Czy Amantadyna może pomagać w zwalczaniu "covida19" ? Moim zdaniem nie może a nawet nie powinna . Stwierdzam wręcz stanowczo że ona nie ma prawa działać!!! Dlaczego tak twierdzę?
Popuśćmy więc wodze fantazji i przenieśmy się do hipotetycznego dnia w którym ogłoszono że Amantadyna jednak działa.
Za nami 60 tysięcy pogrzebów zainfekowanych wirusem i ponad 100 tysięcy tych którzy do grobów położyli się na znak protestu . Położyli się do tych grobów w proteście że lekarze nie chcieli ich leczyć na te ich chore serca, nowotwory czy inne nerki. I tak sobie te ponad sto tysięcy dalej leży w grobach i nie wstaje. A kolejne 100 tysięcy chce się do tego protestu przyłączyć.. I te zamknięte knajpy, knajpy których używamy zamiast kanap u psychiatry. No i Ci bliscy z lat dziecinnych, których nie chcąc zamordować swym oddechem, nie widzieliśmy od ponad roku. To powyżej, to ja tylko o Polskim podwórku...
No i w tym hipotetycznym dniu, wielu sobie przypomni o "doktorku" z Przemyśla. Wszak on już od roku o tej Amantadynie gadał. Że leczy, że za grosze. No i że "autorytety" gadali że ona nie skuteczna bo nikt badań nie zrobił. A na pytanie dlaczego nie zrobił nikt badań, odpowiadali że dlatego że nie jest skuteczna...
No to wyobrazmy sobie jeszcze raz ten hipotetyczny dzień (wiem, upierdliwy jestem) . I pomyślmy że już ponad rok temu był znany skuteczny lek na chiński wirus. Że prawie nikt nie zrobił nic. A bardzo wielu ważnych, zrobiło bardzo wiele, żeby nawet tego leku nie przebadać.
To jeszcze raz. Moja upierdliwość jest wielka. Pytanie. Jeśli Amantadyna jest skutecznym lekiem na koronawirusa, to kto odpowie za śmierć wyżej wymienionych prawie 200 tysięcy ludzi w Polsce? I dziesiątki, jeśli nie setki milionów na całym świecie ?
Ano nikt. Amantadyna mimo wielu świadectw nie ma prawa działać !!! A dlaczego ? Przeczytaj ponownie co napisałem powyżej.
Pozdrawiam serdecznie!!! ironiczny anglosas.
ps. Amantadynę mam już 3 tygodnie. Leży w szufladzie. Możliwe że w najbliższych 3 dniach będę ją zmuszony wyciągnąć. Czekam.
ps2. Tekst miał być o tym jak "załatwili" badania nad Amantadyną. Ale to każdy może sobie wygoooglać.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6728
W razie czego to życzę ci zepsutego respiratora. Może wtedy przeżyjesz.
Ale z pewnością nie zmądrzejesz.
takie coś może napisać osoba niezbyt rozumna, inaczej by wiedziała, że samoleczenie bez min. wiedzy o leku i jego stosowaniu, może się źle skończyć, złe dawkowanie nawet tak pożytecznych środków jak witaminy, może doprowadzić i doprowadziło wielu do śmierci, nawet takich, którzy dla zdrowia uprawiali sport, ale jak widać niewłaściwie, okazuje się, że nawet czysta woda źródlana, w nadmiarze jest w stanie doprowadzić do śmierci.
Dr Bodnar na stronie swojej przychodni pisze, że Amantadynę stosować pod kontrolą lekarza, sam też tak postępuje, można do niego zadzwonić i po wywiadzie z pacjentem daje zalecenia jak się leczyć, bo wielu lekarzy odmawia stosowania Amantadyny, mojemu krewnemu który był zakażony, przepisał polopirynę i witaminę C. Do dr Bodnara pisze i dzwoni wielu ludzi, piszą też że dzięki tej terapii się wyleczyli i ich rodziny, wg tego co mówił dr, wyleczył ponad 1000 osób, w tym ponad 100 udokumentował dla celów klinicznych.
Teraz badania naukowe są pod z góry przygotowaną tezę. Inaczej nie dostaniesz granta. Ta plandemia ma jeden dobry efekt - oddzieli ziarno od plewy. Oddzieli tych, którzy wierzą w te bzdety od tych co krytycznie patrzą na rzeczywistość. Nie więc tego złego co by na dobre itd. Pzdr
Na osłodę:
https://biuletynnowy.blo…
Pozdrówka!
Właśnie leczy Amantadyną i żałuje, że nie leczył się sam. Latem to jeszcze mało było Archimedesów.
Na razie trzeba nadstawiać ucha o samosądach, bo już się takie tu i ówdzie trafiają... Ludzie muszą się bronić jak kamikadze... Nie ma wyjścia drogą lege artis!
Mam podobne zdanie. Już się nawet z tym nie kryją. Zostaną nam rezerwaty. Pzdr
Pierwszy mój kontakt z wirusem ,zeszły rok ,leczony min. antybiotykiem .Choroba ok 3 tyg i było dość ciężko.W tyn roku o wiele lżej ,nie bralem leków .Tylko witaminy itp. Amantadyna to nie cukierki ani gripex ,lepiej poradzić się doktora.