Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kaczyński o polskiej ziemi, Kopacz o psie dla Julii

Piotr Grudek, 10.10.2015
Gdy o godzinie 11 Jarosław Kaczyński na swojej konferencji prasowej w Warszawie mówił o aresztowanych rolnikach z woj. Zachodniopomorskiego i o kwestiach związanych z wykupywaniem polskiej ziemi rolnej przez cudzoziemców. Gdy na tej konferencji Poseł Janusz Wojciechowski mówił o zarzutach jakie postawiono tym rolnikom. Zarzutach udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, polegającej na tym, że na licytacjach ANR nie podbijali oni cen wywoławczych, to w tym czasie swoje wystąpienie w Opalenicy wygłaszał inny mąż stanu – Premier Ewa Kopacz. Wystąpienie to było po zakończeniu dziecięco-młodzieżowego marszu przeciwko Dopalaczom i Ewa Kopacz powiedziała w tym przemówieniu, że w czasie marszu podeszła do niej mała Julia, której mama nie chce kupić jej psa. Dostrzegając tu poważny problem Pani Premier z mównicy zaapelowała do mamy Julii aby kupiła jej tego psa.

Do czego to doszliśmy? Rozumiem, że dla małego dziecka problem wagi najważniejsze może być posiadanie własnego psa, jednakże dla Państwa, dla Rzeczypospolitej sprawą po stokroć istotniejszą jest kwestia zabezpieczenia interesu rolników oraz prawidłowego obrotu ziemi. Rozumiem, że to PIS jest partią totalniacką i jak PiS dojdzie do władzy, to życie każdego obywatela będzie dokładnie prześwietlane przez służby a Państwo będzie wtrącać się w każdą ludzką najdrobniejszą sprawą, ale nie rozumiem dlaczego Premier Kopacz, z partii głoszącej swój liberalizm, wtrąca się w wewnętrzne sprawy rodziny i nakazuje mamie małej Julii kupić psa. A może mama małej Julii nie kupuje jej psa, bo Julia ma na psy uczulenie, a czego Julia nie jest jeszcze w stanie zrozumieć?

Rozumiem też, że to PiS jest partią populistyczną, zdolną obiecać wszystko nie bacząc na koszty i możliwości, ale dlaczego Pani Premier Kopacz aby zdobyć głos małej Julii, obiecuje jej że mama za chwilę kupi jej Psa? Rodzi się także kolejne pytanie, związane z populizmem Platformy Obywatelskiej. W tym samym wystąpieniu Pani Premier Kopacz powiedziała, że ponieważ w Opalenicy powstał nowy Dom Kultury i jest to piękny i nowoczesny budynek, to ona ten budynek wyposaży. Pytanie teraz, czy ona ten budynek wyposaży za swoje pieniądze, jako obywatelka Ewa Kopacz? Czy też uposaży, jako Ewa Kopacz przewodnicząca PO i kandydatka tej partii na Posła i na Premiera, za pieniądze partyjne? Czy też uposaży, jako Premier Rządu Rzeczypospolitej, a jeżeli działa w tym charakterze, to na jakiej podstawie prawnej, będzie to doposażenie, z jakiego budżetu, i czy inne Domy Kultury też o takie premierowskie doposażenie mogą się starać? No i wreszcie pytanie, w szczególności liczę na odpowiedź ze strony zwolenników PO czy też przeciwników PiS, czym jest tak naprawdę populizm i czym jest Państwo totalitarne, przypisywane PiS-owi?

Z tego ciekawego studium różnic pomiędzy dwoma mężami stanu i problemami jakimi się zajmują czołowi politycy naszego kraju, warto przejść do wydarzeń w sferze blogerskiej, chociaż jak złośliwi mówią w tej niszowej części blogosfery. Pokazali bowiem wczoraj Toyah i Coryllus, że jak się zna na rzeczy, jak się chce i jak się potrafi to można wiele, wiele zdziałać. Chociażby odwołać satanistyczny, acz ubrany w warstwę kulturalną, festiwal jaki miał się odbyć w krakowskim kościele Św. Katarzyny. Wystarczyła Toyahowa znajomość muzyki i język angielskiego, odwaga córki do telefonicznego przedstawiania problemu, zaangażowanie czytelników do wysyłania maili.. i był koncert, a koncertu nie ma. Organizator liczył sobie zysk, a musi szukać nowego miejsca. Da się?

Tu aż prosi się o porównaniu z pewnym krakowskim zapalonym blogerem, co to co pewien czas stawia sobie różne patriotyczne cele, a to likwidacja pomników sowieckich, a to zburzenie PKIN, a to większe upamiętnienie postaci płk Kuklińskiego, a to sprzeciw przeciwko kolejnemu pochówku na Powązkach jakiegoś byłego komunistycznego dygnitarza. Te apele mają to do siebie, że najczęściej pozostają nadal apelami. Może dlatego, że nie można równocześnie otwarcie mówić o odwiedzaniu krakowskich lunaparów i żądać obalenia sowieckich pomników? Może dlatego, że do obalenia sowieckich pomników, z uwagi na to że są często to cmentarze wojenne, podlegające ochronie wynikającej z umów międzynarodowych, potrzeba znacznie więcej niż tylko apeli? Może dlatego, że do wszystkiego trzeba się zaangażować poważnie? A może dlatego, że w Polsce uważa się, że gdy polityk opozycji mówi o wykupywaniu Polskiej ziemi, to polityk rzekomo poważnej partii rządzącej mówi o kupnie psa dla małej Julii i jest to uważane za prawdziwą politykę i sensowną narrację?
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4002
Lektor

Lektor

11.10.2015 10:55

EGZAMIN OBYWATELSKI Państwo polskie doszło do punktu zwrotnego: albo zmiana i demokracja, albo szybkie obsuwanie się w kierunku twardszego już reżimu. 25 października czeka Polaków – w Kraju i na emigracji ważny egzamin obywatelski: Wybory parlamentarne. Skończmy wreszcie z post-komunistycznym układem i odzyskajmy Polskę – to nasza ojczazna ! Polacy trzeba zdać ten egzamin i powierzyć rząd jedynej obecnie partii godnej i zdolnej dokonać pozytywnych zmian w kraju, czyli PIS. P.S. Jeśli ktoś z rolników polskich będzie głosował 25.10.2015 na PSL, to będzie zdrajcą swoich współtowarzyszy rolników w całej Polsce.
Francik

Francik

11.10.2015 15:25

Mnie dzisiaj ubawiła Kopaczka, gdy zarzucając PiS-owi totalniackie zapedy stwierdziła, że "nasi oponenci" po wygranych wyborach bedą decydować nawet kto co ma jeść. Tylko bidulka zapomniała, zę to właśnie jej rząd wydał rozporządzenie, które decyduje czego nie wolno sprzedawać w sklepikach szkolnych i jakie komponenty żywnościowe są zakazane w szkolnych stołówkach. Zakaz majonezu, soli i pieprzu, boje o drożdżówki i kawę - oto poziom "polityki' uprawianej przez Kopaczkę i jej psiapsiółki. Na tejze konwencji w Starogardzie wychwalała Arłukowicza - całkowite odklejenie od rzeczywistości i problemów społecznych. To bajdurzenie TVP.Info nadawała na żywo - oni uważają Polaków za kompletnych idiotów, którym można wmówić każdą bzdurę.
Domyślny avatar

bulsara

11.10.2015 18:45

@autor Proszę dodać informację,że chodzi o blogera.który nie jest aktywny tu na Naszych Blogach ,lecz o Sowińca z Salonu 24.
Domyślny avatar

Szamanka

11.10.2015 20:00

Kilkakrotnie jednoznacznie spytałam Sowińca, dlaczego z jego blogerskich apeli nic nie wynika i jak to możliwe, że, będąc aktywnym zawodowo, "angażuje się" w wielu organizacjach. Otóż odpowiedź zawsze była taka sama, że sam Sowiniec nie traktuje blogowania i forów poważnie. Po co więc pisze? Po to, by móc umieszczać pod notkami własnymi i tekstami innych blogerów linki do swych wystąpień, a to w TV, a to w radio, a to znowu w rozmowie z innym portalem.... Panie Grudek! Sowińca poważnie traktować nie należy, a to, co pisze, to akcyjność, na potrzeby podbudowy własnego image. Z działaniem ma to tyle wspólnego, co obiecany pies dla Julii. Dwaj blogerzy z Krakowa.... Nie wystarczy, że prezydent byle jaki, ale nawet mieszkańcy pisać z sensem nie potrafią: http://salonowcy.salon24…
Piotr Grudek
Nazwa bloga:
IT'S A LONG WAY TO TIPPERARY
Zawód:
taki jeszcze nienazwany
Miasto:
Poznań/Kielce

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 379
Liczba wyświetleń: 1,119,270
Liczba komentarzy: 852

Ostatnie wpisy blogera

  • Po co nam Sejm i wybory?
  • Zbiórka na Seicento a art. 438 kodeksu cywilnego
  • Adwokat Plus i informacja spekulacyjna

Moje ostatnie komentarze

  • Przy takiej szlachetności, pozostaje mi tylko skłonić się i oddać honor panu Mecenasowi. Względnie zaofiarować się jako świadka, który potwierdzi, że nie słyszał aby kolumna jechała na sygnale, bo…
  • O cytat z dokumentów, o tym że ktoś robił to nieświadomie, jest raczej ciężko. Jak sobie Pan wyobraża dokument o nieświadomości współpracy? Dla mnie wystarczającym jest oświadczenie Prof. Kieżunia o…
  • Tak stosujemy te same miary wobec wszystkich. Boni podpisał świadomie, wziął pieniądze. Spotykał się świadomie. Kieżun. Podpisał przy okazji, bez celu podjęcia współpracy. Nie wziął pieniędzy.…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Po co był trup Leppera?
  • Moja wolność kończy się tam, gdzie
  • Strajk legalny. Zarząd cwany

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Sejm nie jest miejscem debaty, niestety. Pytania poselskie są fikcją. Proszę porównać choćby z parlamentem brytyjskim. Tam jest, pytanie – odpowiedź. Ani PiS, ani PO, nie zmierzają do…
  • xena2012, Czy mało gadających głów w telewizji? Sejm jest od debat a rzad od rządzenia.Jak wygladają debaty z PO widzimy przy kazdej okazji.
  • Dark Regis, Lepiej bym tego nie ujął ;) Uszanowanie.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności