„To dramat osobisty tych ludzi, którzy muszą szukać dla siebie pracy i przyszłości kilka tysięcy kilometrów od miejsca urodzenia” – mówi dr Andrzej Sadowski, ekonomista, wiceprezydent Centrum Adama Smitha. W rozmowie z Piotrem Szlachtowiczem na temat emigracji Polaków opowiada dlaczego jego zdaniem kraje takie jak Niemcy czy Wielka Brytania na tym zyskały, a Polska straciła. Jest to szczególnie interesujące, gdy się weźmie pod uwagę fakt częstego utyskiwania, narzekania mieszkańców wysp brytyjskich na imigrantów z Europy Wschodniej, w tym przede wszystkim z Polski. Okazuje się, że to dzięki pracownikom z naszego kraju wiele upadających sektorów gospodarki przetrwało kryzys. Ciekawe jest również to, iż te sektory upadały ze względu na brak chętnych rąk do pracy. Stoi to w opozycji do powtarzanej w kółko tezy, mówiącej o tym, że Polacy kradną Brytyjczykom miejsca pracy. Zapraszamy do słuchania: http://nowypolskishow.co…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2631
Nie nazywajmy tego kraju Polska, bo to tylko po mysli naszych oprawcow.
Przeciez to jest NEGATYWNE WARUNKOWANIE na termin POLSKA, POLSKOSC. Prosta droga do tuskowego "polskosc to nienormalnosc".
Ten kraj, ta atrapa panstwa, ta wydmuszka to iiirp, a nie zadna Polska.
Polska to dopiero MOZE BYC, ale teraz NA PEWNO jej nie ma.
Uzywanie slowa "Polska" tylko usypia nasza czujnosc.
Napiszę dosłownie i dobitnie – Unia Nas dyma!!!
O to akurat nie mozemy miec pretensji do obcych - przeciez oni z tego zyja.
Ale mozemy miec pretensje do tzw NASZYCH