Nic tu się nie trzyma kupy.
Berlin – dziwnych zbiegów okoliczności ciąg dalszy.
Jedno dziwne zdarzenie może być przypadkiem.
Dwa dziwne wydarzenia nie mogą być przypadkiem.
Trzy to już stuprocentowa pewność, że to nie przypadek.
W Berlinie tych dziwnych zdarzeń był cały tabun.
Niemieckie mendia powtarzają z uporczywą i bolesną systematycznością.
"Do zamachu doszło w poniedziałek wieczorem na jarmarku Breitscheidplatz. Kierowca 40-tonowej ciężarówki wjechał w tłum zabijając 12 osób i raniąc blisko 50."
Ale to akurat cytat z polskojęzycznego dzisiejszego wydania onetu.
Ręce opadają.
Niedługo wszystkim wbije się w resztki mózgu - kierowca 40-tonowej ciężarówki spod Szczecina wjechał w tłum ......
Co na to ... A zresztą po co się denerwować przed świętami.
Tunezyjczyk Anis Amri zginął w strzelaninie z policją w Mediolanie.
Scenariusz jest niemal zawsze identyczny.
Islamista podejrzewany o zamach terrorystyczny ginie w strzelaninie.
Wszyscy politycy pieją peany na temat skuteczności policji i swojej.
Sprawa zostaje zamknięta.
Teraz można dalej dokręcić ludziom śrubę.
Będziemy dalej ograniczać prawa obywatelskie.
Przestraszeni terrorem i ogłupiani sieczką płynącą z mendiów głównego ścieku obywatele poproszą sami by ich jeszcze bardziej inwigilować i najlepiej to zaczipować.
W tym sensie życzę wszystkim jeszcze w miarę wolnych i mam nadzieję szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia.
Pozdrawiam ro z m.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5503
"Scenariusz jest niemal zawsze identyczny.
Islamista podejrzewany o zamach terrorystyczny ginie w strzelaninie."
Oczywiście po tym jak zostawia swoje dokumenty w Kabinie.
Ten sam scenariusz??? ( albo ten sam reżyser)
"Francuska policja poinformowała, że zamachowiec to Mohamed Lahouaiej Bouhlel, był 31-latkiem tunezyjsko-francuskiego pochodzenia. Po tym, jak znaleziono dokumenty sprawcy w ciężarówce, której użył do zamachu,"
http://businessinsider.c…
Dokładnie. Przynajmniej by się wysilili na inny scenariusz. Gdyby nie było to takie tragiczne to by było po prostu śmieszne. Pozdrawiam ro z m.
Ta sprawa śmierdzi coraz bardziej. Jeżeli jest polskie śledztwo to musi uwzględniać mataczenie niemieckich służb
Okazuje się, że ludzie to łykają jak tuczona gęś na pasztet. Sprawdzony scenariusz - po co zmieniać ? Pozdrawiam ro z m.
Zdarzenie ze stratującą ludzi ciężarówką w czasie kiedy kończy się wojna o demokrację w Syrii , która to wojna jest lub była głównym paliwem dla USA do zaprowadzenia "demokracji" na bliskim wschodzie może wskazywać na ten sam scenariusz działań w celu zgromadzenia szerokiej koalicji przeciw działaniom złego tyrana Putina w Syrii , który nie tylko że odważył się zakończyć wojnę ale wkrótce położy łapę na Syryjskich kopalinach .
Do wykurzenia ruskich z Syrii w koalicji potrzebni są niemcy (nasi żołnierze napewno już w niej są).
Podobny scenariusz z prowokacjami stosowany był wcześniej , więc wszystko według mnie wskazuje na tego samego reżysera prowokacji.
Pozdrawiam.
Zapożyczyłem z innego komentarza - "ten sam scenariusz","ten sam reżyser".
Mam tez wrażenie,że ten Tunezyjczyk to kozioł ofiarny - i zgubił dokumenty i dał się zastrzelić. Śmierdzi na odległość. Pozdrawiam ro z m.
I do tego ten zadufany w sobie, bufon jak rzadko kto, Włoski minister spraw zagranicznych. Żenada.
Polecam się przy okazji, bo dyskusja zdaje się rozwojowa:
http://naszeblogi.pl/649…
Błogosławionych Świąt!
"Przestraszeni terrorem i ogłupiani sieczką płynącą z mendiów głównego ścieku obywatele poproszą sami by ich jeszcze bardziej inwigilować i najlepiej to zaczipować."
- - -
Tak to niestety wygląda.
A skoro ogłupione masy wszystko bezkrytycznie łykają to nawet nie trzeba się wysilać aby zmieniać scenariusz, można powtarzać w kółko ten sam.
No właśnie. Jak się zmieni scenariusz to nie daj boże zaczną myśleć. Pozdrawiam ro z m.