Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kto ma uratować chcrześcijański świat?

Andrzej Owsiński, 19.07.2023
Andrzej Owsiński
 
Kto ma uratować chrześcijański świat?
 
Do mojego wpisu z 14 lipca pt. „Agonia chrześcijaństwa, czy agonia człowieczeństwa?”, otrzymałem uwagę, że nie ma komu bronić chrześcijaństwa z prostej przyczyny wymierania chrześcijan.
Mamy za mało urodzin, żeby zapewnić regularny przyrost naturalny, ale wystarczająco dużo żeby się obronić i stworzyć warunki  dla normalnej egzystencji społeczeństw. Do tego nie trzeba koniecznie zwiększania liczby ludności. W dziejach świata były okresy, że ludzi było więcej lub mniej, a jednak ludzkość przetrwała dość liczne kryzysy, a nawet katastrofy demograficzne, jak choćby średniowieczne pandemie „morowego powietrza”.
Gwałtowny wzrost liczby ludności świata nastąpił w XX wieku. Pamiętam, że w mojej młodości było nas na ziemi około 2 miliardów, obecnie blisko 8 miliardów i to się stało w ciągu jednego wieku.
Ani największe wojny, ani pandemie nie zahamowały przyrostu ludności, pojawiły się inne liczne problemy, z którymi ludzkość nie może sobie poradzić i to nie z tytułu braku zasobów, lub zdolności wytwórczej, lecz na skutek braku zgody między ludźmi i celowych działań niszczycielskich.
Wszystkie przeszkody są do pokonania bez potrzeby nadzwyczajnych wysiłków, a jedynie za pomocą wstrzymania się od agresji i działań szkodliwych. Samo ograniczenie wydatków zbrojeniowych i poświęcenia chociażby części zaoszczędzonych środków na pozyskanie wody dla ludności Afryki i innych kontynentów zlikwidowałoby stan systematycznego głodu w wielu krajach. Równocześnie przyczyniłoby się do zmniejszenia nacisku na migrację i nieuniknione w związku z tym konflikty kulturowe.
Jak na razie ciągle jeszcze ludzie kierują się przesłankami negatywnymi, wywołującymi wrogie nastawienie i agresje.
My Polacy odczuwamy to szczególnie boleśnie, od początku naszego istnienia jako państwo podlegamy stałej opresji z zachodu – niemieckiej, ze wschodu – mongolsko-ruskiej, od południa, nieco później – tureckiej i od północy – szwedzkiej. Na tle tak pouczających i wręcz tragicznych doświadczeń ocena współczesnej postawy państw, a właściwie warstw rządzących nimi wypada pesymistycznie.
Poza stroną moralną, agresja okazała się złym interesem dla samego sprawcy, a mimo tych doświadczeń powtarza się ją ciągle.
Jeżeli dążenia do przemocy będą kontynuowane, to, prędzej czy później, zostaną wykorzystane środki totalnej zagłady, niosącej koniec wszystkich kultur, a nie tylko naszej. Jest to nieunikniona konsekwencja posiadania przez wiele krajów takich środków w połączeniu z preferencją, lub przynajmniej tolerowaniem, nienawiści.
W tych okolicznościach jedynie dominacja kultury chrześcijańskiej może zapewnić ludzkości przetrwanie,
Kto ma tę dominację zapewnić?
Do niedawna uważano, że Europa, jako, że jej centrum stanowi najlepszego gwaranta stabilizacji, zapewnienia względnego pokoju, a także możliwości rozwoju współdziałania międzynarodowego, wprawdzie na nierównoprawnych warunkach, ale powszechnie realnie akceptowanych, mimo objawów sprzeciwu moralnego.
Niestety, Europa całkowicie zawiodła, będąc źródłem antychrześcijańskich idei, wcielonych w życie z tragicznymi skutkami. Pokłosie tej postawy pokutuje do dziś i jeżeli wysiłki w kierunku zmian w układzie europejskim nie przyniosą pozytywnych rezultatów, to trzeba szukać innych rozwiązań.
Czasu jest niewiele, jeżeli nie uda się w tym roku wygrać wojny na Ukrainie i pozbawić Niemcy hegemonicznej roli w Europie, to ciężar walki o przetrwanie naszej kultury trzeba będzie przenieść na inny kontynent.
Do wyboru pozostaje tylko Ameryka z obowiązkowym wzrostem znaczenia Ameryki Południowej. Powierzchnia obu Ameryk niemal dorównuje Azji, ponad 40 mln km2, ale w zaludnieniu to tylko 1/3, a w wartości PKB, tylko niewielki dodatek do USA i Kanady, które sięgają blisko 30 % światowego dorobku. W tym należy upatrywać perspektywicznych możliwości rozwojowych całego tego obszaru. Proces jego tworzenia przyciągnie wiele krajów z innych kontynentów i wpłynie na zmianę w nich stosunków wewnętrznych.
Jako naturalna konsekwencja nastąpi redukcja roli Niemiec, rozpad UE i Rosji i powstanie amerykańskiej awangardy, głównie w środkowej Europie.
Takie możliwości rysują się w warunkach współczesnej, pozornie patowej sytuacji, w której obecni władcy Europy nie potrafią, lub nie chcą sobie poradzić.
Równocześnie, powszechna niechęć do oddawania Stanom Zjednoczonym wiodącej roli, może doprowadzić do całkowitego wycofania się ich z europejskiego targowiska na rzecz powrotu do doktryny Monroe. Mają ku temu znakomite warunki, których nie wykorzystują, oddając sprawy w ręce różnych, małych lub większych lobbies spekulacyjnych. W związku z tym wywołują powszechną niechęć, a niekiedy wrogość nastrojów społecznych, nawet w krajach mających sporo do zawdzięczenia Ameryce, a należą do nich kraje Ameryki łacińskiej.
Niezależnie od istniejącego stanu stosunków między obu Amerykami, w tej chwili aktualna staje się przede wszystkim sprawa ograniczenia wpływów chińskich. To zmusza Stany Zjednoczone do zwiększenia wpływów na południu i zmiany charakteru stosunków z położeniem większego nacisku na charakter obronny w sferze militarnej, gospodarczej i kultury,
Zdolność Stanów Zjednoczonych do odparcia chińskiej ekspansji nie budzi wątpliwości, problem leży w braku spójnej, perspektywicznej polityki amerykańskiej. Charakteryzuje się ona działaniami doraźnymi, powiązanymi z różnymi celami,
Klasycznym przykładem są stosunki z Europą: Wilson zdobył się na udział w wojnie europejskiej, a nawet opracował program powojennych stosunków w Europie, po czym wycofał się ze wszystkiego, wystawiając Europę na łup Niemcom i Sowietom. Roosevelt oddał w prezencie Stalinowi pół Europy i naraził cały świat na komunistyczne zagrożenie. Zwycięstwa w wojnach koreańskiej, wietnamskiej, irackiej i innych zmarnowane, a ostatnio skutki obalenia Sowietów, dokonanego między innymi rękami Reagana, zaprzepaszczone przez Clintona i jego następców. I to wszystko tylko dlatego, że nie było długofalowego planu działania i kolejne ekipy rządzące Stanami postępowały według chwilowego widzimisię.
Zarówno Stany Zjednoczone jak i cała ludzkość zapłaciły za tę beztroskę olbrzymią cenę, nie tylko materialną, ale i moralną, a przede wszystkim w ofiarach ludzkich.
Zebrała się spora suma negatywnych doświadczeń, wystarczająca dla wyciągnięcia właściwych wniosków.
Może wreszcie znajdzie się jakiś prezydent amerykański, który stworzy długoletni plan „Pax Americana”, miejmy nadzieję, że nie jest już za późno,
W efekcie może uda się uwolnić Europę od jarzma prusacko-moskalskiego, które systematycznie doprowadza ją do upadku.
W dziedzinie gospodarki widoczne jest to w zestawieniu PKB krajów UE z USA (wg MFW): jeszcze w 1990 roku, mimo odziedziczenia ubóstwa po sowieckim imperium, miały one około trzyprocentową przewagę nad Stanami, obecnie zaś to Stany mają ponad 50% przewagę. Mamy zatem do czynienia z objawem totalnej klęski UE, tylko że nikt tego nie nagłaśnia, a natrętna propaganda brukselska ciągle wmawia sukcesy.
Niestety, to nie koniec zmartwień – „palenie Paryża” to tylko fragment i zapowiedź tego co nas czeka przy spełnianiu unijnych nakazów imigranckich (nota bene bezprawnych).
„Polityka klimatyczna”, równie bezprawne co bezmyślne nakazy, praktycznie niewykonalne, ale za to opatrzone bezwzględnymi sankcjami, stosowanymi wybiórczo.
Mamy zatem do czynienia z ignorantami, niezdolnymi do jakichkolwiek działań na korzyść UE, ale za to karnych wykonawców poleceń, zmierzających do destabilizacji i degradacji warunków życia.
Ponad tym wszystkim złem jest jeszcze coś gorszego, co kwalifikuje się w kategoriach zdrady głównej, jest nią doprowadzenie do agresji, zaboru, wojny i grabieży w Europie przez tolerowanie, a nawet popieranie spisku niemiecko-rosyjskiego, którego rezultatem jest wojna na Ukrainie.
„Putin” jest wytworem produkcji zachodnioeuropejskiej pod niemieckie dyktando, podobnie jak przed wojną „Hitler”.
Ten stan wymaga błyskawicznej reakcji, tylko, że w wystraszonej warstwie biurokracji rządzącej w unijnych krajach nie widać ochotników do definitywnego postawienia sprawy.
Można wiązać pewne nadzieje w procesie obudzania się z letargu społeczeństw zachodniej Europy, tylko, że tempo zmian mentalności jest zbyt powolne. Może wprawdzie w ślad za Włochami pójdzie Hiszpania, a przede wszystkimi najbardziej „doświadczona” Francja.
Jeżeli to nie nastąpi w odpowiednim czasie to perspektywy na ocalenie ludzkości przeniosą się na inny kontynent, pozostawiając Europę „diabłu na pożarcie”.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 923
sake3

sake2020

19.07.2023 20:47

To nie demografia jest przyczyną odchodzenia chrześcijaństwa.To ataki ze wszystkich stron,by chrześcijan zniszczyć i niszczy się.Fizycznie,upokarzając religię,przez ośmieszanie.Prasa alarmuje ale jest przyzwolenie.Atakują Żydzi,muzułmanie,ateiści,czy ideologia lewacka.Prześladuje się chrześcijan za symbole jak krzyżyk na szyi,zwalnia się z pracy ,podpala i dewastuje miejsca kultu i kościoły.Tragiczna sytuacja panuje nie tylko w krajach gdzie wyznaje się islam,ale w Jerozolimie gdzie ortodoksyjni Żydzi napadają na klasztory,pluja na siostry zakonne i franciszkanów,dewastują,wrzucają śmieci do zabudowań klasztornych przy aprobacie rządu.W Argentynie feministki usiłowały spalić katedrę w San Juan,a broniących miejsca kultu mężczyzn opluwały ,biły,oblewały moczem  i farbą. Do nas to też już dotarło i lewica robi wszystlko,by dołaczyć do postępowego antychrześcijańskiego świata.Za mało jednak o tym się mówi co dla lewicy oznacza pogodzenie się chrześcijan z losem.Obchody katolickich świąt są dla lewicy płachtą na byka i okazją do urządzania w kościołach chamskich happeningów.Mówi się że w katolickich rodzinach rodzi się coraz mniej dzieci.Zgoda,ale w lewackich też się nie rodzą ,więc wniosek że to nie demografia a nienawiść jest tu odpowiedzialna.Tego świata już się nie uratuje bo nie ma woli uratowania.
Marek Kudła

keram

19.07.2023 22:20

Kto ma uratować chrześcijański świat ?  Tacy odważni ludzie jak np. premier Australii !
Premier Australii mówi: Muzułmanie, którzy domagają się prawa szariatu, zostali poproszeni o opuszczenie Australii do środy, ponieważ Australia postrzega fanatycznych muzułmanów jako terrorystów. Każdy meczet zostanie przeszukany, a muzułmanie będą współpracować z nami w tym procesie.  Wszyscy nuzułmanie , którzy wyemigrowali z innych krajów do Australii będą musieli dostosować się i zmienić zgodnie z naszym krajem i nie oczekiwać, że my zmienimy się dostosowując się do nich. Jeśli nie mogą tego zrobić , to niech opuszczą Australię. Wielu Australijczyków martwi się, że możemy obrażać konkretną religię ale zapewniam, że cokolwiek się dzieje, ma na celu poprawę stanu życia Australii i jej mieszkańców.
Mówimy tutaj po angielsku, a nie po arabsku, urdu czy jakimkolwiek innym języku isamskim więc jeśli chcesz zostać w naszym kraju, ucz się mówić po angielsku. W Australii wierzymy w Jezusa, który jest naszym Bogiem i wierzymy w Boga.
To, że wierzymy w chrześcijaństwo i podążamy za nim, a nie inną religią, nie czyni nas wspólnotą, dlatego wszędzie można znaleźć obrazy Boga i książki religijne.
Jeśli to ci się nie podoba możesz opuścić Australię i udać się w dowolne miejsce na świecie.  Australia to nasza ziemia , nasz kraj, i taka jest nasza kultura.  Nie wyznajemy twojej religii, ale szanujemy twoje uczucia, dlatego jeśli chcesz czytać Koran i oferować namaz prosimy nie stwarzać hałasu przez używanie głośników i głośne czytanie.
Prosimy NIE czytać Koranu ani nie modlić się w naszych szkołach, biurach lub miejscach publicznych.  Możesz to zrobić w zaciszu własnego domu lub w meczecie, co nie będzie nam przeszkadzało.
Jeśli masz jakiekolwiek problemy z naszą flagą narodową lub hymnem narodowym, naszą religią lub stylem życia uprzejmie prosimy opuść Australię w tej chwili i nigdy więcej nie wracaj.
Premier Ausralii Julia Gillard
Darek65

Darek

20.07.2023 11:21

"„Agonia chrześcijaństwa, czy agonia człowieczeństwa?” - to jest równoznaczne. Jedno bez drugiego ma małe szanse przetrwania. To Chrześcijaństwo wypracowało zasady, na których oparła się i rozwijała cywilizacja łacińska.
"niechęć do oddawania Stanom Zjednoczonym wiodącej roli, może doprowadzić" - ostatnie wydarzenia w USA nie napawają jednak optymizmem. Fala lewactwa, wokizm, wakanda,itp. podobne zjawiska pokazują, że USA również podlegają rozkładowi.
https://pch24.pl/pieta-a…
"W dziedzinie gospodarki widoczne jest to w zestawieniu PKB krajów UE z USA (wg MFW" - proszę zauważyć, że mimo wzrostu bogactwa, USA dotknęło, to samo, co Europę. Niszczy się klasę średnią, która jest trzonem społeczeństwa. Bogatsi craz bogatsi, a biedni coraz biedniejsi.
"że w wystraszonej warstwie biurokracji rządzącej w unijnych krajach" - ona nie jest wystraszona, działa w sposób zamierzony oczadziała lub kupiona w celu realizacji konkretnych celów. I tym celem nie jest dobro Europejczyków.
W Kościele katolickim nie ma w tej chwili charyzmatycznego przywódcy, jakim był choćby JP II i Benedykt XVI . W tej chwili przewodzi mu komunista Franciszek, który prowadzi kościół do upadku. Pokazują to jego ostatnie nominacje.
https://pch24.pl/ks-de-s…
https://pch24.pl/nadchod…
sake3

sake2020

20.07.2023 14:15

Papież Franciszek obojętnie komunista czy też nie nie ma planu na ratunek chrześcijaństwa.Nie broni go zresztą.Trudno jednak nie zauważyć,że jego pontyfikat wypadł w nader trudnym okresie.gdzie prześladowanie chrześcijaństwa stało się dla lewactwa celem najważniejszym, Lewactwo bowiem nie zamierza walczyć ani z islamem ,ani z judaizmem i skupia się tylko na chrześcijanach ,konkretnie na katolikach.Dziwne te papieskie happeningi w Watykanie jak wnoszenie religijnych posążków indiańskich na placu św.Piotra,jego tchórzliwe podejście do wojny wypowiedzianej przez Rosję Ukrainie gdy pokazał cierpienie jako krzyż niesiony przez Ukrainkę i Rosjankę.Niektóre jego gesty były nieprzemyślane i nazbyt emocjonalne-do tych zaliczam pocałowanie w rękę polskiego oszusta Lisińskiego którego zawiozły do Watykanu Polki -posłanka Wielgus i wpółpracownica Trzaskowskiego Diduszko.Brak sprawdzenia tej dziwnej delegacji spowodował,że poszła w świat wiadomość o ofierze pedofila-księdza.Nie podały obie panie prawdy-Lisiński to pospolity oszust wyłudzający od wielu osób pieniądze na swoje rzekome operacje nowotworu,którego nie miał i oskarżenia księdza o pedofilię co nie miało miejsca.Panie Diduszko i Wielgus popełniły więc oszustwo które uszło im bezkarnie a papieża osmieszyły.To pokazuje że wobec chrześcijan można stosować każdą przemoc,nawet zabić.Jednak widać jednocześnie,że chrześcijanie nawet nie próbują się bronić,a temat nie jest interesujący.Nawet tu .Blog jest od wczoraj i raptem 3 komentarze.
Andrzej Owsiński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 182
Liczba wyświetleń: 2,968,613
Liczba komentarzy: 5,489

Ostatnie wpisy blogera

  • Po śmierci Andrzeja Owsińskiego
  • Zmarł Andrzej Owsiński, autor tego bloga, 1 stycznia 2024 r.
  • Finis Poloniae et Europae

Moje ostatnie komentarze

  • Proszę bardzo, można dokonać przedruku, z zachowaniem wszelkich oczywistych zasad, naturalnie. Pozdrawiam.
  • Po pierwszej wojnie światowej budownictwo okrętowe w Szczecinie upadło całkowicie. Dlatego moje sformułowanie, że nie było przemysłu okrętowego jest prawdziwe, istniały obiekty stoczniowe dawnych…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów
  • Nie dajmy się skołować pół, lub ćwierćinteligentom
  • Uwagi na temat wypowiedzi o Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnio komentowane

  • mada, Serdeczne kondolencje.
  • Jacek K. Matysiak, Panie Janie, gratuluję pięknego, mądrego Ojca, którego każdy chciałby mieć. Gratuluję też dobrych genów. R.I.P. Panie Andrzeju...
  • sake2020, Ojciec pana Jana byłby zasmucony widząc obecne zakusy likwidacji Instytutu Pileckiego przez ministra Sienkiewicza.Instytutowi zarzuca się ..zaciemnianie prawdy o zbrodniach Polski w czasie wojny.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności