Warszawska Gazeta pyta

Na wspólnej konferencji prasowej szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz i Prokurator Generalny Andrzej Seremet zapowiedzieli zdecydowaną walkę z rasizmem i ksenofobią. W tym celu, jak poinformował Seremet, w każdej Prokuraturze Okręgowej, jeden lub dwóch prokuratorów oddelegowanych zostanie do zajmowania się tylko tego typu przestępstwami i mają być oni dostępni dla policji przez całą dobę.
Konferencja Gazety Wyborczej na temat „rodzącego się w Polsce faszyzmu”, tourne stalinowca Baumana, nabazgrana na transformatorze w Białymstoku swastyka, i rzekoma próba ataków terrorystycznych wyglądająca na grubymi nićmi szytą prowokację to najwyraźniej na szybko stworzone preteksty usprawiedliwiające wykonywanie jakiegoś odgórnego rozkazu, który przyszedł od grupy rzeczywiście trzymającej władzę w Polsce.

Wśród 10 sposobów manipulowania społeczeństwami, jakie wymienił prof. Chomsky na drugim miejscu widnieje:
STWÓRZ PROBLEMY, PO CZYM ZAPROPONUJ ROZWIĄZANIE
Świetnym przykładem może tu być pamiętny serial z dopalaczami i likwidacja legalnej konkurencji zagrażającej interesom mafii narkotykowej, czy odwracanie uwagi społeczeństwa od rzeczywistych problemów pamiętną akcją, która zawierała się w dwóch hasłach, PEDOFILIA – KASTRACJA.

Wygląda na to, że Bartłomiej Sienkiewicz zastąpił Jacka Cichockiego z konkretnym zadaniem i planem do zrealizowania, a w tle widzimy rozkaz Putina, by FSB nawiązała współpracę z polską Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Należy mieć tylko nadzieję, że w Polsce nie dojdzie tak jak w Rosji do wysadzania wieżowców wraz z Bogu ducha winnymi mieszkańcami tylko po to by wywołać szok i strach w społeczeństwie oraz usprawiedliwić rozprawę ze zdefiniowanym przez tajniaków wrogiem.
Tajemnicą Poliszynela jest taka oto prawda, że w mediach służby dysponują rozbudowaną agenturą. Mamy oto wyjątkową okazję by z imienia i nazwiska poznać wszystkich tych, którzy natychmiast stali się tubami rezonansowymi i robią hałas wykraczający już poza granice Polski o panujących nad Wisłą faszyzmie, rasizmie, ksenofobii i antysemityzmie.

Jeżeli demokracja jest tylko fasadą, swego rodzaju elegancką elewacją to wiadomo, że prawdziwe plany i decyzje muszą powstawać i zapadać w skrywanych za tymi dekoracjami ciemnych pokojach gdzie za końcówki politycznych i medialnych sznurków pociągają smutni panowie.

W związku z rozpoczętą wojną z „polskim faszyzmem i rasizmem”, Warszawska Gazeta chciałaby zadać Andrzejowi Seremetowi i Bartłomiejowi Sienkiewiczowi następujące pytania:

1. W Polsce, niemal 40 milionowym kraju, rocznie do sądów wpływa około 140 spraw związanych z rasizmem, a wyroki skazujące zapadają wobec około 40 osób. Co będą robili ci wyznaczeni prokuratorzy w prokuraturach okręgowych? Czy, aby się wykazać przed zwierzchnikami nie będą musieli szukać podejrzanych wśród wytypowanych lub wskazanych im, niewinnych?
2. W Polsce mamy 45 prokuratur okręgowych. W każdej ma być jeden lub dwóch prokuratorów wyznaczonych tylko do walki z rasizmem. Dlaczego do boju rzuca się większą ilość szeryfów niż jest rocznie skazywanych rasistów?
3.  W Polsce rocznie popełnianych jest od 1800 do 2300 gwałtów, często ze szczególnym okrucieństwem. Dlaczego do tego rodzaju przestępstw nie deleguje się specjalnej grupy prokuratorów dyżurujących 24 godziny na dobę? To samo tyczy się morderstw, rozbojów, pobić czy ofiar „seryjnego samobójcy”, który pracuje w weekendy wiedząc, że na sekcje zwłok z udziałem prokuratora przyjdzie czekać aż do poniedziałku?
4. Dlaczego rząd natychmiastowo i hałaśliwie reaguje na wieść o namalowanych swastykach, a tymczasem na polskich ulicach powiewają czerwone flagi z sierpem i młotem, na Stadionie Narodowym rozbrzmiewa hymn komunistów, „Międzynarodówka”, a sklepach bez problemu można nabyć stroje i gadżety z komunistycznymi symbolami?
5. Czy Andrzej Seremet i Bartłomiej Sienkiewicz mają wiedzę o tym, który system totalitarny był bardziej zbrodniczy, faszyzm czy komunizm i który z nich ma na swoim koncie więcej ofiar?
6.   Skoro nadzwyczajne środki podejmuje prokuratura to czy nie warto, aby to samo uczyniły sądy? Czy powołane zostaną specjalne sądy doraźne im. Stefana Michnika, które będą skazywały „rasistów” w „procesach kiblowych”?
7. Czy pan Prokurator Generalny Andrzej Seremet służy polskiemu społeczeństwu, czy jest tylko chłopcem na posyłki Systemu?
8. Dlaczego po tragedii smoleńskiej, największej narodowej tragedii od II wojny światowej Andrzej Seremet nie wyznaczył specjalnej grupy prokuratorów dyżurujących 24 godziny na dobę, której celem byłoby wyjawienie prawdy?
9. Dlaczego podobnych ekstraordynaryjnych środków nie podjęto podczas ataku uzbrojonych lewackich bojówek z Niemiec na Polaków świętujących Dzień Niepodległości, 11 Listopada?
10. Dlaczego Prokurator Generalny nie zwołał konferencji prasowej, na której oburzony zapowiedziałby kary dla ludzi związanych z Krytyką Polityczną i Gazetą Wyborczą, którzy tegoż 11 listopada bawili się w takt piosenki, której refren brzmiał „Dymać orła białego…ha…ha…buuum”? Czy nie było to podlegające karze lekceważenie narodu polskiego w miejscu publicznym?

Tekst opublikowany w Warszawskiej Gazecie.
Już od jutra nowy numer ogólnopolskiego tygodnika Warszawska Gazeta  w kioskach