Maciej Świrski z Reduty Obrony Dobrego Imienia postuluje, żeby odebrać Janowi Tomaszowi Grossowi Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej. Czy to, co robi Gross wymaga interwencji ze strony władz państwowych?
W chwili, gdy pan do mnie dzwoni, jestem w Waszyngtonie. W poważnym amerykańskim periodyku „Foreign Affairs” ukazał się właśnie artykuł Mitchella A. Orensteina o „paranoicznej Polsce”. Prezydenta Dudę przedstawiono jako skrajnego prawicowca, a PiS jako skrajną partię katolicką ściśle związaną z radiem Maryja. Autor zapowiedział, że po wyborach polska polityka będzie antyniemiecka, antyrosyjska i antyżydowska, zupełnie zresztą pomijając to, że z to poparcia Platformy Obywatelskiej startował były lider partii przez lata uważanej na Zachodzie za antysemicką. Jestem ciekaw, jaka będzie reakcja MSZ i ambasadora RP w Waszyngtonie. Chyba, że ustępujący rząd zostawi tę sprawę, jak tysiące innych, swoim następcom. A mówię o tym, żeby pokazać, że sytuacja jest specyficzna. Nie dalej niż wczoraj przekazano mi apel do wiceprezydenta Joe'go Bidena podpisany przez kilkudziesięciu amerykańskich kongresmenów i senatorów. Pismo dotyczy odszkodowań ze strony Polski za mienie pożydowskie, choć sprawa ta została już dawno załatwiona. W tej chwili w Waszyngtonie jest również Jerzy Buzek, który spotyka się z jednym z sygnatariuszy tego apelu, senatorem Bobem Lattą. Mam nadzieję, że przekaże mu, co o tym myśli. Pokazuję szersze tło. Radziłbym skoncentrować się nie tylko na haniebnych wypowiedziach z przeszłości pana Grossa, który jest fałszerzem historii Polski i po prostu szkodnikiem, a do tego nie ma szacunku wśród historyków, bo jest osobą, która uprawia tanią kłamliwą publicystykę historyczną, zamiast opierać się na materiałach źródłowych. Natomiast pokazałbym to w szerszym kontekście pewnej ofensywy antypolskiej, która, jak można się spodziewać, będzie miała miejsce. W związku z tym nie skupiałbym się tylko na skandalicznym przypadku Grossa, także w kontekście jego ostatnich wypowiedzi o tym, że Polacy zabili w czasie wojny więcej Żydów niż Niemców. To są wypowiedzi, które powinny w środowiskach polskich elit powodować ostracyzm wobec tego pana i niepodawanie mu ręki. Oczywiście jest on bardzo chętnie cytowany przez Niemców, bo to ułatwia wybielanie się z niemieckiej winy za Holokaust. Jest to dla Niemiec bardzo korzystne i myślę, że Gross wie, co robi w tej kwestii. Natomiast apeluję o patrzenie w szerszym kontekście. Trzeba na bieżąco reagować na takie rzeczy, jak apel amerykańskich polityków. MSZ nie może w tej kwestii spać, a polscy politycy, którzy spotykają się z politykami amerykańskimi podpisującymi takie apele powinni w sposób jednoznaczny wyrazić swoje oburzenie.
W przypadku Jana Tomasza Grossa pozostaje pytanie, czy lepiej interweniować, czy właśnie interwencja spowoduje, że Polska wyjdzie na antysemicki kraj, który prześladuje za mówienie o przeszłości.
Nie wykluczałbym niczego w kwestii Grossa, przy czym trzeba mieć świadomość, że takie decyzje będą nie tyle powodem, co pretekstem do kolejnej antypolskiej nagonki. Oczywiście to, co mówił Gross nie może być puszczone płazem, nie może być bezkarne. To nie tylko godzi w dobre imię Polski. Gross tańczy na grobach Polaków, którzy zginęli, bo pomagali Żydom. To jest moralnie haniebne.
*wywiad dla portalu Fronda.pl (03.11.2015)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3086
"W przypadku Jana Tomasza Grossa pozostaje pytanie, czy lepiej interweniować, czy właśnie interwencja spowoduje, że Polska wyjdzie na antysemicki kraj, który prześladuje za mówienie o przeszłości."
Drogi Panie.
Takie pytanie nie powinno mieć miejsca.
Polska jest krajem antysemickim nie dla tego, że jest,
tylko dla tego, że jest pełno pseudohistoryków typu Gross, którzy
przyprawiają jej taką "gębę".
Odnośnie odznaczenia, sprawa prosta, należy się czy się nie należy ?
@Autor
Szanowny Panie Pośle,
Dziękuję za świetny i bardzo potrzebny tekst.
Jako jego dopełnienie i materiał pomocny w odbijaniu szkalujących Polaków argumentów wysyłam Panu link do nakręconego przez kanadyjską telewizję polonijną TV Niezależna Polonia reportażu o moim śp. Ojcu akowcu, który w czasie okupacji hitlerowskiej uratował życie setkom Żydów w obozie koncentracyjnym Auschwitz Birkenau - vide: https://youtu.be/7lNT5JA…
Pozdrawiam Pana,
Krzysztof Pasierbiewicz (syn akowca, o którym traktuje reportaż, do którego link załączyłem)
Wrodzona skromność powinna byc liczona w pasierbiewiczach...
"który w czasie okupacji hitlerowskiej uratował życie setkom Żydów"
no , no , no czemu tak skromnie .... MILIONOM !!! jeśli nie miliardom
I wlasnie dla ma nie tylko skromne drzewko w Jad Waszem tylko caly las
Szanowny Panie
Polska już i tak ma zrobiona gębę antysmityzmu przez takie wałachy histrii jak w/w kreatura, wiec jęsli mu sie odbierze (słusznie) to co należy się, choćby i posmiertnie np. śp. Danucie Siedzikównie (Ince)
wielkiego hałasu nie zrobi... oczywiscie sama kreatura będzie obnosić się ze swoja "krzywdą" to wystarczy tylko rozpropagować jego ochoczą współprace z bezpieką...
natomiast uczciwi ludzie nie bedą mieli dyskomfortu, że odznaczono ich razem z tak odrażającym kłamcą
Kto Gro$$a opłaca ;-)
Nigdy nie uważałam posła za wybitnego intelektualistę, tekst, który przeczytałam - szokuje! Nie, nie dlatego, że jest nasycony agresją i wyraźnie skierowaną przeciwko jednej osobie nagonką medialną. Szokuje, że we współczesnej Polsce tak łatwo sięga się po język, którego używano za czasów okupacji czy za Gomułki w PRL czy w latach stalinowskich w ZSRR. I że tak piszącemu jak i komentującym wydaje się takie używanie języka po prostu zwyczajną literacką polszczyzną. Szanowni Państwo, przeczytajcie Klemperera - w Lingua Tertii Imperii odnajdziecie własne oblicze!
Nigdy nie uważałam posła za wybitnego intelektualistę, tekst, który przeczytałam - szokuje! Nie, nie dlatego, że jest nasycony agresją i wyraźnie skierowaną przeciwko jednej osobie nagonką medialną. Szokuje, że we współczesnej Polsce tak łatwo sięga się po język, którego używano za czasów okupacji czy za Gomułki w PRL czy w latach stalinowskich w ZSRR. I że tak piszącemu jak i komentującym wydaje się takie używanie języka po prostu zwyczajną literacką polszczyzną. Szanowni Państwo, przeczytajcie Klemperera - w Lingua Tertii Imperii odnajdziecie własne oblicze!
nazigro$$ tańczy, a Senat i "uczeni" Uniwersytetu Warszawskiego po raz kolejny padli na kolana i czekają na kolejną wizytę swojego gwiazdora i "człowieka honoru".