Argumentem w erystyce jest powiedzenie:Moja cywilizacja zaczęla sie tam,gdzie sie twoja skończyła!
Stanley Kubrick rysując scenariusz swojego filmu,tę scenę improwizował...ale to kultowa scena...kwintesencja całego filmu.
Czym się dzisiaj jakiś barbarzyńca z kałachem różni od tego małpiszona z gnatem...rozwalającego łeb drugiej małpy?
Podejrzewam,że oba osobniki...maja podobne miny.
Przyszłość to dziś...a dziś to te małpy..
.https://youtu.be/ypEaGQb6dJk?feature=shared
@IjonTichy
Nie wiem kogo ci bardziej polecić. Okulistę? Bo już tylko małpy widzisz? Coś nie tak z percepcją. Może jednak pomoc psychoterapeuty, który pomoże światopogląd uczynić choć trochę optymistyczny, a może nawet przywrócić nadzieję?
Ja wiem, że w momentach przełomowych, gdzie nie tak łatwo pojąć co się dzieje (co to będzie, co to będzie! Ciemno wszędzie, głucho wszędzie... Dziady cz.II). A ponadto, jak Hamlet słusznie stwierdził - Są dziwy w niebie i na ziemi, o których ani śniło się waszym filozofom. A co dopiero krakusom.