Z kronikarskiego obowiązku podaję najnowszy dowcip polityczny, który słyszałem. Zastrzegam, że do obu bohaterów owego kawału mam stosunek krytyczny - ale dowcip jest na tyle charakterystyczny, że warto go odnotować.
Oto kawał: pan Tusk, jak powszechnie wiadomo, zatrudnił się na pół etatu w Sejmie w charakterze nadzorcy nad szybką produkcją ustaw rządowych. Pewnego wieczoru, a była to godz. 21.20 ze zmęczenia przysnął za biurkiem. Śni mu się, że na pustym korytarzu sejmowym spotyka Edwarda Gierka. Tusk, jako młodszy, kłania się jako pierwszy, wypowiadając maksymalnie neutralną formułę powitania: "Dobry wieczór, kolego pośle". Na to Gierek: "Kolego" - to będziecie mi mówić, jak wybuduje Pan Polakom co najmniej milion sto tysięcy mieszkań"...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 49110
Donoszę, że wybudowana przez Tuska trasa S19, czyli 3-jezdniowy knot niedaleko Rzeszowa, jest właśnie rozbudowywana do standardu jaki prezentuje reszta trasy, wybudowana później przez rząd PiS aż do Lublina. Jak znam życie dokumentacja i harmonogram budowy zostały opracowane przez rząd PiS.
Ciekawe co dziś śni się Tuskowi? Zapewne droga ewakuacji z Polski. Oby to nastąpiło jak najszybciej.