Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Na złość kibicom, ojcu i dziennikarzom

Marcin Tomala, 07.07.2015
Wielu Agnieszkę Radwańską skreśliło szybciutko - uwielbiana na świecie i wyjątkowo marnie doceniana w Polsce zawodniczka, na złość wielu, po najsłabszym sezonie od lat w fenomenalnym stylu udowadnia dziś swą wartość w kolebce światowego tenisa - Wimbledonie. 

Agnieszka w najlepszej "10" światowej listy była nieprzerwanie od 10 października 2011 roku. Wypadnięcie z tego grona było efektem 1/8 finału turnieju WTA w Madrycie, gdzie przegrała z Caroline Wozniacki 3:6, 2:6. Ten sezon, mimo całkiem optymistycznego początku w nieoficjalnych mistrzostwach świata par mieszanych, był do tej pory w jej wykonaniu (jak na jej talent i możliwości) średnio udany. Atak całej rzeszy nowych, silnych zawodniczek sprawił, iż Radwańska przegrywała spotkania także z niżej notowanymi rywalkami w pierwszych fazach turniejów - co nie zdarzało się praktycznie do tej pory nigdy.

Do tego doszedł chybiony epizod współpracy z legendą tenisa, Navratilową - której koniec wielu kojarzyło raczej z bezradną rejteradą słynnej Martiny, aniżeli z wynikającej z dojrzałości obu pań decyzji. 

Na sztab trenerski Agnieszki i ją samą mniej lub bardziej bezpośrednio (anonimowo) wylano wiadro pomyj - koniec zawodniczki, nieuchronny spadek, celebrytka, kasa się musi zgadzać, trenować się już nie chce itd. Nawet eksperci pokroju Dawida Olejniczaka nie wierzyli w rychły powrót na szczyt, apelowali co najwyżej o szacunek dla dotychczasowych osiągnięć. Hejterzy z lubością wypominali Radwańskiej związek ze sparingpartnerem, ci grzeczniejsi porównywali ją z Jędrzejczak czy Gruchałą, które sportowe sukcesy zamieniły na "kobiecość" i telewizję - jakkolwiek by tego nie rozumieć.

Do chóru krytyków dołączył także ojciec Agnieszki, któremu bardzo nie po drodze z trenerem Wiktorowskim. Dziś niewątpliwie jedna z największych gwiazd polskiego sportu udowadnia, że jest sportowcem nie tylko utalentowanym, sympatycznym i pracowitym - jest także konsekwentna, dojrzała i mimo specyficznego stylu gry potrafi przeciwstawić jeszcze swój spryt i finezję tenisowej sile i agresji.

Zwycięstwo nad Amerykanką Medison Keys w ćwierćfinale Wimbledonu jest nad wyraz cenne - to nie tylko sygnał niespodziewanego powrotu formy, ale także wygrana z własnymi emocjami, złością, frustracją. Tak, tak - i dziś na twarzy Agnieszki w kilku momentach rysował się ten tak nielubiany przez jej fanów grymas rezygnacji - nie poddała się jej, triumfowały doświadczenie, kunszt, umiejętność czytania gry.

Nie szczęście, cwaniactwo czy szarpanina - jak sugerują wieczni malkontenci, wybrani kibice i dziennikarze. Dla niektórych Radwańska nigdy nie będzie wystarczająco dobra i zawsze znajdą oni powód do krytyki - dzięki Bogu Agnieszka jak widać nic sobie z tego tytułu nie robi i... walczy. Pamięć ma także świetną - TVN krechę ma dożywotnią i dziś panowie z tej stacji przekonali się o tym dobitnie po raz kolejny.

Nie mam pojęcia czy uda się sympatycznej Polce ugrać coś więcej na Wimbledonie - byłoby to jednak magiczne i wyjątkowe, by największy sukces w karierze przyszedł wtedy, gdy tak wielu tę karierę spisało na straty. Za taki wyczyn trzymam kciuki nawet mocniej, niż zawsze.


Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta



ps. Informacja o wyproszonych dziennikarzach TVN-u okazała się nieprawdą. Czytelników przepraszam, informując jednocześnie, że portale Niezależna i wPolityce mają u mnie przechlapane, delikatnie rzecz ujmując - czekam na ich przeprosiny albo dowody zdarzenia. Jak nie - cóż, zbliżajcie się dalej do poziomu Wyborczej, gratuluję samopoczucia. 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3966
Domyślny avatar

corcaigh

08.07.2015 00:35

"Pamięć ma także świetną - TVN krechę ma dożywotnią i dziś panowie z tej stacji przekonali się o tym dobitnie po raz kolejny" "Jak się jednak okazało, była to zwykły chochlik dziennikarski, za którego powielenie przepraszamy" http://wpolityce.pl/spor… Widzi Pan, to chochlik był. Chochlik dziennikarski. Co do meritum - pełna zgoda.
Marcin Tomala

Marcin Tomala

08.07.2015 21:38

Dodane przez corcaigh w odpowiedzi na "Pamięć ma także świetną -

Wkurzający chochlik ;) pozdrawiam!
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

08.07.2015 08:29

Aga ma zawsze szanse na finał ;-)
Domyślny avatar

arabas

08.07.2015 11:14

Szanowny Panie tak jestem jednym z tych malkontentów jeśli chodzi o Agnieszkę Radwańską ponieważ uważam,że od dawna nie wykorzystuje wielkich możliwości jakie posiada i to jest Jej wybór.Pisząc,że dotąd miała średnio udany sezon chyba śledził Pan wyniki innej tenisistki.Świat jest teraz taki,że w sporcie liczą się tylko zwycięzcy.Kiedyś karmiono nas mirażem sukcesów naszych reprezentantów ogłaszając ile to punktowanych szóstych miejsc zajęli.Pana filozofia jest podobna kiedy Pan mówi jak długo utrzymywała się w pierwszej dziesiątce.Wszyscy czekamy na wielki spektakularny sukces w Jej wykonaniu ,ale czy się doczekamy?.Wracając do meczu z amerykanką bardzo jednostronną surową tenisistką należy się Jej uznanie za zwycięstwo,ale nie grała dobrze nawet na miarę możliwości jakie widzieliśmy w minionych latach.Jak Pan spojrzy na pary półfinałowe to jeśli jest tak dobrze to czemu uważa Pan że dalszy krok w Wimbledonie będzie czymś magicznym i wyjątkowym.Pozdrawiam
Marcin Tomala

Marcin Tomala

08.07.2015 21:38

Dodane przez arabas w odpowiedzi na Szanowny Panie tak jestem

Utrzymywanie się w pierwszej dziesiątce rankingu WTA przez tak długi okres czasu, biorąc pod uwagę liczbę zawodników szturmujących korty i popularność tej dyscypliny, jest, z całym szacunkiem dla tych niszowych dyscyplin, cenniejsze i trudniejsze do osiągnięcia niż medale w skokach narciarskich czy biegach. Styl gry Agnieszki i jej wielkie możliwości bezpośrednio są związane z jej charakterem - należy jej się szacunek, a nie stawianie nieosiągalnych wymagań. Pozdrawiam!
Deidara

Deidara

08.07.2015 11:22

Jakby kopała piłkę, to byłaby bohaterką narodową...
Marcin Tomala

Marcin Tomala

08.07.2015 21:34

Dodane przez Deidara w odpowiedzi na Jakby kopała piłkę, to byłaby

Ewentualnie skakała na nartach ;) Ale najbardziej by się opłaciła wizyta u Wojewódzkiego i żarty z Kaczyńskiego...
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,726
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności