Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zbliżamy się do 200 tys. mieszkań rocznie

Maciej Pawlak, 16.03.2019
Budownictwo mieszkaniowe w Polsce bije kolejne rekordy. Jak wczoraj ogłosił GUS w całym 2018 r. oddano do użytku 185 170 mieszkań, tj. o niemal 4 proc. więcej niż w 2017 r. A wszystko wskazuje, że także obecny rok nie powinien być pod tym względem gorszy. Bowiem w ub. roku wydano pozwolenia na budowę łącznie 257 568 mieszkań tj. o prawie 3 proc. więcej niż w 2017 r.
Co więcej ubiegłoroczna ich liczba - jak przypominają eksperci – wskazuje, że padł rekord. „To najwięcej od drugiej połowy lat 80.” - stwierdza Marcin Krasoń z Home Broker. Jak na razie jednak powyższe liczby stanowią powód do radości przede wszystkim deweloperów. To oni bowiem wybudowali w ub. roku prawie 61 proc. nowo oddanych mieszkań. Drugą duża grupę inwestorów stanowili inwestorzy indywidualni. Na nich przypadło 35,8 proc. oddanych do użytku mieszkań. Pozostałych - nieco ponad 3,5 proc. -  powstało w spółdzielczej, komunalnej, społecznej czynszowej oraz zakładowej formie budownictwa (odpowiednio: 1,6, 1,0, 0,8 i 0,1 proc. wartości ogółem).
Z drugiej strony wszystko to wciąż mało, gdyby mierzyć się z krajami UE i nasyceniem tam mieszkaniami w przeliczeniu na 1000 ludności. W sytuacji, gdy do osiągnięcia średniego poziomu panującego w krajach unijnych brakuje nam do wybudowania 3,5 mln lokali, taka ich liczba, przy obecnym tempie wznoszenia, mogłaby powstać za jakieś 16-17 lat. Przy czym nie uwzględniamy tu naturalnego zużywania się technicznego w czasie kolejnych budynków i konieczności zastępowania ich nowo budowanymi. Możemy więc przyjąć, że od średniego poziomu unijnego w zakresie liczby mieszkań na 1000 ludności dzielą nas ok. dwie dekady. A i to pod warunkiem, że wskaźnik ten nie ulegnie podwyższeniu w kolejnych latach.
Okres ten można w przypadku Polski rzecz jasna skrócić. Nie obejdzie się przy tym bez pomocy państwa. Jak do tej pory jednak programy państwowej polityki mieszkaniowej nie przynosiły zbyt oszałamiających rezultatów w postaci znaczącej liczby powstających mieszkań. Dość powiedzieć, że wciąż istniejący od z górą 20. lat program tzw. społecznego budownictwa mieszkaniowego (tzw. TBS-y – towarzystwa budownictwa społecznego) spowodował przez ten czas wybudowanie ok. 100 tysięcy lokali. A więc kroplę w morzu potrzeb.
Chodzi o to, że według szacunków jedynie ok. 30 proc., a więc najbardziej zamożna część, społeczeństwa, wykazuje się tzw. zdolnością kredytową wobec banków, kredytujących zakup mieszkań na własność. Jest to klientela głównie deweloperów, a po części inwestorzy indywidualni: osoby, które same dla siebie budują domy (także finansując je kredytami bankowymi).
Brakowało dotąd programów państwa adresowanych do kolejnej grupy - ok. 40 proc. społeczeństwa: osób, zarabiających zbyt mało, by finansować budowę własnego „M” kredytami bankowymi, a jednocześnie zbyt dużo, by otrzymywać mieszkania komunalne czy socjalne (te przeznaczone są dla najuboższej - ok. 30 proc. grupy społeczeństwa). Pojawiło się na szczęście światełko w tunelu. Rządowy Program Mieszkanie Plus, realizowany obecnie przez państwową spółkę PFRN, przewiduje na początek wybudowanie ok. 100-120 tys., mieszkań. Będą one na wynajem, bądź na wynajem, z opcją dochodzenia po kilkunastu-kilkudziesięciu latach do własności. Jest to program skierowany do tej, 40-proc. grupy.
To jednak nie wszystko. W najbliższych miesiącach parlament powinien uchwalić ustawę o powstawaniu funduszy inwestycyjnych inwestujących w mieszkania na wynajem. Tzw. jednostki uczestnictwa w tych funduszach, wg zapowiedzi kierownictwa PFRN mają być wyżej oprocentowane niż obecne lokaty bankowe. Popularność tych pierwszych miałaby spowodować, pojawienie się dodatkowych (i znaczących) środków finansujących budowane przez państwo kolejne (setki tysięcy?) mieszkań na wynajem. Szef PFRN, Mirosław Barszcz, nie wyklucza przy tym, że na rynku mogłyby się równolegle pojawić analogiczne fundusze inwestycyjne tworzone przez podmioty prywatne (więcej szczegółów na ten temat – w wywiadzie z prezesem PFRN, w Gazecie Polskiej z 20 marca br.).
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2068
Jabe

Jabe

16.03.2019 18:03

Zastanawiał się ktoś nad rewolucyjną koncepcją obniżenia podatków i redukcji ograniczeń biurokratycznych? Więcej osób byłoby stać na mieszkanie i problem by się rozwiązał sam. Miałoby to oczywiście tę wadę, że nie powstałyby rady nadzorcze owych funduszy. Myślę, że to podstawowa przeszkoda.
Po fiasku programu Mieszkanie+ warto było się jednak zastanowić, czy reformowanie metodami administracyjnymi jest właściwą drogą.
Domyślny avatar

Mateusz Ratajczak

18.03.2019 10:06

Nie wszystko jest tak pięknie jakby się mogło wydawać bo dlaczego nikt nie mówi o tym, że w realizacji programu Mieszkanie plus od momentu jego inauguracji w czerwcu 2016 roku popełniono liczne błędy. Częste zmiany koncepcji programu i źle przygotowane przez Ministerstwo Infrastruktury akty prawne to wszystko nie wpływa pozytywnie.
Domyślny avatar

Natalia Wybicka

18.03.2019 16:25

Wreszcie nadrabiamy zaległości. A co poza zdrowiem jest ważniejsze, niż dach nad głową i ciepły kąt? Tendencja wzrostowa liczby budowanych mieszkań na pewno cieszy, jednak tempo tych działań budzi wiele obaw i zastrzeżeń.
Domyślny avatar

leonardo74

19.03.2019 11:19

Po fiasku programu Mieszkanie+ warto było się jednak zastanowić, czy reformowanie metodami administracyjnymi jest właściwą drogą.Długa procedura załatwiania i wybudowanie wymożonego mieszkania to aż 4 lata i nie pewna wysokość czynszu zniechęca młodych ludzi do tego programu .
Domyślny avatar

ŁukaszP

25.03.2019 16:51

Warunki programu Mieszkanie Plus preferują rodziny wielodzietne oraz osoby o dochodach uniemożliwiającym zakup lub wynajem mieszkania. To co do tej pory zostało oddane do użytku w ramach programu to kropla w morzu potrzeb mniej zamożnych Polaków. Po tyłkach znowu dostaną średniacy, bo za bogaci by dostać się do programu, a za biedni by samodzielnie dokonać zakupu.
Maciej Pawlak
Nazwa bloga:
Maciej Pawlak
Zawód:
dziennikarz
Miasto:
Błonie

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 645
Liczba wyświetleń: 1,351,925
Liczba komentarzy: 2,246

Ostatnie wpisy blogera

  • Mężczyźni w prywatnych zakładach górniczych zarabiają najlepiej
  • Profilaktyka wad słuchu na wyciagnięcie ręki
  • Nie jesteśmy skazani na Niemcy czy Francję

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Coraz bliżej okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej
  • Mniejsze zło?
  • Pracują i wydają w Polsce pieniądze

Ostatnio komentowane

  • Hornblower, Najlepiej w naszym bantustanie zostać politykiem lub tzw. samorządowcem. Praca super płatna, bez żadnej odpowiedzialności przed nikim i niczym, nie wymagane żadne umiejętności i kwalifikacje. Do tego…
  • NASZ_HENRY, .,......,.. "A jednocześnie w budownictwie wynagrodzenie kobiet było wyższe niż mężczyzn" 😉 – 16,1% na korzyść kobiet. GUS na zamówienie Tuska łże jak on sam 😎
  • Anonymous, Parytet płci w górnictwie! To jest to!Pisz Pan na Wiejską.Potem, a nuż, w Pałacu zaświerzbi długopis.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności