Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Umownie mówiąc, prezydent Komorowski

Seaman, 29.10.2011
Jest taka anegdota na temat amerykańskich prezydentów, która niegdyś bardzo rozbawiła mnie swoją celnością. Polska analogia do niej wydawała mi się zawsze niepełna. Dopiero po roku sprawowania funkcji głowy państwa przez prezydenta z Platformy Obywatelskiej mogę z całą odpowiedzialnością tę analogię uzupełnić i przytoczyć. Lech Wałęsa udowodnił, że w Polsce każdy może zostać prezydentem; przykład śp. Lecha Kaczyńskiego dowodzi, że prezydentem u nas można być do końca życia; natomiast casus Bronisława Komorowskiego świadczy niezbicie, że Polska w ogóle może się obejść bez prezydenta*.

W przypadku obecnej głowy państwa nawet więcej – nigdy jeszcze w dziejach III RP to określenie nie wydawało się tak umowne i pozbawione sensu. Wbrew własnemu hasłu o zgodzie, która buduje i tym wszystkim zapewnieniom o prezydenturze ponad podziałami, jej zasadniczymi efektami są konflikt i obciach. Nie ma znaczącego polityka w naszym kraju, który przez cały polityczny żywot stracił tyle okazji, żeby siedzieć cicho, co Komorowski traci w ciągu kilku tygodni.

Jestem pod wrażeniem najświeższej wypowiedzi Bronisława Komorowskiego wygłoszonej – a jakże! - na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Stanowi ona bowiem kwintesencję osobowości delikwenta. Prezydent zabrał głos na temat ustawy o metodzie in vitro: - Rozwiązania ustawowe powinny szanować wrażliwość ludzką, w tym także wrażliwość dużej części opinii publicznej umownie mówiąc katolickiej.

Umownie mówiąc, mowa prezydenta jest pokraczna do tego stopnia, że nigdy nie wiadomo, czy mówi to, co chce mówić. Nie ma pewności również, czy nie mówi czegoś, czego mówić nie chce. Także w tym wypadku jako katolik nie mam pewności, czy Komorowski chciał mnie sprowokować, czy rozśmieszyć?! W związku z tym feblikiem prezydenta wszyscy są zdani na domysły, o czym on w ogóle mówi. Ostatnio jeszcze bardziej skomplikował sprawę, żeby było trudniej zgadnąć. Przekręca tytuły, wprowadza dowolne imiona. Jan Paweł Trzeci; Stefan Karol Wyszyński.

Swego czasu na stronie "Polityki" prezentowano ankietę zatytułowaną „Polska 2020. Intelektualiści i artyści przewidują, jak będzie wyglądał nasz kraj za 10 lat”. Wśród innych była wypowiedź Komorowskiego. Nie czepiam się broń Boże samej wypowiedzi. Ale konia z rzędem temu, kto wyjaśni i uzasadni, w jakim charakterze wystąpił tam Komorowski – artysty, czy intelektualisty? Trochę wyjaśnia, lecz nie wszystko, przypadek Palikota, który również się tam znalazł, on zapewne jako artysta-komediant. Jednak gdy chodzi o Komorowskiego, obie możliwości wydają się w sposób karkołomny naciągnięte. Chyba że chodzi o zasługi w artystycznej inspiracji dla kabaretu politycznego.

Snop światła na umowną umowność mowy prezydenta Komorowskiego rzucono przy okazji sprawy utajnienia przez niego opinii ekspertów w sprawie zmian w OFE. W tej kwestii Komorowski już trzy razy przegrał przed sądem administracyjnym w Warszawie. I nic, nadal idzie w zaparte.

W postępowaniu kasacyjnym jego prawnik bezwiednie ujawnia głębię prezydenta. Otóż umownie mówiąc, sprawa jest beznadziejna. Okazuje się bowiem, że motywy prezydenta nie wynikają z wykonanych dla niego ekspertyz. Bo ponoć faktyczne motywy prezydenta „leżą niejako in pectore” - w sercu prezydenta. Dlatego według prawnika piszącego kasację, „próba następczego rekonstruowania toku rozumowania głowy państwa byłaby z góry skazana na niepowodzenie”.

Żadna nowość, wielokrotnie przekonaliśmy się, że to daremny trud. No dobra. Niech będzie. Coś mu tam leży na sercu. A róg myśliwski mu w duszy gra. To wiemy. Ale co mu siedzi głowie? Umownie rzecz biorąc.

*W amerykańskim oryginale występowali w kolejności jak wyżej – Harry Truman, Franklin Delano Roosevelt, Dwight Eisehower.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7831
Domyślny avatar

onyx

30.10.2011 00:41

Ja tu i ówdzie już podobnie pisałem, o jego niemocy w przetwarzaniu myśli na język werbalny. "Chodzi o to, aby język giętki. Powiedział wszystko, co pomyśli głowa". U Bula głowa myśli ciężko a język jak kołek. Ale nie to jest sednem moich przemyśleń w tej sprawie. Komorowski, umownie zwany prezydentem onegdaj chwalił się herbem rodowym i swoim szlacheckim pochodzeniem. Różni "źli i zawistni wrogowie" sprawdzili ten herb i wyszła lipa, do tego stopnia że zdjęto tą informację z jego stronki by nie drażniła odwiedzających. I teraz zastanówcie się drodzy Państwo jak to jest, że Polak wychowany (niech mu będzie) z dziada pradziada w starej szlacheckiej rodzinie ma kłopoty z językiem ojczystym? Rodzina może nie była majętna ale żeby dziecka nie nauczyli pięknej polskiej mowy? Ja jestem bardzo ciekawy opinii w tej sprawie jakiegoś lingwisty-psychologa, jakoś wszyscy się śmiejemy z tego ale żaden salonowy znaffca psychoanalizy (co to z Kaczyńskich wyciska każdy niuans) nie próbuje nawet dociec o co biega. Znaczy my wiemy czemu nie próbują, ale czy po naszej stronie nie ma fachowców? Zestawcie Komorowskiego z Jaruzelskim pod względem języka. Jeden niemota a drugi znów przesterowany w drugą stronę, język staranny ja brzytwa, że aż nienaturalny. Niby idealnie po polsku ale strzela jak karabin maszynowy, tak dobrze, że aż uszy bolą. Może się czepiam ale na moje to oni są po siłowych kursach j.polskiego w niepolskich szkołach. No chyba, że założymy, że Bul ma mózg jak "brzytew Oleksego" i celowo robi takie zmyłki informując między sylabami tego i owego. Polecam jego wystąpienie przed Prezydentem Obamą. Ktoś to później świetnie przetłumaczył z polskiego na nasze (Rolex?) i powiało grozą choć forma była mocno rubaszna. Słynny wykład o bigosowaniu. Służby całego świata mają pełne ręce roboty, nie zazdroszczę tłumaczom, bo nie dość, że polski to "trudna języka" to jeszcze jego "staropolska wersja" w wykonaniu Bula może przyprawić o zawał niejednego Miodka. Pozdrawiam.
Seaman

Seaman

30.10.2011 09:00

Dodane przez onyx w odpowiedzi na @Autor...

Trudno coś dodać do tego komentarza. W każdym razie takiego modela jeszcze nie mieliśmy. Nawet za komuny. Bolek przy nim wydaje się mieć predyspozycje intelektualne na męża stanu.
Domyślny avatar

onyx

30.10.2011 16:19

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na onyx

No nie przesadzajmy ;-) Fakt, że Bolek jeszcze parę lat temu to był siłownikiem umysłowym w porównaniu z Bulem ale w ostatnich latach to już kompletny zjazd po równi pochyłej do piwnicy z Niesiołem. Mnie martwi też co innego. Jak wygląda zestawienie Komorowski-Wałęsa z takim brzytwą Oleksym? Przyznam się, że choć znam część życiorysu pana Oleksego to mam do niego jakąś słabość. Jest dla mnie jedynym gościem z tego komunistycznego betonu z którym można w miarę po ludzku rozmawiać. Jedyny który mówi, bo reszta łącznie z Kwasem klepią nowomową z której nic konkretnie nie wynika. Wałęsa poszedł w "niesioły" a Komorowski w mowę-trawę. Taki gierkowski soc "wszyscy razem, wicie rozumicie, ten tego, dla dobra wspólnego". Smutne jest to, że większość społeczeństwa nieobeznana z technologią polityki (czyt. wiedza o tym kto pod kim dołki kopie) też tak zestawia - Kwaśniewski/Oleksy jako komuna kontra Wałęsa/Komorowski jako Solidarność/Nowa Polska. Nie dziwią później te resentymenty za przeszłością, umiejętnie zresztą przez salin odświeżane non stop. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

leszek hapunik

30.10.2011 04:21

to po prostu niesamowity przeciętniak, wręcz miernota umysłowa z dużą odpornością na przyswajanie wiedzy ,za to z zacięciem bufona.To co jemu wydaje się błyskiem mądrości, dla nas jest zwykłym błazeństwem. Dożyliśmy czasów, że przywódcami krajów nie zostają ludzie wybitni, a wylansowani przez różne "korporacyjki" i media "tępi ale wierni". Chciało by się rzec: jakie społeczeństwo ,taki prezydent. ł
Seaman

Seaman

30.10.2011 09:04

Dodane przez leszek hapunik w odpowiedzi na nie doszukujcie się drugiego dna w postępowaniu Buula

On jest uosobieniem postmodernistyczno-lewackiego paradygmatu, że wszyscy są równi, czarne może być jednocześnie białe, nie ma jednej prawdy  i każdy może mieć rację.
Domyślny avatar

Waldek

30.10.2011 04:45

Tak naprawde caly zal i zlosc to kierujmy na Tuska iz POzwolil Polsce POdlozyc nastepna swi... a Palikotowi ze go stworzyl i mamy co mamy?
Seaman

Seaman

30.10.2011 09:06

Dodane przez Waldek w odpowiedzi na Komorowski

To jest dobre. Tusk+Palikot = Komorowski. Gra o sumie zerowej.
Domyślny avatar

tango1234

30.10.2011 09:46

mieć żalu do prezydenta ;jest on kwintesencją naszego społeczeństwa

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,224
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności