Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

DeTeeŚka – kulfon językowy. Marzy mi się ARR.

Zygmunt Korus, 06.09.2011

Operacja na żywym organizmie Śląska (w głowach jego mieszkańców) odbywała się (i widać to nadal) na poziomie myśli, czyli w sferze języka i symboli.
Po wojnie komuniści, wykorzystując tę metodę, zamanifestowali znaczenie swojego Wielkiego Językoznawcy, umieszczając na dworcu kolejowym w Katowicach nazwę stacji STALINOGRÓD. Dziś Ruch Autonomii Śląska (robi to doktor historii sztuki) przemalowuje narodowy stadion w Chorzowie na barwy niebieskie a swoim zwolennikom oderwania Śląska od Macierzy zaleca umieszczanie na tablicach rejestracyjnych emblematu żółtej wrony.



Zresztą Sowieciarze przecież (jako nieodrodni bracia Goebbelsa) w robieniu wody z mózgu byli przez cały czas panoszenia się w polskiej quasi Republice Rad – niezwykle konsekwentni. Kiedy dociskali nadwiślańskich parobków i wzmagała się opriszczina, bujniej rozkwitała ekwilibrystyka słowna, by ukryć fundamentalną podstawę ideologicznego zła, tkwiącego w komunizmie. Cyniczni tupeciarze z komitetów PZPR „frazeologicznie” fastrygowali pękającą w szwach rzeczywistość i wymyślali erystykę godną późniejszego jej ucznia, Wałęsologa.

Pamiętacie te dziwolągi nazewnicze wypełzające na światło dzienne spod ciemnych okularów Jaruzela? SKLEP jako Punkt Sprzedaży Pomocniczej? Owo „masło maślane” (piszę to nie w sensie – że to mikst z serwatki stosowny do tamtej biedy, ale jako szkolne porzekadło) czyli Ceny Komercyjne? Jakby ceny mogły być inne niż rynkowe? Ano mogą, bo to przecież był sprytnie zawoalowany podatek korupcyjny, haracz politycznej mafii na rzecz narodowych zdrajców i samego Kremla.

Wytyczne i trynd wdrażania ideologicznego łgania przez administrację państwową szły z Moskwy i nasze niedouki, czyli tępe urzędasy ze społecznego awansu, czuły się w tym rusycystycznym żargonie i kalkach lingwistyki z uniwersytetu Łomonosowa znakomicie, być może nawet nie zdając sobie sprawy z konsekwencji odmóżdżania rodaków. Ten propagandowy mechanizm i stan intelektualnego poddaństwa tak precyzyjnie opisał Miłosz w „Zniewolonym Umyśle”, definiując go jako KETMAN. Po owej „kreatywnej” biurokracji z czasów PeeReLu relikty starej nowomowy tkwią jednak bezkarnie i złowieszczo do dziś. Gdy człowiek czyta lub słyszy coś w tym stylu – wicie, rozumicie - ma wrażenie, że go bezwiednie jakieś mroczne siły zmuszają do pójścia do okulisty lub do dentysty (bo zęby zgrzytają na sam dźwięk tego rodzaju wypowiadanych idiotyzmów).

Taką pokraką nazewniczą jest właśnie wspomniana w tytule śląska arteria komunikacyjna potocznie DeTeeŚką zwana. Drogowa Trasa Średnicowa! Istny kulfon językowo-myślowy, puszczony w obieg przez biurokratów od łatania dziur w asfalcie i nieutwardzonych poboczy zarastających chwastami. Zbitka „Drogowa Trasa” jest tak intelektualnie nośna (wręcz łopatologicznie przemądrzale propagandowa), jak transport w kangurzych workach po Grenladii. Bo czyż nie budujemy czegoś więcej niż zwykłej drogi? A jeszcze toto, ta „trasa”, będzie miało jakąś „średnicę”...! Albo samo już jest „Średnicą”. A jeśli jeszcze nie zaraz, to my, projektanci Waszego dobrobytu w Naszym najlepszym z Ustrojów, tę „średnicę” (czytaj: średnią życia) wkrótce stworzymy na poziomie wyższym, a osiągniecie to z nami (czyli czytaj między wierszami: dzięki nam).

A mnie się marzy symbol niezależny od „mściwej smuty” Rosjan i teutońskich konotacji z czarno-żółtym jastrzębiem. Jak najdalej od łapsk tych, co pętali Polakom dłonie z tyłu drutem kolczastym i dziurawili potylice czy od rąk mytych mydłem z ludzkiego tłuszczu produkowanym wg prognozowanych norm wydajności w obozach zagłady. Chciałbym pomnika przychylnej Polsce Ameryki z czasów Wielkiej Prezydentury, która przyniosła ludziom Europy Środkowej wolność spod buta Sowieciarzy. By jeszcze niemiecki (tak, tak!) projekt cięciwy komunikacyjnej udrożniającej krwiobieg gospodarczy zatłoczonej śląskiej aglomeracji nazwać – właśnie w hołdzie temu niestrudzonemu ambasadorowi naszej niepodległości – Arterią im. Ronalda Reagana. Napis ARR na mapach, wiaduktach, drogowskazach w Katowicach, Chorzowie, Świętochłowicach, Zabrzu i Gliwicach jako znak bycia u siebie. Skrót pod którym kryje się wiedza historyczna, racja stanu, nadzieja na lepsze życie, płynące z samostanowienia w ramach integralnej państwowości.

Panie Wojewodo, panowie Prezydenci powyższych miast, Radni Mali-Wielcy Parlamentarzyści debatujący tamże w ratuszach – niechże ta inwestycja, tak potrzebna na Górnym Śląsku do życia na co dzień, zaświadczy swą nazwą, w miejsce intelektualnego bełkotu owej DeTeeŚki, że koła toczą się nie po grudzie i betonie pod dyktando Sowieticusa, ale napędzane są duchem niepachołkowej wizji i wg pryncypialnych prerogatyw polskości w naszym regionie.

(Tekst ukazuje się równocześnie na łamach "Gazety Śląskiej".)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4765
Domyślny avatar

Mikołaj Kwibuzda

06.09.2011 20:56

Orzeł książąt opolskich, cieszyńskich, raciborskich - jest dla Pana szanownego wroną... Żenujące. Już dawno nie spotkałem się z taka agresją wobec historii i symboliki regionalnej. To za komuny tak poniewierano tradycjami polskich regionów.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

21.05.2021 06:05

Dodane przez Mikołaj Kwibuzda w odpowiedzi na "Żółta wrona"

Historyczna, od biedy nawet neutralna emblematyka, w kontekście RAŚ, czyli w łapskach dr Gorzelika, staje się antypolska, germanofilska i separatystyczna. Indukcja i dedukcja się kłania. Bo faktów, uprawniających do ostrzegania Polaków przed tym panem, udokumentowano już wiele.
Domyślny avatar

Mikołaj Kwibuzda

07.09.2011 07:52

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na granie emblematami

Czy gdy polską flagę też ktoś - na przykład władcy pryla - bierze w niegodziwe "łapska", wypowiada się Pan o niej per "szmata"? Poniżając górnośląskie symbole poniża Pan własną historię i własną tożsamość.
Domyślny avatar

szara_komórka

07.09.2011 08:33

Dodane przez Mikołaj Kwibuzda w odpowiedzi na Znaj proporcją, Moiciumpanie

proszę spojrzeć trochę dalej niż czubek własnego nosa.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

07.09.2011 23:31

Dodane przez Mikołaj Kwibuzda w odpowiedzi na Znaj proporcją, Moiciumpanie

opisuję tylko fakty i zagrożenia; może ostro, ale RAŚ też nie przebiera w słowach i dlatego daję takim postawom odpór językiem dosadnym. Pan chciałby bawić się w walkę z antypolskością w rękawiczkach - ja nie. V Kolumna już była - Norwegowie właśnie, postępując kulturalnie, tak jak Pan radzi, nabierali się na oficjalne "stosunki gościnności", czyli wymianę wizyt rodzinych przez lata, aż się skończyło wkroczeniem Hitlera w rozpoznany kraj jak w masło. O nas nie piszę, bo jak było, wiadomo. Zatem dmucham na zimne, na rozgrzanego Gorzelika.
Domyślny avatar

cogito

07.09.2011 07:12

"...zaświadczy swą nazwą, w miejsce intelektualnego bełkotu owej DeTeeŚki, że koła toczą się nie po grudzie i betonie pod dyktando Sowieticusa, ale napędzane są duchem niepachołkowej wizji i wg pryncypialnych prerogatyw polskości w naszym regionie." Bardzo szanuję Pańskie teksty, ale tu to Pan przesadziła. To w myśl porzekadła " Gadał dziad do obrazu, a obraz do niego ni razu" misja niewykonalna przez aktualnych włodarzy regionu w ogromnej większości reprezentantów Homo Sovieticus o dość zabetonowanych poglądach pachołka. Pozdrawiam. PS. Szamanka wie dlaczego w środku tytułu jest "ale"
Zygmunt Korus
Nazwa bloga:
mikro-makro
Zawód:
krytyk sztuki
Miasto:
Chorzów

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 321
Liczba wyświetleń: 1,932,201
Liczba komentarzy: 2,503

Ostatnie wpisy blogera

  • Polski ksiądz-orator! przywódcą antykowidowców
  • TEGO NIE ZOBACZYSZ W FILIŻANCE KAWY [59] Do Nos na Wos
  • TEGO NIE ZOBACZYSZ... [40] Salvin mówi do zobaczenia

Moje ostatnie komentarze

  • Bardzo trafne uwagi o historii ludobójstwa tryzubowców. Ten widlasty emblemat "państwa" powinien być zakazany jak swastyka. Mądry tekst - dzięki.
  • Krótko: tak trzymać i pisać Ryszard!!! I te wciąż zamaskowane gnomy... na to już nie da się patrzeć. A propaganda tak nachalna, że do wyrzygania...
  • Naiwni, naiwni... Biden powiedział wprost: Białoruś jest państwem niezależnym. Respirator dla Putina jest zaklepany. Ukraina tak czy siak ma zniknąć z mapy Europy... Za zgodą wielu czynników…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Z czego się cieszycie? Z cudu nad urną?
  • DAKOWSKI, MACIEREWICZ I MASKIROWKA
  • JAJA Z GENDER

Ostatnio komentowane

  • Zygmunt Korus, A co dalej z Pańską śledczą bojowością i działalnością w sprawie Smoleńska - posmatrim, uwidim...?
  • Zygmunt Korus, Ciężka sprawa. Uściski.
  • Zygmunt Korus, No i znów ten polski niezatapialny gen wolności... Stale jakichś Polaków widzę w tych relacjach z Kanady... Coś niebywałego jakie to doświadczenie przeszliśmy w walce z komuną. Czyli co? Jeśli się…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności