Pewnie Państwo pamiętają niedawnie wybory parlamentarne i akcje totalnych w klipie „ Nie świruj idź na wybory” gdzie pożal się Boże aktorzy i celebryci robiąc idiotyczne ruchy i błazeńskie miny nawoływali „nie świruj idź na wybory” , robiąc sobie „ jaja” z osób chorych psychicznie.
Obecnie sytuacja jest inna, opozycja zwłaszcza PO widząc mizerie swojej kandydatki MKB, która w ilości lapsusów i „wpadek” pokonała, wydawałoby się mistrza, Ryśka Petru chce zmiany wyborów prezydenckich i przy okazji zmianę kandydatki na ten urząd.
Stąd ten jeden chór, opozycyjnych mediów, zwłaszcza TVN i GW, przełożyć wybory, przełożyć wybory.
Wybory można przesunąć w przypadku: stanu wyjątkowego albo stanu klęski żywiołowej.
Na chwilę obecną nie ma takich przesłanek, ale jestem pewien, że gdy pod koniec kwietnia liczba zakażonych wirusem gwałtownie wzrośnie, rząd nie jest samobójcą i wybory prezydenckie zostaną przesunięte.
Na razie statystyki pokazują, że ilość zachorowań na 1 mln mieszkańców jest niewielka, stąd mówienie niemal 1,5 miesiąca przed terminem wyborów prezydenckich o przełożeniu wyborów jest niecelowa.
Spadające sondaże zarówno MKB jak i PO, powodują przebieranie nogami tego ugrupowania a w przypadku zmiany terminu wyborów prezydenckich w PO raczej jest pewne, że neo Gomułka Borysław wymieni kandydatkę na kogoś innego.
Na razie posłużę się hasłem totalnych z wyborów parlamentarnych: nie świrujcie idźcie na wybory, co będzie w trzeciej dekadzie kwietnia zobaczymy?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4203
Rząd prędzej zje słonia niż przełoży Wybory. Za pół roku wyjdzie na jaw prawda o naszej gospodarce więc robią wszystko, by ludzie nie mogli wyrazić własnego zdania na przykład pod koniec roku.
Kolego, stań w końcu na ziemi.
dziwi mnie to parcie na urnę - mam nadzieję, że jego wytłumaczeniem nie jest ogrom upupienia naszej gospodarki po walce z wirusem jaki z każdym dniem będzie się coraz bardziej ujawniał nawet zakochanym po uszy w plusach społeczeństwie.
jest o co grać bo:
- opozycja jest bez kandydata na zwycięstwo choć z wielością kandydatów zwiastującą 2 turę,
- ewentualna debata w maseczkach w zaprzyjaźnionej z kandydatem tv temu co trzeba podłoży co trzeba (kandydat będzie tylko lizał maseczkę od wewnątrz i potrząsał rękoma, no może jeszcze jak się dobrze zsynchronizuje z playbackiem to zmarszczy groźnie brew co czas jakiś) a tym co nie trzeba podłoży ukraiński wykład polmosa lub białodomowy monolog bigosa.
- w razie niezadowolenia bądź jawnej wolty nadzwyczajnych wprowadzi się pilnie stan wyjątkowy, wojenny albo respiratorowy i co trzeba się przegłosuje. porządku i tak będzie pilnowało już wówczas wojsko więc gawiedź się nie połapie.
i po co komu olimpiada jak i tak cały alkohol pójdzie na płyn do mycia rąk a z chipsów zaczniemy robić wkłady do wielorazowych maseczek...
Nie rozumiem, dlaczego PSL kreuje się jako partia prawicowych wartości, skoro zawsze wspierali albo komunistów ZSL, albo liberałów, i zawsze w tym bagnie, co czynnie uczestniczyli, grali uczciwych i moralnych.
W czasie, kiedy PiS potrzebowal koalicjanta, to psl wsparło platforme, i PiS w rezultacie musiał zawiązać koalicję z Lepperem i Giertychem, i wiadomo jak to się skończyło.