Trzeba być walnięty, żeby próbować odwołać premier Szydło i min. Rafalską
Jak jeb…ta jest totalna opozycja, świadczy fakt, że próbuje odwołać dwie najbardziej popularne i kobiety z rządu. Premier Szydło odpowiedzialną w rządzie za sprawy społeczne i min. Rafalską, minister pracy i polityki społecznej.
Obie panie we wszelkich rankingach popularności polityków zajmują czołowe miejsca. Powodem próby odwołania premier Szydło jest ponoć to, że nie przyszła do roszczeniowych matek, których protest stał się protestem politycznym. Pani Premier Szydło, dobrze, że nie przyszła, bo PAD, PMM i kilkukrotne spotkania z min. Rafalską to za mało. Widocznie oczekiwały na Papieża i prezydenta Trumpa.
Jakie są zarzuty, do min. Rafalskiej, wiedzą tylko wnioskodawcy. Moim zdaniem min. Rafalska jest najlepsza min. tego resortu od kilku kadencji. To, że nie wyraziła zgody na ” żywą gotówkę” , tylko świadczy dobrze o niej.
To, że rząd PiS oznacza się największą empatią do najsłabszych i oprócz empatii przeznaczył 3 mld. zł na pomoc dla tych grup, jest nieważne dla totalnych.
Karuzela prób odwołań kolejnych członków obecnego rządu trwa, niektórych próbowano odwołać kilka razy. Dziwie się , że nie było jeszcze próby odwołania min Bańki, bo jak wszyscy to wszyscy.
Oczywiście według totalnej opozycji lepszym min polityki i spraw socjalnych był min. gumofilc, który stworzył za ca. 50 mln zł portal dla bezrobotnych i bezdomnych.
Ustawy pomagające niepełnosprawnym w sposób materialny i medyczny nie specjalnie interesują totalnych, ich interesuje tylko „zadyma”.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4779
Pełna zgoda, ale przecież po opozycji chyba już nikt nie oczekuje działań racjonalnych?
Masz rację.
Tutaj chodzi tylko o szum. Materiał wielokrotnie męczony pęka.
Ale ten szum działa na niekorzyść totalnych, czy oni tego nie rozumieją?
Totalni są tylko rączką. Główka jest gdzie indzie. Ławka PIS-u jest krotka i może się skończyć. Zmęczeni wyborcy po latach też mogą dojść do "wniosku", że tak konfliktowej partii jak PIS nie ma gdzie indziej., nawet, jeśli konflikt jest podsycany z zewnątrz i dotyczy tyłeczka Maryny. W Polsce ludzi samodzielnie myślących jest parę procent.
Obawiam się, że to jednak kolega czegoś nie rozumie. Opozycja wie, że nie odwoła Szydło. Ale ma nadzieję, że Szydło znów zaszaleje i z mównicy sejmowej chlapnie coś jak przy okazji sprawy z nagrodami.
@Zunrin Czego nie rozumiem? Że ludzie mogą nieustannymi walkami sztucznie podsycanymi się zmęczyć? Przecież po to są podsycane.
Nasza opozycja ma w swym ubogim repertuarze tylko dwa tematy do wystąpień sejmowych : wnioski o przerwy i wnioski o odwołania ministrów z rządu.A ile przy tym teatralnych min,walenia piastkami w pulpit mównicy jaka skala wokalizy!
Zapomniałaś o konstytucji :-)
Bardzo ważny wywiad dotyczący początków "przemian ustrojowych": https://www.youtube.com/…
Dzięki za link.