Klicha bez tłumacza i pieniędzy do Smoleńska, pokazuje jak rząd Tuska potraktował tę katastrofę, o nieporozumieniu o nazwisku Kopacz już nie wspomnę, która z trybuny sejmowej mówiła o przekopaniu na metr w głąb miejsca katastrofy.
Jak to się stało, że pół godziny po katastrofie członkowie rządu i PO dostali sms, że za katastrofę odpowiadają piloci, a ówczesne media mówiły o pijanym gen, przymuszaniu pilotów przez Prezydenta do lądowania.
Kto stał za tym haniebnym sms-em ? Kilka dni Tusk spuścił swoje psy pod kierownictwem Palikota, które sikały na znicze, obrażali modlących się i profanowali tych którzy zginęli, że wspomnę krzyże z puszek marki Lech czy olbrzymi baner na Wawelu „ Zimny Lech”
Pseudokomisja Millera niemal toczka w toczkę skopiowała raport Anodiny, wszystkich kwestionujących raport i bajkę o pancernej brzozie Tuskowe media zakwalifikowały do sekty smoleńskiej.
Dla Tuska najważniejsza nie była prawda, ale to żeby podejrzenie nie padło na Rosjan.
Ale w 2015 r. wszystko się zmieniło, po wygraniu wyborów przez PiS zaczęto ten zamach rozkładać na czynniki pierwsze, na skutek działania komisji A. Macierewicza w kwietniu 2022 r. ogłoszono tezy do nowego raportu, który wyraźnie wskazuje, że to był zamach jednocześnie unieważniając tzw. raport Milera i Anodiny.
Nie wiem czy Tusk wiedział o przygotowywanym zamachu, moim zdaniem tak, i teraz zauważył , że tak jak u Makbeta Las Birnam zbliża się do Makbeta, tak katastrofa smoleńska, a raczej zamach smoleński zbliża się do Tuska.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5730
A nienawiść w narodzie do "braci Kaczyńskich" wcale nie słabnie.
A tu wciąż słyszę: brak wraku, brak wraku....
Pisowska zasada dochodzeniowa mówi iż brak dowodu jest dowodem.
Właśnie oddanie sprawy dla Rosji świadczy, że Donald T. ma coś do ukrycia.
To zrozumiałe. Ale nieoficjalnie inaczej śpiewają :-)
Tymczasem haj-hitlery odgryzły się, że Ukraina wtrąca się w wewnętrzne sprawy Niemiec. Hahaha!!!
Brawo !
Sowieckie bydło ubite !!