Immanentną częścią PO jest głupota delikatnie mówiąc

Oglądając wczoraj wieczorem minęła 20:00 z red. Klarenbachem, słuchałem i oglądałem ze spokojem program do czasu, kiedy głos zabrał poseł PO nijaki Misztalski.

Po jego wywodzie słownym myślałem, że nie zdzierżę, otóż gdy były omawiane represje batiuszki Łukaszenki w stosunku do mniejszości polskiej mieszkającej od wieków na terenie obecnej Białorusi, ten idiota mówię o pośle Misztalskim rzekł ni mniej ni więcej tylko coś takiego, że w Polsce są też represje porównywalne do tych na Białorusi, dopytywany o jakie mniejszości chodzi, powiedział , że chodzi o mniejszość LGBT, co spowodowało zkonfudowanie prowadzącego i gości w studio, pytany o przykłady „zamykania” tęczowych nie potrafił takich wskazać.

Mało tego, gdy red. Klarenbach powiedział, że Polska przegrywa z Węgrami, powiedział, że to dlatego, że PAD odznaczył Lewandowskiego wysokim odznaczeniem państwowym, co później próbował obrócić w żart. Idiota panie idiota.

Myślałem że głupi i głupszy czyli Joński i Szczerba  taka nowoczesna IRCH-a  ( dla młodszych, inspekcja robotniczo-chłopska) za czasów stanu wojennego, z tym że nie wiadomo kto z tej dwójki „robi” za chłopa, kto za robotnika, plus dwie mało mądre posłanki Jachira i Hartwich, to szczyt możliwości intelektualnych PO, ale poseł Misztalski  ich przebił.

Jeżeli pani poseł Leszczyna polonistka nauczania początkowego zaczyna dominować w PO jako ekspert od gospodarki, to robi się i smutno i straszno.

Z kolei obecny guru PO  Borys Budka w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich namawiał do przełożenia wyborów prezydenckich na jesień , gdyż ma opinie ekspertów, że na jesieni pandemii nie będzie.

Do dzisiaj trwa poszukiwanie tych ekspertyz przez Borysa jak i całe PO, poszukiwania można porównać do poszukiwań Bursztynowej Komnaty” z jakim skutkiem wiemy.

Te przykłady, które podałem, to czubek „ góry lodowej” pokładów inteligencji w PO ale jaki jest koń każdy widzi.