
Poniżej przedstawiam filmik, dopiero co opublikowany przez Sun, na którym poznajemy jednego z "uciekinierów" kurdyjskich, Kamarana Mohammeda, którego Polska deportowała z powrotem do jego ojczyzny. Ten kurdyjski obywatel wybierał się do Niemiec, znanym nam szlakiem, aby zostać tam obywatelem EU. W moim odczuciu nie można deportowanego Kurda nazwać ani uciekinierem ani też imigrantem ekonomicznym. Ludzie naprawdę biedni w Iraku pozostali w domu, ponieważ nie stać ich na kosztowne ekstrawagancje podróży do Europy przez Mińsk.
Na początku filmiku widzimy iracką flagę kurdyjską, później możemy się rozejrzeć po okazałym domostwie owego Kurda (na wstępie to tylko kuchnia) i spojrzeć na niego samego, ubranego przyzwoicie, z sygnetem na palcu. On wyciąga w plastik owinięte pismo od polskiego rządu pozbawiające go szansy na godne życie w Europie. Skarży się, że tylko sama wiza kosztowała go 1400 dolarów za osobę. Z tego, co widzę, tych osób musiało być co najmniej trzy. Następnie znajdujemy się w środku jakiegoś biura, chyba podróży, które najprawdopodobniej załatwia wizy turystyczne do Europy via Białoruś i oglądamy oburzoną twarz urzędnika (1:25). Mężczyzna stwierdza, że Białoruś jest całkowicie świadoma, że ci turyści przybywają aby przekroczyć granicę.* Mniej więcej od 2:30 przyglądamy się Kurdom przebywającym w specjalnym ośrodku w Polsce, którzy już przeszli na nasze utrzymanie. Czyż nie wygląda tam biednie?
Życzę Państwu miłego oglądania, a sama pójdę otrzeć łzy wzruszenia.
/The Sun/
*"The planes carry tourists that are not coming for tourism. The Belarusian government knows all too well"
https://niepoprawni.pl/blog/as/uciekinierzy
pewna pańcia z nazwiska Środa,warto się zapoznać z jej teorią/etyką też
https://wpolityce.pl/pol…
warto poznać "ichne " marzenia i dążenia,
ichne,czyli tych,którzy nienawidzą Polski