Znowu o „polskich faszystach”. W Święto narodowe. Bezczelnie i z przytupem*.
To przypomnijmy – to samo – nad Wisłą:
Jest niedopuszczalne, aby lider opozycji, korzystając z nieścisłego materiału prasowego, wysnuwał wnioski, które dewastują państwo polskie. Nie do zaakceptowania jest formułowanie drastycznych i degradujących polskie życie publiczne oskarżeń pod adresem państwa polskiego.
Kto ci to kotku w łeb wbijał? Zapomniałeś? Toż twój tusek, Wódz najjewropejszy!
Tyle, że faktycznie – szkoda na ciebie bagneta: politowanie wystarczy. I odraza.
* W sobotę w Warszawie i Wrocławiu Polska miała twarz agresji, ksenofobii i nazizmu. Odpowiedzialni za to są PiS, Jarosław Kaczyński i ich polityka nienawiści - przekonywał szef PO Grzegorz Schetyna. To, co zobaczyliśmy na demonstracjach, na marszach, szczególnie w tych dwóch miastach - w Warszawie i we Wrocławiu, jest nie do zaakceptowania, jest hańbą dla Polski i dla politycznych protektorów, którzy dają przyzwolenie od lat, a szczególnie przez ostatnie dwa lata, na takie zachowania. A widzieliśmy to bardzo i wyraźnie w sobotni wieczór, że miała twarz nienawiści, agresji i ksenofobii i wprost nazizmu - wyliczał. - Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć - są za to politycznie odpowiedzialni politycy PiS. To wszystko, co działo się w sobotę na ulicach w Warszawie i we Wrocławiu, to efekt polityki nienawiści, którą prowadzi [Jarosław] Kaczyński i którą prowadzi rząd PiS w ostatnim czasie - podkreślił szef Platformy. (za: https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/schetyna-o-marszu-narodowcow-dosc-zdelegalizowac-organizatorow,789702.html)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6516
Bo jak już Andrzej Duda chciał kogoś "zasłużonego dla S" - to dlaczego nie bardziej rozgarniętego od "żony swojego męża"? Takiego:
https://wpolityce.pl/polityka/287833-trojpodzial-wladzy-w-polsce-jest-fikcja - za mądry?
Co do Kataryny i innych utalentowanych i spostrzegawczych ludzi zza monitora, to wpierw powiem o swoich podejrzeniach: chcą się wybić; to parcie na dłuższą metę zabija w nich obiektywizm, stają się niewolnikami własnej potrzeby (tej właśnie potrzeby), tworzą swoje ambony, gromadzą swoich wyznawców (jak ta słynna Urszula Domyślna); jaką wartość społeczną to tworzy? to mi się kojarzy z burzą (bo oni burzą) i ze szklanką... Mit blogerski mnie nie pociąga i jeśli sam coś piszę, to traktuję to jako sprawdzian, czy jeszcze jestem przy zdrowych zmysłach (bo łatwo zgłupieć w tym zalewie słów)...
Pozdrawiam
Poza tym - ludzie się lubią dowartościowywać, a przecież: blogerów nikt nie bierze poważnie, bo to papierowe tygrysy.