Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Piraci w oparach piaru

Seaman, 09.02.2012
Opadł nieco dym po pierwszej tegorocznej bitwie wojny polsko-tuskiej o internet oraz okolice.  Można się pokusić o pierwsze refleksje pobitewne. Kiedy ja obserwowałem  starcie załogi Donalda Tuska z internetem, to przypomniał mi się widziany gdzieś niedawno tytuł "Fatalna pomyłka piratów – zaatakowali okręt wojenny".  Rząd nasz spowity w tuman piaru, który zresztą sam wytworzył, nie był w stanie rozpoznać siły ogniowej przeciwnika i nadział się na klasyczną salwę burtową.

Drugie moje skojarzenie to oczywiście  "Gang Olsena"  – tyle było groteskowych wpadek i konfuzji ekipy Tuska, że każdy przyzna, iż uczciwie zapracowała na to wyróżnienie. Ilość gagów, uciesznych gadek i niezbornych wzajemnie wypowiedzi Tuska, Grasia, Boniego i Zdrojewskiego gwarantuje godziwy żywot satyrykom. Myślę, że taki Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju może przez  miesiące opływać we wszelkie dostatki  tylko z  Grasiowych facecji.

Ze względu na metody działania, piracka analogia najlepiej oddaje „filozofię” rządów Platformy Obywatelskiej. Nie tylko z powodu upodobania do zdradzieckich podstępów, czy łamania obietnic lub notorycznego niedotrzymywania słowa. Także okoliczności i scenografia, w jakiej działa Platforma, przypominają proceder piratów. Proces legislacyjny uzgadniany na cmentarzu; egzotyczny handlarz bronią wpłacający wadium rządowi za kontrakt stoczniowy. Cichaczem, wieczorową porą wprowadzana poprawka ograniczająca dostęp do informacji; biznesmeni pojawiający się z gotowymi projektami ustaw na posiedzeniu komisji sejmowej Przyjazne Państwo.

Można by długo wymieniać piracki styl ekipy Tuska w procesie rządzenia i stanowienia prawa. Wałbrzyski przekręt wyborczy i sfałszowany stenogram sejmowy z wystąpienia minister Kopacz. Sekretny wynalazek premiera - tarcza antykorupcyjna, której jak się później okazało, nie było nawet na papierze. Nocne podchody, spotkania na cmentarzu, fałszerstwa, atmosfera tajemnicy – to wszystko są pirackie klimaty, w których rząd Platformy czuje się jak ryba w wodzie. Trudno o lepsze porównanie dla specyficznego sposobu uprawiania polityki przez premiera Tuska.

Jednakowoż każdy pirat, czy to oryginalny oceaniczny, czy analogiczny polityczny, ma jakiś feblik charakterologiczny (sorry, te moje rymy powstają bezwiednie - pazur szekspirowski), gdyż w innym razie nie uprawiałby tego morderczego procederu. Piraci to nie są ludzie łagodni. Co to, to nie! Charaktery mają zawsze gwałtowne i nieprzewidywalne, wybuchają nader łatwo, a wtedy biada każdemu, kto znajdzie się pod ręką pirata, a zwłaszcza ich herszta.

I tu dochodzimy oczywiście do  Donalda Tuska, którego choleryczne usposobienie jest tajemnicą poliszynela. Przy czym nie chodzi mi o media, które przy każdej okazji i bez okazji donoszą o atakach wściekłości premiera. Są widome znaki, że Tusk, kiedy mu ktoś się sprzeciwi słowem lub czynem, wybucha gwałtownie.

Przekonali się o tym niejednokrotnie dziennikarze, nawet ci prorządowi, kiedy przypadkiem nie utrafili w oczekiwania swojego faworyta. Całkiem niedawno premier przeciągnął pod kilem Platformy Grzegorza Schetynę, o którym doszły go słuchy, że bunt w załodze podsyca. Na oczach gości zaproszonych do dyskusji w KPRM zrugał  ministra Zdrojewskiego, który lekkomyślnie zadeklarował, że nie ma nic do ukrycia w ACTAch.

Wiele osób zapewne jeszcze pamięta iście furiacki występ premiera Tuska przy ustawie medialnej w czerwcu 2009 roku. Tuż przed głosowaniem wcześniej uzgodnionych poprawek w Sejmie pojawił się Donald Tusk i niczym ślepy huragan zerwał ustalenia. Ustawa więc nie przeszła w uzgodnionym kształcie. Po czym, gdy odzyskał kontakt z realem, przeprosił, wyjaśniając, że ...nie wiedział, co Sejm wcześniej uchwalił.

Pewnie mógłbym jeszcze gruntowniej uzasadnić charakter premiera, ale i z tych przykładów wynika, że mamy do czynienia z klasycznym przypadkiem politycznego pirata. Oczywiście, gdyby go puścić na morze, zostałby piratem morskim. Po pokładzie pirackiej łajby ganiałby z nożem w zębach i brudną opaską na czole. A jeśliby zechciał się sprawdzić w informatyce, to zaręczam, mielibyśmy pirata internetowego. Taka już jego piracka natura. Nie pomogą szczere chęci, spoza piarowskiego, wystudiowanego wizerunku co i rusz wychodzi pirat.

Ten przypadek obserwowaliśmy właśnie przy okazji umowy ACTA. Szef rządu był układny i do rany przyłóż, dopóki  rządowi nie udowodniono kłamstwa w sprawie rzekomych konsultacji. Wtedy nasz pirat się rozjuszył, wyzwał protestujących internautów od szantażystów i w tym stanie umysłu polecił podpisać umowę. A kiedy oprzytomniał nieco, polecił zawiesić ratyfikację.

Dawno temu obiecano nam drugą Japonię.  Następnie Donald Tusk zaproponował w zamian Irlandię. Później mamił nas jakąś zieloną wyspą bez nazwy własnej. Z kolei po serii afer oraz tajemniczych samobójstw coś jakby druga Sycylia zaświtało na horyzoncie. Ostatecznie jednak  skończyło się na drugiej Somalii.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4845
Domyślny avatar

KarolV

09.02.2012 19:42

Żeby być prawdziwym piratem trzeba mieć cojones. I tu niestety jest problem.
Seaman

Seaman

09.02.2012 21:40

Dodane przez KarolV w odpowiedzi na cojones

No dobra, to niech będzie gang Olsena.
Domyślny avatar

JAŚ

09.02.2012 22:13

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na KarolV

Tusk najpierw wznieca pożar podpisując umowę AKTA ( złapany na gorącym uczynku) i jako pierwszy strażak próbuje go gasić ( nie będzie ratyfikacji umowy ). To jest psychol
Domyślny avatar

Ość

10.02.2012 01:52

Dodane przez JAŚ w odpowiedzi na Piroman

Osobowość dyssocjalna, psychopatia, osobowość antyspołeczna:  brak odruchów moralnych  ubóstwo emocjonalne – brak empatii,  skłonność do rozdrażnienia i agresji ,impulsywność,  ignorowanie konwencji społecznych,  długotrwałe zachowania antyspołeczne,  wykorzystywanie innych do własnych celów,  utrzymujący się wzorzec braku poszanowania praw innych ludzi,  brak poczucia winy wyrażający się obojętnością po wyrządzeniu komuś krzywdy  brak wstydu i skruchy,  nadużywanie alkoholu,  niska tolerancja na przejawy niedoceniania, frustracja i obrażanie się,  krzywdzenie, okradanie, okłamywanie innych ludzi,  nawykowe kłamstwo, wielokrotne dopuszczanie się kłamstw  oszukiwanie innych dla zysku albo przyjemności;  brak odpowiedzialności i zdolności do oceny skutków swoich czynów,  brak odpowiedzialności, wyrażający się niezdolnością spełnienia wymogów zachowania w pracy zawodowej lub w dotrzymywaniu zobowiązań finansowych  nieumiejętność planowania odległych celów (koncentracja na teraźniejszości),  brak troski o bezpieczeństwo własne lub innych;  nie dające się logicznie wyjaśnić przerywanie konstruktywnej działalności,  w miarę sprawna ogólna inteligencja, formalnie niezaburzona,  nierozróżnianie granicy między rzeczywistością a fikcją, prawdą a kłamstwem,  nadkontrola, chęć kontroli nad życiem innych ludzi,
Domyślny avatar

dolek

10.02.2012 06:54

Dodane przez Ość w odpowiedzi na "To jest psychol"

pasuje jak ulał
Domyślny avatar

Gość

09.02.2012 20:28

to komplement dla trzesacego gaciami menela.
Seaman

Seaman

09.02.2012 21:41

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Pirat

Jaki on tam menel, każdy prawdziwy menel by się z nim zamienił...
Domyślny avatar

Gość

09.02.2012 21:56

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na Gość

... z ozdrawiajacym dla kraju rezultatem. Taki on tam menel. Polityczny i salonowy. :)
Domyślny avatar

ksena

09.02.2012 21:09

lubił tequilę albo rum jamaicę tlumaczace te napady furii...
Domyślny avatar

Gość

09.02.2012 21:28

Dodane przez ksena w odpowiedzi na zeby chociaz jak prawdziwy pirat Tusk

moze prowadzic do tych napadow furii. Kwach, Palimlot, Matol, oni wszyscy po tym samym kieliszku...
Seaman

Seaman

09.02.2012 21:42

Dodane przez Gość w odpowiedzi na zaszyty esperal

Esperal?! Tego nie pomyślałem...
Seaman

Seaman

09.02.2012 21:43

Dodane przez ksena w odpowiedzi na zeby chociaz jak prawdziwy pirat Tusk

Może miesza oba te gatunki?!
Domyślny avatar

Gość

09.02.2012 21:59

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na ksena

Z ciepłą "stołową"!?
Domyślny avatar

Lila

09.02.2012 22:36

Co tam Donald, Palikot wystąpił dziś na pogrzebie Szymborskiej w moherowym berecie.
Seaman

Seaman

10.02.2012 09:28

Dodane przez Lila w odpowiedzi na Co tam Donald, Palikot

To dziwne, bo jemu jak ulał pasuje cyklistówka z przedwojennych filmów o półświatku warszawskim:)
Domyślny avatar

SUPER KACZOR

10.02.2012 11:29

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na Lila

Czy nie byłby odpowiedni do tego ubiór szyty na miarę w kolorze pomarańczowym, modnym w pewnych kręgach" elit".Z gustownie dobraną biżuterią: jak delikatnie wkomponowana w złoty łańcuch kula armatnia u nogi. Największa z wystrzeliwanych z dział okrętowych w okresie rozkwitu piractwa.Czyż ten orginał nie jest godzien takiego wyróżnienia.A czas podczs wizyt by umilały mu panie:Ania czy inne robiące zakupy w Biedrońce.Pomarzyć można .Pozdrowienia dla gospodarza blogu i Pań biorących udział w dyskusji.
Domyślny avatar

onyx

10.02.2012 11:09

Towarzysz Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju ma inne zadania niż nabijanie się z ciecia Grasia. Chłopaki z kabaretu to utrwalacze rządowego PR-u. Ich przekaz zawsze brzmi "Donald to ściemniacz ale swój chłop a Jarosław to samo zło". Nic innego od kiedy weszli w politykę nie robią. Jeszcze by spróbowali z Grasia łacha drzeć. Zaraz by skończyli jak Lis pracę w gazecie. Oni są czujni to raz a dwa dostają harmonogram tematów co ma być i jak. Tusk to już kabaret a polityczny PR uprawia KMN. To co robi KMN jest po prostu obrzydliwą socjotechniką na bardzo niskim masowym poziomie. I ten brecht zadowolonej z siebie publiki brrrrr.
Domyślny avatar

Syrena

11.02.2012 00:32

Często piraci pracowali jednak dla kogoś, kto był znacznie potężniejszy, ale było to oczywiście utrzymywane w głębokiej tajemnicy. I tutaj do pirackich historii dorzucić by należało naszą zacną palestrę przynoszącą w pyszczku zmianę ustawy na zamówienie właściwego herszta i zleceniodawcy.
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,220
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności