Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Adam Hofman - lizus wzorcowy.

Ewaryst Fedorowicz, 07.01.2014

 
 
To, że Adam Hofman wrócił na pierwszą linię walki o uczciwą Polskę już widać i słychać, co skutkuje także i tym, że przestaje być słychać i widać  Andrzeja Dudę, który, zgodnie ze sformułowanym (na potrzeby polityki monetarnej)  przez Kopernika prawem, został przez Hofmana „wyparty”.

Kiedy Adam Hofman w Radiu ZET powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość chciałoby, aby Marta Kaczyńska była "jedynką" tej partii w Warszawie w wyborach do Parlamentu Europejskiego*, pomyślałem, że jak na wzorcowego, partyjnego lizusa przystało, postanowił się Jarosławowi Kaczyńskiemu podlizać, co się chwali.

Kłopot w tym, że podlizywać się też trzeba umieć, a z tym u Adama Hofmana albo kiepsko albo… albo kiepsko ze zdrowym rozsądkiem.

Marta Kaczyńska nie jest politykiem – jest córką byłego prezydenta i bratanicą prezesa największej partii opozycyjnej (i żoną mecenasa Dubienieckiego jest).
Marta Kaczyńska niczym szczególnym się do tej pory Polsce nie zasłużyła – no taka prawda: niczym szczególnym, więc proszę mi tu nie tupać.

Owszem, Marta Kaczyńska na liście PiSu ma jedną, acz fundamentalna zaletę:

Prezes Kaczyński może mieć prawie pewność (w 100% pewne jest tylko to, że wszyscy umrzemy), że go bratanica, mówiąc kolokwialnie, nie wykiwa, jak to zrobiło 9 z 15 europosłów, których wierny  elektorat pisowski w sposób zdyscyplinowany na złote fuchy do Brukseli wysłał.
Ale to chyba troszkę mało, jak na euromandat?

Żeby nie przedłużać: ja mam w kwestii uczynienia z Marty Kaczyńskiej pisowskiej lokomotywy wyborczej w Warszawie (i gdziekolwiek indziej) od Adama Hofmana zdanie zgoła odmienne:

umieszczenie Marty Kaczyńskiej na listach do PE może partii tylko zaszkodzić, bo da przeciwnikom idealną okazję do pokazywania PiS jako wzorca nepotyzmu, jak na przysłowiowej patelni, i jak ktoś tego nie rozumie, to… ja nic na to nie poradzę.

A poza wszystkim, drugi mąż Marty Kaczyńskiej (dla mających kłopoty z pamięcią – syn eseldowskiego barona na Pomorzu) część pisowskiego elektoratu zwyczajnie wk…, co może zaskutkować czymś dla partii najgorszym – a mianowicie „nieprzewidywalnymi zachowaniami przy urnie”.

I po co komu taki hazard? Hm ?

Jest jednak coś, co mnie w wypowiedzi Adama Hofmana i ujęło i zaniepokoiło jedncześnie - skromność mianowicie: zadeklarował, że "swojej kariery nie wiąże z PE, a z wydarzeniami w Polsce".

O Matko Boska...

*http://wiadomosci.onet.pl/kraj/hofman-pis-chce-marty-kaczynskiej-na-liscie-wyborczej-do-pe/d23ht

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 12460
Sir Winston

Sir Winston

09.01.2014 17:52

Dodane przez Henryk w odpowiedzi na A jak Pan mysli drogi Winstonie

Nie wiem właściwie, czym się zajmowała i będzie zajmowała pani Marta Kaczyńska do wyborów do PE w roku 2014. W każdym razie jednak nie była to polityka.
Gdyby miała zacząć od Parlamentu Europejskiego, byłby to a) dziwny początek kariery politycznej i b) świadectwo dziwnego postrzegania PE przez Prawo i Sprawiedliwość. Polska potrzebuje tam doświadczonych polityków, zwłaszcza teraz, po traktacie lizbońskim.
Wciąż nie dowierzam, że prezentowana wypowiedź jest opinią partii, a nie - osobistą opinią pt. Hofmana.
Pozdrawiam

PS - dwie minuty później: proszę sobie zajrzeć: http://niezalezna.pl/50430-marta-kaczynska-nie-bede-kandydowac-do-parlamentu-europejskiego . Tak właśnie przypuszczałem. Stawia to w dziwnym świetle wypowiedź pt. Hofmana.

Domyślny avatar

waga

08.01.2014 00:52

SŁOWA: lizus,kiepsko,nepotyzm, TYTUŁ:"Adam Hofman - lizus wzorcowy" SŁOWA: idealna,perfekcja,inteligencja TYTUŁ: "Małgorzata Kidawa-Błońska - rzeczniczka prawie idealna"
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

08.01.2014 08:06

Dodane przez waga w odpowiedzi na "Wzór" tekstów z metodą wdrukowania skojarzeń przyszłym wyborcom

a może tak ad rem? Hm?
Za trudne? 

Celarent

Celarent

09.01.2014 01:19

Z całym szacunkiem, ale jeśli mnie pamięć nie myli, to Premier Kaczyński był przeciwny pakowaniu się bratanicy do polityki. To raz. Dwa: nie tylko jej drugi mąż wnerwia sporą część elektoratu PiS, ale i ona sama z racji swych perypetii okołomałżeńskich, bo nie bardzo wiedzą, co z tymi rewelacjami robić i jak do PiS przyrównać. ni jak się nie da. Premier Kaczyński to wie. Premiera chyba to jednak boli, jakkolwiek strata jej ojca na pewno nieco wygładziła kanty stryjowej miłości. Zatem trudno mówić o podlizywaniu się posła przywróconego, chyba że wszystko się poprzewracało. Jarosław Kaczyński zdaje się być szalenie racjonalnym człowiekiem, dalekowzrocznym i ostrożnym (dla niektórych to wada). Jest tradycjonalistą. Myśli bardzo logicznie. Pytanie: czy ktoś, kto nie jest wierny świętościom, łamie przysięgę, kieruje się uczuciami..., może zdradzić, nagle zmienić front, być nieobliczalnym i nieprzewidywalnym partnerem, którego np. wzburzą emocje, zantagonizują ambicje, pokierują mściwcy i karierowicze? Czy ktoś, kto jest/był "rodziną" komuchów a przy tym rodziną w "", może być traktowany jako wiarygodny partner a nie kabel czy tuba, jakaś wtyczka? Nie wierzę, ze Jarosław Kaczyński na to pozwoli. Chyba że etap pana D. de-finitywnie się zakończy w jej życiu, ale i to chyba niekoniecznie. Gadkę H. traktowałabym jako sądowanie i jakiś ukłon w stronę samej Marty Kaczyńskiej, jeśli nie ostrzeżenie dla jej przeciwników. Choć możliwe jest, że ona potrzebować może azylu politycznego i prawnego - mandatu poselskiego, immunitetu i wyjazdu z kraju... Podobno jej relacje "rodzinne", jeśli jest rodzina związek na tzw. kartę rowerową, nie są ani wzorcowe, ani łatwe, ani już aktualne. Trzeba by poczytać babskie szmatławce.:)) Piszą o jej niedoli, ale i o jej szemranych układach i układankach na ojcostwo. Jeśli posłała D. DO diabłów, on jej nie daruje i będzie miała poważne kłopoty. Paradoksalnie tylko taka przysługa może zapewnić 100% jej  lojalność wobec PiS i odseparować komuchów od politycznej strategii tej partii. Nie widzę innego powodu, by JK pozwolił jej kandydować a H. "lobbował" za tym. Przecież nie jest samobójcą partyjnym ani idiotą.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 542
Liczba wyświetleń: 2,875,692
Liczba komentarzy: 4,694

Ostatnie wpisy blogera

  • Jak się Gazeta Polska na Orbana obraziła.
  • Jak Kaczyński Orbana obraził.
  • Zamienię całą polską klasę polityczną na jednego Orbana!

Moje ostatnie komentarze

  • no, wreszcie - ktoś bez ściemy o tej enerdówce, co to się ją cioci STASI na chadeczkę przerobić udało :-)
  • Genialne!
  • @Autor Genialny pomysł!

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Jak Hofman z Porębą PiSowi najważniejszą kampanię przerżnęli
  • PIS chce, żebym spłacił lemingom kredyty hipoteczne.
  • „Jarku wypierdalaj”, czyli Chamas na Facebook’u.

Ostatnio komentowane

  • , Chciałem przejrzeć pańską twórczość, szanowny Ewaryście, ale nie mam dostępu do pańskiej strony. Ładnie to tak?
  • , autokorekta: *   jest: (0,8 x 570) + (0,15 x 570) = 541 500 osób. Kredytobiorców jest bodaj 700 000 osób, co oznacza, że z elektoratu PiS mogłoby wywodzić się 541500/570000 *100…
  • , Ad 1. Kredyty hipoteczne to nie bandyckie „chwilówki” i były i są dostępne wyłącznie dla ludzi przynajmniej średniozamożnych  bo wymagany jest tzw. wkład własny, który wynosi kilkadziesiąt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności