Po niepowodzeniu w wyborach konieczna jest rzeczowa analiza dotychczasowych działań partii i zdiagnozowanie przyczyn osiągniętego stanu. Nikomu chyba nie trzeba dowodzić, że takie przedsięwzięcia najlepsze wyniki dają w atmosferze spokoju i dyskrecji.
Tymczasem nie opadły jeszcze emocje, a trzej europosłowie z list Prawa i Sprawiedliwości podjęli akcję – jak to sami określają – mającą na celu nie cierpiącą zwłoki reformę partii i jej demokratyzację. Nie wiadomo co ich tak przypiliło, bo następne wybory na pewno będą dopiero za parę lat. Natomiast nie przystąpili do tego na forum odnośnych gremiów partyjnych, lecz w mediach – w tym również mainstreamowych – wywołując tym niekłamaną radość establishmentu III RP.
Niewiele tydzień po wyborach rozpoczął tę twórczą robotę Tadeusz Cymański, a zaraz dołączył do tego Zbigniew Ziobro. Kropkę nad „i” postawił w tym tygodniu Jacek Kurski udzielając wywiadu Igorowi Janke, w którym biadoli o upokorzeniu, jakiego doznali pod określeniem „kompromis”. Oczywiście wszyscy oni twierdzą, niczym „Czerwony Kubraczek” onegdaj, że mają na celu tylko dobro Prawa i Sprawiedliwości z prezesem Kaczyńskim na czele.
Nic nie usprawiedliwia wspólników, szczególnie Zbigniewa Ziobry, który wszak jest zastępcą prezesa partii, choć wiele wskazuje na to, iż inicjatorem tego rozbijackiego działania jest Jacek Kurski. Prześledźmy skrótowo karierę polityczną tego dżentelmena:
# na początku lat 90. rozpoczął ją w Porozumieniu Centrum;
# w roku 1992 wystąpił z PC i wraz z Janem Olszewskim tworzył Ruch Odbudowy Polski;
# po niepowodzeniu w wyborach 1997 r. opuścił ROP i na czele rozłamowej grupy wstąpił do Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego;
# w roku 2001 wykluczono go z ZChN za samowolne przerobienie listy kandydatów na wybory;
# został przyjęty do Prawa i Sprawiedliwości, ale w roku 2002 nie wystawiono go do wyborów samorządowych, więc przeniósł się do Ligi Polskich Rodzin;
# popadł w poważny konflikt z pomorskim liderem LPR i został z tej partii wydalony w roku 2004;
# udało mu się na powrót wkręcić do PiS...
Teorie spiskowe są wyszydzane przez środowisko starszego brata wzmiankowanego tu dżentelmena, Jarosława Kurskiego, zastępcy Adama Michnika. Nie oznacza to jednak, że spisków w polityce nie ma i nie było. Jak śmiem twierdzić – polityka jest tych spisków pełna.
Przypuszczam, iż obok przyrodzonego nam warcholstwa i głupoty, rozbijacka „robota na zlecenie” jest istotną przyczyną atomizacji naszej prawicy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8258
są opłaceni marnymi srebrnikami przez wrogie Polsce siły!
są posłami w Europarlamencie.Duże pieniądze jakimi dysponują europarlamentarzyści powodują ,że ma się nieodpartą chęć na sięganie po władzę,to ludzkie i nader często spotykane zjawisko w polityce.Że nie ma tu nic do rzeczy ,,demokratyzacja'',walka o partyjną jedność i dobro PiS -u można się łatwo przekonać słuchając ich wynurzeń w mediach.Może nawet dobrze sie stało z tym bieganiem za mediami i nachalnymi wywiadami,bowiem trochę logicznie myślący wyborca widzi mizerię wypowiedzi zastąpioną przez słowotok, irytujący patos tychże wypowiedzi i demagogię.Panowie osiągnęli swój cel-zniszczyli PiS ,ale co zyskali na dzień dzisiejszy obcinając kupony od swej popularności ?
KURSKIEGO WERWA, w różnych programach tv,bardzo mi podobała się,lecz nie wiedziałem o JEGO "WĘDRÓWKACH" Ja miałem liczne rodzeństwo ,jednak nie było między nami takiej różnicy politycznej,jak między braćmi KURSKIMI.Podstawy i poglądy polityczne wynosi się z domu,skąd tak zasadnicza różnica ?MOŻE TEORIE SPISKOWE ,lecz trudno mi to przychodzi ,gdyż KURSKI to polityk przekonywujący .Może te "teorie" mogą GOskrzywdzić .Przeciwieństwiem KURSKIEGO jest CYMAŃSKI wg.mnie to taki ,który szykował sobie "miękie lądowanie w Platformie" NIGDY nie słyszałem ostrej krytykiPLATFORMY przez NIEGO
to czy można tych panów nazwać politykami? Przecież oni bawią się jak dzieci w piaskownicy. I co tu jeszcze można więcej pisać? Mogę zrozumieć, młodzi to niecierpliwi. Ale to wszystkiego nie tłumaczy. Nie tłumaczy przede wszystkim głupoty, a może jednak czegoś innego ?
Zaistniała zdrada i nie udał im się przewrót z przejęciem władzy.Ziobro,Kurski i reszta skrewiła i nic tego nie zmieni.Zawiedli J.Kaczyńskiego jak i wielu swoich wyborców którzy nie spodziewali się zdrady z ich strony.
którzy mają inne zdanie. Bo zostaną tylko miernoty w rodzaju Błaszczaka, Hoffmana i Brudzińskiego... kto wówczas zagłosuje na PIS? 10% obywateli - i skończy się tak jak skończył SLD (vide - usuwanie oponentów przez Napierdalskiego).
dlaczego nazywasz miernotami wyżej wymienionych? czy dlatego, że są lojalni wobec szefa. Nie spiskują, nie intrygują i nie są sfrustrowani kolejną przegraną?
Nie tędy droga do poprawiania. Nie ważne czy ma rację czy nie. Ważne, że nie te metody.
Wygląda na to,że Jacek Kurski nie jest tak odległy swoimi poglądami od swojego brata.Właśnie on powinien pierwszy wylecieć z PISu.
jesteście zdrajcami i nic tego nie zmieni! Nie uda wam się kariera, zobaczycie!
Ja nie zgadzam się z ta opinią. Wszyscy panowie nie nawołują ani nie nawoływali do rozłamu tylko do reform w PiS, zawsze głosowałem na PiS ale nie podoba mi się skostnienie tej formacji. Dla mnie raczej Hoffman powinien wylecieć i to z hukiem bo nic takiego dla tej partii nie zrobił, żeby móc teraz mówić o Ziobrze, Kurskim i Cymańskim. To Ziobro będąc ministrem był na pierwszej linii frontu, Kurski jak prowadził PR w Pis to partia wygrywała, zastanówcie się nad tym.
Ja mogę wszystko zrozumieć nawet tą nagłą chęć zreformowania PiS-u tylko nie potrafię zrozumieć dlaczego te reformy rozpoczęli do reżimowych i zaprzyjażnionych z Wajdą mendiów
wyglada na to ze gdyby chodzilo o dobro partii, to wszestko odbyloby sie za kulisami. Dziwi troche ze Ziobro informowal prase oraz nie sadze aby Kurscy nie utrzymywali kontaktow a podczas wigilii rozmawiali tylko pogodzie.
PS: czy przymiotnik "przyrodzonego" poczodzi od przyrodzenia?
Nie, rzeczownik przyrodzenie wskazuje, że jest owo przyrodzenie nam przyrodzone. Oczywiście nie wszystkim.
polecam warto
http://rekontra.salon24…
Kariera Kurskiego takaż jak Niesiolowskiego.
I to z hukiem tych, których wychwala reżimowa telewizja: TVP i TVN. To jest papierek lakmusowy zaprzaństwa.
wygrał wybory, to tym wszystkim pokrzywdzonym panom jakoś nie przeszkadzałby myślę prawdziwy, bądź urojony zamordyzm Prezesa i jego akolitów, brak demokracji w partii, etc, etc. Ochoczo szykowaliby sie do przejomowania władzy i zajomwania stanowisk. Tak to obłudne, że rzygać sie chce!
Przysłowie niedźwiedzie Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
Krzyżyk na drogę panowie.
Co do teorii spiskowych i ich wyszydzania to właśnie jest na odwrót. Chyba każdy z nas robił jakieś spiski. Mniejsze lub większe. Przed rodzicami, kolegami, żoną lub w innych okolicznościach. Mniej lub bardziej niewinne. Może nawet bardzo groźne. Twierdzenie, że spiski nie istnieją jest bzdurą bo świat byłby wtedy idealny a nie jest. Niestety.