No i masz! Oscara nie przepił, trzymał go przepisowo na regale, a teraz musi go opchnąć na Allegro, żeby mieć na prawników! Co za dziki kraj, panie Zbyszku! Zbigniew Rybczyński - reżyser i laureat Oscara za animowany film "Tango". Współpracował m.in. z Mickiem Jaggerem, Pet Shop Boys, Lou Reedem, jest autorem teledysku do "Imagine" Johna Lennona. No, no! Co za cefałka! I wszystko pięknie, gdyby nie konflikt ze Zdrojewskim ministrem. Rybczyński w 2009 r został dyrektorem artystycznego Centrum Technik Audiowizualnych we Wrocławiu. Z tego stanowiska został zwolniony za nepotyzm, czyli zatrudnienie swojej żony w CeTA. I od tego momentu wszedł w konflikt z ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim. Rybczyński bowiem uważa, że został zniesławiany za to, że wykrył i poinformował ministra o nieprawidłowościach finansowych w CeTA. Spór Rybczyńskiego ze Zdrojewskim toczy się teraz na sali sądowej.
W wywiadzie dla TVN24 Rybczyński mówi - Mam 65 lat, w życiu bardzo dużo osiągnąłem, jestem szanowany na świecie, a gdy wróciłem do swojego kraju i chciałem tu zrealizować wielki projekt w dziedzinie technik audiowizualnych, to zostałem zniszczony przez grupę urzędników. Jestem wykończony, nie mogę normalnie pracować, chcę spędzić resztę życia w normalnym kraju. To jest sytuacja jak z "Procesu" Franza Kafki. Chcę się zrzec polskiego obywatelstwa.
Panie Zbyszku, procesów rodem z Kafki to my tu mamy na pęczki! Przetrzymywanie Piotra Staruchowicza w więzieniu za nic, zatrzymanie twórcy portalu antykomor.pl, kary dla kibiców za hasło "Tusku matole", ciąganie po sądach dziennikarzy za pisanie prawdy i tak dalej i tak dalej....
Weź się pan ogarnij i zamiast zrzekać się polskiego obywatelstwa, ubierz pan koszulkę z napisem " pier....ę tuskowy rząd" i chodź pan z nami!
I nie gadaj pan z gazetą gówno prawda! Bo efekt będzie taki, że metodą ubecką zrobią z pana wariata! (patrz- redaktor Kącki)
Reporter "Wyborczej" Marcin Kącki o Rybczyńskim:
"Siedzi blady, z włosami w nieładzie, nad papierosem, w swoim komunalnym mieszkaniu, w kamienicy w centrum Wrocławia. Chodzi po pokoju zdenerwowany, pali cygaretkę, mówi z wyraźnym amerykańskim akcentem (...) Kilka dni później Rybczyński jeszcze bledszy, nieuczesany, wydmuchuje dym papierosowy, drapie się po głowie. Ma na sobie dziwne spodnie".
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4128
tusk im w bronka.... HWDPO... 3MAJ SIE CIEPŁO pozdrówka od kata
dzięki za ten wpis
Pozdrawiam serdecznie :)