Sztabowcy Dudy nie stanęli na wysokości zadania. Powinni byli tak przygotować wystąpienia Dudy, aby mieścił się w 1,5 minuty, a później miał szansę na drugą wypowiedź w tej samej turze i ewentualną odpowiedź na zaczepki innych kandydatów. Stworzyło by to też dobre wrażenie, że Duda bierze większy udział w debacie, zamiast 5 wystąpień miał by ich aż 8 i do niego mogło by należeć ostatnie słowo w każdym z segmentów. Przez nieudolność aparatu partyjnego niestety my Polacy musimy brać sprawy we własne ręce i przekonywać kogo się da i jak tylko możemy żeby odsunąć złodziei od władzy.
Na moim blogu "MATRIX — przebudzanie" znajdują się pliki z ulotkami w formacie PDF wspomagające prezydenturę Andrzeja Dudy i kampanię parlamentarną PiS-u Jarosława Kaczyńskiego, z koalicją. Proszę o polecanie znajomym tego linku, im nas więcej się zaangażuje, tym szybciej zakończymy niszczenie Polski. Link pod spodem;
http://naszeblogi.pl/541…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7112
Niektórzy inni kandydaci chyba przez pewną nieudolność nie wykorzystywali tego czasu w pierwszym rzucie, co im przypadkiem wyszło na dobre. Faktycznie sztab tego dobrze nie przemyślał, wszystko rozpisali co do sekundy, a tak jak w dobrej konstrukcji pewne "luzy" trzeba pozostawić.
Dobrze, że się Komorowskiemu ostro dostało od wszystkich, niektórzy mogli pierwszy raz usłyszeć w TVP takie ostre słowa i dobrze, że inni kandydaci tą robotę wykonali za Dudę. Sam Duda wyszedł raczej bez szwanku choć mogło by być lepiej.
P.S.
Fajnie, że ciągniesz tą akcję z ulotkami, więcej takich oddolnych inicjatyw i mamy szansę, 25 lat myśleliśmy, że partie coś za nas zrobią, a tu niestety musimy się sami wziąć do roboty.
Oczywiście trudno czasem ustrzec się niedociągnięć, to była moja taka uwaga na przyszłość, ale sumie nie było źle. Dziękuje także za poparcie mojej akcji ulotkowej.
Jest pewna opcja w której jeśli podejdziemy do wyborów poważnie to nie da się ich sfałszować. Każdy z nas ma telefon komórkowy (99% a to wystarczy) wystarczy podczas głosowania położyć swój dowód osobisty obok karty do głosowania przy nazwisku gdzie się postawiło krzyżyk, zrobić zdjęcie ( tak by było widać pesel ) i to jest najlepszy dowód na oddanie głosu. Zdjęcie można wysłać na pocztę do sztabu wyborczego osoby na którą by się głosowało- a oni już sobie policzą głosy- nie ważne co już się stało z twoją kartą bo dowód masz w telefonie- proste i bardzo skuteczne. WKLEJAĆ GDZIE SIĘ DA.
Dobry pomysł. Pod warunkiem, że byłby powszechnie zastosowany. Jak to nagłośnić? Bo poczta pantoflowo-intenetowa nie wystarczy.
W wyborach lokalnych był to dobry pomysł, ale czy zda w prezydenckich? Zostawiam to RKW.
Jak można nie "poznęcać się" nad Jarubasem, który beble i obiecuje jakby nie brał udziału przez 8 lat w tej demolce. To też trzeba było wykorzystać.
Aż nie mogłem uwierzyć w to co słyszę, gdy mówił Jarubas. Ale to dobrze, że Duda nie ubrudził sobie rąk pyskówkami, całe szczęście miał aż 9 harcowników do tego i nawet Palikot przyłożył się do ataku na Komorowskiego, a realnym i jedynym przeciwnikiem jest tu Komorowski bo reszta przecież nie ma szans.
Właśnie do tego przydałby się dodatkowy czas na koniec, rundy.
Pomożemy ;-)
Mam taką nadzieję.