A w filmie polskim, proszę pana, to jest tak: nuda... Nic się nie dzieje.
inż. Mamoń
Te słowa wypowiedziane przez inżyniera Mamonia dość trafnie oddawały sytuację w polskiej kinematografii przez ponad półwiecze. Oddawały aż do dziś. Od dziś dalej nie wiadomo o co w tym wszystkim chodzi, ale przynajmniej nie ma nudy. Dzieje się. 3 lipca 1991 rok, wejście na ekrany filmu " Terminator 2 "
3 lipca 2021 - Tusk w wersji 2.0 powraca. Równo trzy dekady od premiery kultowego filmu z Hollywood. Czy ta koincydencja czasowa jest przypadkowa ?
Oczywiście nie i każdy kumaty czytelnik wie, że wszystko zostało głęboko przemyślane, słowem jest w tym wszystkim polityczna głębia i zamysł. Wyjaśniam. Nie ma w Polsce partii, która lepiej od PO odrobiłaby lekcje z technik pijarowych, stąd właśnie powiązanie pamiętnej rocznicy premiery Terminatora 2 z wejściem Tuska 2.0. To jest ta sztuczka wykoncypowana przez tęgie polityczne głowy z zarządu PO. Dla mnie sprawa jest prosta. Chodzi niewątpliwie o wywołanie efektu synergii poprzez połączenie politycznej inteligencji Tuska, Budki i Kidawy - Błońskiej ze sztuczną inteligencją androidów. Kopacz w tym triumwiracie się nie liczy, bo jako powiązana z epoką dinozaurów ustępuje miejsca. Jeśli jeszcze dodatkowo powiążemy powrót Tuska ze Szwarzeneggerem i faktem kto zarządza siecią kin " Helios " i kto tak naprawdę oddziaływuje w Polsce na wyobraźnię widza to mamy w tej chwili polską politykę pozamiataną. Kaczyński Jarosław w zasadzie powinien w poniedziałek udać się do swojego oddziału ZUS z wypełnionym wnioskiem emerytalnym. Bo dziś wszystko się rozstrzygnie, w tym i przyszłość lidera PiS.
Bo lider PiS może być tylko jeden i niewątpliwie już wkrótce zostanie nim Donald Tusk... jak i wszystkich pozostałych partii.
Zatem scenariusz jest bardzo mocny, napisany z talentem i tzw. zębem. Ma tylko jedną słabość, której ja nie kumam, być może dlatego, że nie jestem kumaty.
Przez dwie dekady wpajano mi, że siedzi na Nowogrodzkiej starzec, który niczym ten gość z wiersza Mandelsztama
... szturcha wszystkich i złorzeczy
bo
bawi go tych usłużnych półludzików mozół
A tu masz babo zgrzyt. Przyjechał polityczny komiwojażer huknął słowem na " dwa pudy ciężkim " i chłopcy podkulili ogony za nic mając coś co nazywa się wewnątrzpartyjną demokrcją lub zwykłą ludzką przyzwoitością. Polityczną hardość, godność, szacunek dla samego siebie pomijam bo to terminy dość trudne - dla tego towarzystwa - do zrozumienia
Wprawdzie Budka już raz zapozował w majtkach sugerując widzom kin " Helios " że cojones posiada. Jednak w świetle ostatnich wydarzeń konieczny jest tu cytat z Emila, mojego kolegi z " Rozmów przy wycinaniu lasu "
- On ma w jajcach wiater
A na miejscu elektoratu PO i widzów kin " Helios " upewniłbym się najpierw czy Tusk powracający w wersji 2.0 nie ma czasem w bilecie do Berlina wykupionej opcji FLEX. Bo projekt wcale nie musi się udać.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5430
Wrócił i przywiózł ze sobą Grasia i jego doktrynę: Kłamstwa powtarzane wielokrotnie stają się (dla głupich) prawdą ! Przywiózł też ze sobą prezent w postaci wojny polsko-polskiej. Przyjechał, by dalej walczyć z PISiorami, na widok których dostaje furii, i którzy w czasie jego nieobecności wszystko robili źle, 100 %.
Warto porównać dzisiejsze przemówienia D.Tuska i J.Kaczyńskiego. Warto odłożyć na bok osobiste sympatie i na zimno porównać. Z jednej strony zacięty hejt i anty-PIS, z drugiej pokora, bicie się w piersi, ale i duma i śmiała wizja.
Kto ma rozum do myślenia, niech pomyśli.
Logiczne nie?
Było się odzywać; teraz zapytają o program i co odPOwiesz Forosowi?
Przyjechał rozgromić konsolidację europejskiej Prawicy, bo kazali? Mógł
brylować w lewicowej nicości, przyschłoby. A tak, świat się śmieje :-))
Kolejny kolorowy opętany nienawiścią frustrat
Wręcz przeciwnie. Roześmiany facet czekający na porażkę dojnej.