107 lat od dnia odzyskania niepodległości 11 listopada 1918 roku do dziś to:
➖ niemal dokładnie tyle, ile dzieli walki powstańców styczniowych z rosyjskim zaborcą w 1863 roku od buntu polskich robotników przeciw komunistycznej dyktaturze w grudniu 1970 roku,
➖ i niemal dokładnie tyle, ile dzieli pierwszy rok rządów księcia Bolesława zwanego Chrobrym od dnia pasowania na rycerza jego praprawnuka Bolesława zwanego Krzywoustym 15 sierpnia 1100 roku,
➖ ale też niemal dokładnie tyle, ile upłynęło od śmierci księcia Mieszka I do odbicia przez chrześcijańskie rycerstwo okupowanej przez muzułmanów Jerozolimy 15 lipca 1099 roku,
➖ o 11 lat więcej niż panowanie wszystkich dziewięciu cezarów Cesarstwa Rzymskiego z dynastii Antoninów, ale tylko o 11 lat mniej niż panowanie wszystkich sześciorga władców Królestwa Anglii z dynastii Tudorów i (co dla mojego pokolenia ma nieco większe znaczenie) o ponad 100 lat więcej niż okupacja Polski przez niemiecką III Rzeszę, o ponad 60 lat więcej niż okupacja Polski przez rosyjski Związek Sowiecki i o ponad 30 lat więcej niż ich upłynęło od rewolucji bolszewickiej do rozpadu ZSRR i odzyskania niepodległości przez Litwę, Łotwę, Estonię itp.
Z tych 107 lat, to prawdziwej i to jeszcze niepełnej niepodległości, ja doliczyłem się zaledwie pięć lat.
@mjk1 / (1) Niepodległość jest niestopniowalna, bo albo jest albo jej nie ma, natomiast (2) niepełna to może być suwerenność - i takimi państwami o ograniczonej suwerenności były np. Królestwo Polskie po roku 1815 i PRL przez cały czas swojego istnienia, więc (3) nie rozumiem, jakim cudem z niepodległego 20-lecia międzywojennego wykroił(a?) Pan(i?) jedynie 5 lat, i to jedynie "niepełnej niepodległości".
Chyba nie potrafi Pan czytać ze zrozumieniem. Ja napisałem o 107 latach. Chciałem też nieskromnie zauważyć, ze Pan też napisał: "107 lat". A w tych 107 latach to np. PRL też miała ograniczoną suwerenność, wg mnie mocno ograniczoną. Zapewniam jednak, że w tych 107 latach było zaledwie pięć i to niepełnej co mogę udowodnić bez problemu.