Niektórzy z Państwa może jeszcze pamiętają, jak dobrych dwadzieścia kilka lat temu dyskutowano o wprowadzeniu eutanazji dla terminalnie chorych osób w podeszłym wieku. Zwolennicy uśmiercania pacjentów zarzekali się, że dotyczy to jedynie pojedynczych przypadków osób, które nie mają żadnych szans na wyleczenie a są i tak umierające. Argumentowano, że eutanazja to wyraz ludzkiej wolności i prawa decydowania o sobie. Na nic zdały się argumenty, że osoby starsze i schorowane bardzo często cierpią na depresję oraz obniżenie nastroju i tym bardziej wymagają naszej opieki a nie strzykawki z trucizną. Wbrew protestom eutanazję zalegalizowano w wielu krajach zachodnich. Teraz usiłuje się tą zabójczą procedurę rozszerzyć na coraz to nowe przypadki. W grudniu zeszłego roku parlament Belgii zaczął rozpatrywać ustawę legalizującą zabijanie chorych dzieci. Ustawa ta przeszła już tam przez senat. Teraz ma ją przyjąć izba niższa tamtejszego parlamentu. Przedwczoraj zatwierdziła ją komisja sprawiedliwości izby deputowanych. Zatwierdzeniu ustawy sprzeciwiają się główne wyznania chrześcijańskie, a także żydzi i muzułmanie, na razie bezskutecznie. W związku z niebezpieczeństwem legalizacji tej procedury odbierania życia prymas Belgii abp André-Joseph Léonard ogłosił dzień postu i modlitwy. Jak poinformowało na swych stronach Radio Watykańskie został on wyznaczony na 6 lutego. We wszystkich miastach Belgii odbędą się tego dnia czuwania modlitewne. Abp Léonard ma nadzieję, że może w ten sposób uda się poruszyć sumienia ustawodawców.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3295
Już wiele lat temu czytałem, ale niestety nie pamiętam gdzie, że w Holandii praktykuje się eutanazję nieuleczalnie chorych dzieci. Matkom takich dzieci radzi się, by np. pozostawiono takie dziecko przy otwartym oknie, aż się przeziębi, potem rozwinie się zapalenie płuc i to starczy...
zło doskonale zna właściwości ludzkich serc
nigdy od razu nie otwiera wrót na oścież, najpierw je lekko uchyla
każdy następny etap uchyla je coraz bardziej
tylko wyjątkowi głupcy wierzą obietnicy, że na pierwszym etapie się skończy
każdy grzech ( zbrodnia) jest zachętą do następnego ( następnej)