"Jednak partyjna hierarchia nie odpuszczała. 6 maja 1985 roku z kolejną inicjatywą wystąpili tym razem działacze Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Wniosek o nadanie Jaruzelskiemu tytułu marszałka ludowej Polski miał spotkać się z poparciem "wszystkich warstw społecznych"."---KONIEC FRAGMENTU Z WIĘKSZEGO UTWORU.Niemiecka Interia
Marszałek Jaruzelski...jak to brzmi! Co najmniej jak premier Schetyna...
PS.Zapomniałem....6 maja objął rządy....Stalin!
Ten marsz kretynów w TAKIM DNIU...TO NIE MOŻE BYĆ PRZYPADEK :-))
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3170
Natomiast jeśli chodzi o tych wiejskich przygłupów z obecnie jakimś tam Kamykiem na czele to nie powinniśmy się nimi wogóle zajmować. Szkoda czasu i papieru. Niektórymi z nich powinna zająć się prokuratura. Zresztą oni w następnych wyborach podzielą los palikociarzy.
Ile razy ja już pisałem,że od sołtysa w Psiej Wólce,poprzez wójtow,marszałków,prezydentow miast...wszystko jest "rencach" PSL,PO i SLD.
I nie ma gwarancji,że tak nie pozostanie po tych wyborach samorządowych.
PiS ma co wygrać...i przegrać,jak nie ruszy do ataku...to już przegrał.
Najpierwsi zlodzieje i szkodniki Rzeczpospolitej, oficjalnie pokazuja swe facyjaty, i wrzeszcza o demokracji i uczciwosci.