Profesor Nalaskowski może "podziękować" Gowinowi!

Gowin będąc w PO miał bojowe zadanie opracować ,,kodeks standardów'' PO oraz pochwałę tych wysokich standardów.Pisał ,pisał nie skończył bo i standardy w PO niczym UFO.i  jak na lekarstwo.Szkoda,że pisaniny nie przeniósł na środowiska naukowe gdzie standardów też nie uświarczysz.Nauki zreszta też.

Czy nie probowali w przeszlosci go odwolac zglaszajac votum nieufnosci ?

Dokładnie - to wcale nie są żadne "pomyłki" czy "błędy" tylko konsekwentne wdrażanie w Polsce zewnętrznych wytycznych. A że Partii przyszło odwoływać się akurat do prawicowego elektoratu to nie może tego robić oficjalnie wprost tylko musi trochę kombinować, więc kombinuje.

Pegasus? Tak, jak najbardziej. Dziś może każdy to mieć. Podałem wcześniej link do artykułu, w którym chyba ktoś z Białorusi to zanalizował. tu jest inna analiza: https://info.lookout.com… Naszym problemem nie jest jakiś Pegasus i podobne zabawki, ale brak kadry na odpowiednim poziomie i w odpowiednim miejscu w systemie ochrony państwa, do zabezpieczenia własnych obywateli i odpowiedzenia pięknym za nadobne. Na przykład do stworzenia w oparciu o węzły sieci pod polską kontrolą systemu detekcji i usuwaniu wektorów ataku za pośrednictwem Pegasusów w locie ;) i innych takich Eternal Blue zabawek. Ktos zza oceanu już instruuje naszych jak maja działać, albo raczej grundolić. Stąd takie trudności ze zwalczaniem np. oszustw na e-mailach, gdzie ktoś podaje się za urząd skarbowy albo ministerstwo finansów. Nawet Onet z WP jakoś potrafią ciepnąć emaila do odpowiedniego katalogu typu Oferty albo Spam, czyli czytają adresy, tytuły, więc niech nie pieprzą, że się nie da czegoś ustalić. W tym słynnym darknecie adresy są generowane z powietrza, ale to nie znaczy, ze nie można ich zlokalizować. Można, jeśli dysponuje się odpowiednio rozległą siecią, co opisano w amerykańskiej pracy na temat Oniona. Dlatego właśnie stworzono Oniona 2.0. Ale nawet taka cebulkę da się obrać, o ile w zespole jest ktoś taki, który wie co robić i umie czytać ;) Już pisałem, że u nas celowo dokonuje się wywyższania niekompetencji, bo z głupkami prościej i szybciej się negocjuje i wymusza swoje rozwiązania. Gdy na początku lat 2000 Microsoft wszędzie w Polsce rozmieszczał swoje sieci (byłem na szkoleniu administratorów), to domyślałem się już, że nie będzie to za darmo jak cieszył się MEN, ale za gruby szmal w jakiejś perspektywie. Nawet w oparciu o telemetrię z Windows 10 można namierzać szkodliwe botnety. A jeszcze Nvidia, Intel, Google, Facebook, szpiedzy na stronach WWW... PS: Podałem sposób, jak to złapać ;) Obserwuj WMI, procesy, wątki i pakiety odpowiednich protokołów. W przypadku ostatniego Eternal Blue był to protokół SMB. https://en.wikipedia.org… Tam na dole jest też info, że zabawki te rozpinają własne darknety na Torze.