Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

My zawrzeszczeliśmy Jana Pawła II. A hierarchowie?

danuta, 25.04.2014
 
 Przychodziliśmy do Niego  z głupimi wrzaskliwymi piosenkami, niewiele znaczącymi transparentami, ze słowami, które zamiast wydobywać z głębi duszy, wykrzykiwaliśmy jak komunistyczne slogany. Na dziedziniec Castel Gandolfo niezliczone polskie parafie przyjeżdżały popisać się własną twórczością, harmider był taki, że słowa Ojca Świętego ginęły w nim bezpowrotnie. 
Kochaliśmy Go za kremówki, nie za zawierzenie Polski Matce Bożej.

Kochaliśmy Go głupio i obraźliwie, każdy na własną miarę, bo większości z nas do głowy nie przyszło, że Jego miara jest inna. Ubzduraliśmy sobie, że ten erudyta, człowiek  genialny uwielbia WYŁĄCZNIE jakąś oazową „Barkę” i dręczyliśmy Go tym pieśnidłem przez cały pontyfikat. On kochał nas wszystkich, takimi jacy byliśmy, ale nigdy nie dał nam odczuć swojej wyższości. Nigdy, przenigdy  nie mówił do nas jak do głupców, nigdy, przenigdy nie potraktował żadnego z nas jak kretyna. A my?
Uczyniliśmy sobie z Niego maskotkę, dziadziusia do pogadania na Rynku w Wadowicach, na Franciszkańskiej w Krakowie, na Placu Świętego Piotra w Rzymie… Wmówiliśmy Mu upodobania, zadbaliśmy, żeby nie stawiać Mu poprzeczki zbyt wysoko. Powyżej „Barki” i kremówek już nic…
Im był słabszy, im więcej chciał nam powiedzieć, tym głośniej wrzeszczeliśmy, tym mniej słuchaliśmy. Wodzirejami tego wrzasku byli nic nie rozumiejący księża, obligowani przez nic nie rozumiejących(?) hierarchów do pokazywania entuzjazmu wiernych.
 
…W dzień Jego śmierci błąkałam się po Warszawie,  usiłując znaleźć kościół, w którym mogłabym pomodlić się w tych ostatnich chwilach. Był wieczór. Większość kościołów zamknięta. W kościele Świętej Anny  ślub,  wesołość, jakaś pseudo-modlitewna wokalno- gitarowa rąbanka. Na Placu Teatralnym „u twórców” otwarte, ale cisza, pusto. W kilku innych też. Nigdzie żadnej modlitwy, żadnego kapłana, który towarzyszyłby wiernym w takim momencie. Wracam do domu i słyszę dzwony. Znowu kościół, tym razem ten po drugiej stronie ulicy. Wierni pozostawieni sobie samym. Dociera do mnie sens słów „bądź wola Twoja, jako w Niebie, tak i na ziemi”… Rozpaczliwy płacz - pożegnanie i modlitwa.
Rozświetliliśmy ulice zniczami. Warszawę zamieniliśmy w pas startowy do świętości. Plac Piłsudskiego przez lata nosił ślady tamtych naszych łez, zapisane w betonowych płytach. Trwały aż do momentu, kiedy głupia kobieta zadecydowała o „renowacji”, żeby mieć podkładkę pod wykorzystanie funduszy unijnych…
 
Kilka dni po śmierci Naszego Ojca, na tym samym Placu Piłsudskiego, w obecności setek tysięcy wiernych  kardynał Józef Glemp powiedział: „umarł papież, to będzie inny”. Kardynał Glemp nic nie rozumiał do końca swojego życia, albo… dla naszych hierarchów Jan Paweł II był nie do zniesienia.
Jak to jest, czcigodni Biskupi, Kardynałowie – mieć wybitnego Człowieka, świętego Człowieka tuż obok i nienawidzić Go za  Jego wybitny umysł i za świętość? Wierni mogą zakrzyczeć homilię świętego z nie skażonej refleksją miłości lub po prostu z głupoty. A co może biskup, kardynał – z nienawiści?

 Z rozmysłem złamać nakaz „Brońcie Krzyża!”?
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3712
Domyślny avatar

siermięga

25.04.2014 23:02

Danuto,przypomniałaś wszystkim co Mu zrobiliśmy.Na Floriańskiej ,jak słyszałem te piski to myślałem ,ze jestem na koncercie rocka a fanki za chwilę zaczną rzucać majtkami i biustonoszami,żadnej reakcji ale wręcz podgrzewanie,smutne to było i żałosne.Gdy odszedł,to zasypywanie się wzajemne cytatami wyrwanymi z kontekstu a dzieła dopełniono nie wykonując ostatniej woli!Nie chcę generalizować ,wierni Go kochali ale tam w Watykanie chyba odchodził w samotności...!
danuta

danuta

25.04.2014 23:11

Dodane przez siermięga w odpowiedzi na Danuto,przypomniałaś

Też tak myślę. My osamotnieni tutaj, On - tam... My nadal jesteśmy samotni, bo naszych najwybitniejszych Pasterzy niszczy ten, który zniszczył Krzyż do spółki z mordercami.
Pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

bulsara

26.04.2014 00:59

Dodane przez siermięga w odpowiedzi na Danuto,przypomniałaś

Małe sprostowanie,na ul.Franciszkańskiej 3 (sławetne okno)
Domyślny avatar

siermięga

26.04.2014 05:34

Dodane przez bulsara w odpowiedzi na Małe sprostowanie,na

Fakt,dzięki i pozdrowienia.
Domyślny avatar

bolesław

26.04.2014 00:43

Świetny tekst.Gratuluję. Święty Janie Pawle Drugi Dla Świata poczyniłeś zasługi Spójrz na nasze miasta, wioski Ratuj pogubiony Naród Polski ! Zmień oblicze ziemi…tej ziemi ! Pozdrawiam, bolesław
Domyślny avatar

waga

26.04.2014 10:02

"On kochał nas wszystkich, takimi jacy byliśmy, ale nigdy nie dał nam odczuć swojej wyższości. Nigdy, przenigdy nie mówił do nas jak do głupców, nigdy, przenigdy nie potraktował żadnego z nas jak kretyna. A my?" A my NAŚLADUJMY GO.
Domyślny avatar

xena2012

26.04.2014 12:27

nie osądzałabym nas Polaków aż tak surowo.Śpiewy,rozmówki ,żarty z Papieżem pod oknem w Krakowie swiadcza,że czuliśmy ,że on jest nasz,że mamy realny kontakt z człowiekiem który jest nam bliski i którego kochamy.Wątpię,by JPII ciażyła ta forma może zbyt poufała,ale spontaniczna.
Domyślny avatar

andzia

26.04.2014 17:17

Pani Danusiu;kiedy oglądam,z perspektywy lat,tamte wizyty Papieża,mam te same odczucia.Denerwuję się,że krzyki i śpiewy zagłuszają Jego słowa,że gdyby nie one,tych słów było by więcej. Ale widzę i czuję to dopiero teraz.Wtedy wydawało mi się,że tak powinno być. A hierarchowie?Grzali się w Jego blasku,a kiedy Go zabrakło ... no cóż,samo życie,a że podłe ...
danuta
Nazwa bloga:
Szkodnika komentarz perfidny
Zawód:
aktualnie bez zawodu
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 216
Liczba wyświetleń: 1,782,956
Liczba komentarzy: 2,507

Ostatnie wpisy blogera

  • Budzimy się powoli
  • Przyjacielowi
  • Czy damy radę?

Moje ostatnie komentarze

  • Alina@WarszawaPrzeczytałam - i to nie jest odtrutka. To są wszystko rzeczy oczywiste, z których nie zdawaliśmy sobie sprawy tylko w czasach Magdalenki i parę lat później. Od nocy 4/5 czerwca 1992…
  • Wyborcom nie "wisi", wyborców jest po prostu za mało, a (re)prezentacja dzisiejsza PiS, z paroma chlubnymi wyjątkami, nie zachęca młodych pokoleń pomimo obecności w tej partii wielu wspaniałych…
  • @sakeBezmyślnym ujadaniem na wszystkich, którzy ośmielają się uświadamiać PiS, dlaczego jego własny elektorat nie jest w stu procentach zachwycony i dlaczego nie pojawia się nowy, robi się więcej…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ściema
  • Prawdziwa twarz Doriana Graya
  • Rzecz o martyrologii przaśnych staruszków

Ostatnio komentowane

  • JzL, Putinowski  atak na prezydenta Od kilku dni radykalnie wzmógł się atak na Prezydenta ze strony mediów Tuska. W końcu, czy może być lepszy moment, niż rosyjskie akty dywersji, żeby rozpętać…
  • Jabe, Co PiS zrobił przez te dwie kadencje?
  • Jan1797, "70 procent młodych... Jesteśmy."Tu kończy się aprobata i akceptacja dla dalszej treści, Pani Danuto, a ciśnie się wręcz odpowiedź pełna tupetu, może nawet niegrzeczna. I co w związku z tym, że…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności