Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Mysia utopia, czyli koniec cywilizacji "białego człowieka"

Lech "Losek" Mucha, 18.06.2016
W 1968 roku, amerykański naukowiec John Calhoun, przeprowadził doświadczenie,  nazwane później "mysią utopią", którego efekty, powtórzone kilkukrotnie, powinny były stać się przestrogą dla całej cywilizacji łacińskiej. Badacz umieścił cztery pary myszy, w specjalnie przygotowanym habitacie, który teoretycznie mógł pomieścić około 3000 osobników. Wyeliminowano wszystkie zagrożenia. Nie było tam żadnych drapieżników. Myszy miały nieograniczony dostęp do wody i pokarmu, a także do materiału do budowy gniazd. Eksperymentatorzy zadbali również o ich stan zdrowia, minimalizując możliwość wystąpienia chorób zakaźnych. Wyniki eksperymentu są dla nas zatrważające. Po początkowym wzroście liczebności osobników zamieszkujących habitat, zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Spadła płodność samic. Młode były atakowane, zbyt wcześnie wypędzane z gniazd. Agresja pojawiła się również wśród samców. Zaczęły występować wśród nich zachowania homoseksualne, a także pojawił się specyficzny rodzaj osobników, nazwanych przez Calhouna "pięknisiami". Samce te nie przejawiały żadnych zainteresowań samicami, nie walczyły między sobą, a jedyne czym się zajmowały, to jedzenie, picie, spanie i czyszczenie futerka.
W 560-tym dniu eksperymentu zakończył się wzrost populacji, wyraźnie poniżej pojemności habitatu. W 920-tym doszło do ostatniego poczęcia. Ostatni tysiąc myszy nie wykształcił zachować społecznych koniecznych do znalezienia partnera, obrony gniazda, poczęcia i wychowania młodych. Po 1588 dniach eksperyment zakończył się całkowitym wymarciem populacji! (Zainteresowanych odsyłam do sieci po szczegóły tego niezwykle ciekawego eksperymentu)
Kilkukrotnie powtarzane doświadczenie, na myszach i szczurach, zawsze prowadziło do takiego samego, smutnego końca. Gryzonie pozbawione jakichkolwiek wyzwań po postu wymierały! Nie dlatego, że chorowały. Nie dlatego, że ulegały degeneracji fizycznej, ze względu na chów wsobny. Liczne "pięknisie", były przecież okazami zdrowia i urody tyle, że jak mówił sam Calhoun, były po prostu głupie...
Następowało zupełne zaburzenie prawidłowych interakcji pomiędzy osobnikami. Młode nie wykształciły koniecznych dla zachowania gatunku umiejętności społecznych!
 
Zdaniem badaczy, wymarcie takiej społeczności, pozbawionej wyzwań i zagrożeń, przy stałym i nieograniczonym dostępie do dóbr i przestrzeni życiowej,  trwa kilka pokoleń i jest NIEUNIKNIONE!
 
Wymarcie takiej populacji jest nieuniknione!
 
Warunki, w których ma się wszystko, bez wysiłku, bez żadnego ryzyka ani niebezpieczeństwa, bez żadnych zobowiązań, ani kosztów, prowadzą do zupełnego zaniku społecznych i rodzinnych zachowań, odpowiedzialności za siebie i potomstwo. Wiodą do całkowitego wymarcia populacji!
Już sam Calhoun,  po zakończeniu eksperymentu odniósł się w analizie wyników, do społeczności ludzkiej. Przewidział to, co my dziś widzimy wyraźnie. Na naszych oczach, w sytych i żyjących dotąd we względnym bezpieczeństwie społeczeństwach Europy Zachodniej, pojawiają się wszystkie znamiona upadku, znane z "mysiej utopii". Cywilizacja w stadium stagnacji, cywilizacja ludzi nieprzystosowanych do życia społecznego, pada pod butem islamu.
Oczywiście to, że pojawia się w Europie populacja ludzi należących do innego kręgu kulturowego, stanowiąca bezpośrednie i śmiertelne zagrożenie dla będącej na drodze ku upadkowi cywilizacji zachodnieuropejskiej, w sposób dramatyczny zmienia warunki "eksperymentu". Habitat już nie jest bezpieczny. Już nie jest rajem. Pojawia się presja, zagrożenie, wyzwania...
Tylko czy czasem nie jest już za późno? Czy w Niemczech, we Francji i w innych sytych i zniewieściałych, społeczeństwach hedonistów, znajdzie się jeszcze na tyle ducha walki, by wykrzesać z siebie jakąkolwiek odpowiedź na zagrożenie? I, przede wszystkim, czy społeczeństwa te, ogłupione lewacką utopią, są w ogóle w stanie rozpoznać zagrożenie!?
 
Oczywiście należy przyznać, że między populacją myszy i ludzi są istotne różnice.
Niektóre z nich działają na naszą korzyść inne wręcz przeciwnie. Z jednej strony człowiek dysponuje czymś, czego myszy nie mają, czyli wolną wolą, znacznie wyższą inteligencją, a także wiarą, która niezwykle skutecznie porządkuje życie społeczne i jest nieocenionym drogowskazem, pozwalającym zwykłym ludziom wychować prawidłowo potomstwo. Z drugiej strony organizacja życia społecznego ludzi jest znacznie bardziej złożona i przez to bardziej podatna na zakłócenia. Proszę zwrócić uwagę, że lewicowa ideologia hołubiona przez zachodnie społeczeństwa niszczy to, co mogłoby być pomocne w przetrwaniu, czyli wiarę i rodzinę, jednocześnie na różne sposoby ogłupiając ludzi.
 
Wydaje się, że w Europie Zachodniej cywilizacja "białego człowieka", znalazła się już poza krawędzią przepaści i nikt i nic nie jest jej w stanie uratować!
 
Na tym - nieciekawym tle - Polska ma wyraźnie większe szanse na przetrwanie. Polacy nie doświadczyli nigdy takiego dobrobytu jak inni. My nie dotarliśmy jeszcze do fazy wymierania. Oczywiście spada dzietność, ale dotyczy ona raczej Polski, niż Polaków, bo przecież Polki rodzą dzieci, tyle, że w Wielkiej Brytanii. A więc nie wszystko jeszcze stracone! U nas wciąż silne są więzi rodzinne, relatywnie silna jest wiara katolicka, czyli to, co konieczne dla przetrwania. Mamy też to szczęście, że jesteśmy narodem w miarę jednolitym etnicznie. Musimy tylko stale wzmacniać nasze zalety, a eliminować wady. Musimy zachęcić młodych ludzi do zakładania rodzin w Polsce i płodzenia potomstwa. Musimy zachęcić tych, którzy wyjechali, do powrotu, poprzez stworzenie młodym odpowiednich warunków pracy i życia. Nie możemy oglądać się co dla Polaków zrobi Cameron w Wielkiej Brytanii.
Musimy wreszcie przepędzić na cztery wiatry wszystkich tych, którzy próbują, w jakimś samobójczym szale, wmówić nam, że multikulti, że różnorodność, że wspólna Europa stanowią jakąś nadrzędną wartość. Nadrzędną wartością jest już nawet nie tyle szczęście, ale PRZETRWANIE naszych dzieci...
 
 
Lech Mucha
 
Tekst ukazał się w tygodniku Polska Niepodległa
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 18371
Marek1taki

Anonymous

20.06.2016 09:18

@Losek Ktoś powtarza z nami ten eksperyment w skali makro. Z tymi samymi efektami. Trzecia droga wydaje się do realizacji eksperymentu lepsza niż rewolucje.
Losek

Lech "Losek" Mucha

21.06.2016 14:40

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na @Losek Ktoś powtarza z nami

Co rozumiesz Marku pod pojęciem "trzecia droga"?
Marek1taki

Anonymous

23.06.2016 15:41

Dodane przez Losek w odpowiedzi na Co rozumiesz Marku pod

@Losek Pamiętam z roku 1981 jak kolega tłumaczył mi, że socjalizm się nie sprawdził (co widzieliśmy dookoła) ale kapitalizm też jest zły gdyż prowadzi do wyzysku robotników i krachów. I, że właściwym rozwiązanie jest połączenie tego co najlepsze w jednym (socjal) z drugim (wolność). Wynika, że powstaje z połączenia socliberalizm, czyli socjalizm z ludzką twarzą albo tzw. trzecia droga. I rzeczywiście to jet to co przerabiamy w III RP i UE. Mamy socjal(żeby nie było własności a przez to wolności i samodzielności) mamy interwencjonizm w gospodarce wg najnowszych trendów Keynesizmu), (żeby nikt nie robił konkurencji ważniejszym od siebie), mamy marksizm kulturowy z "róbta co chceta" i multikulti, żeby maluczcy nie myśleli samodzielnie (np. prawo-lewo). System idealny gdyby nie wypaczenia.
Losek

Lech "Losek" Mucha

24.06.2016 13:39

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na @Losek Pamiętam z roku 1981

OK. Zgadzam się, że to określenie "trzecia droga", odpowiada dość dobrze warunkom eksperymentu, przeniesionym na skalę makro. Pozdrowienia.
Domyślny avatar

Joanna K.

20.06.2016 11:29

Witam Autora i komentatorów Panie Autorze - najmniej przejmowałabym się opinią socjologów i psychologów, bo: niech mi Pan wskaże choć jednego, który odpowiedział karnie za swoje niewczesne rady. A skutki zastosowania się do ich rad bywają tragiczne. Słowem: na opinie przez nich wyrażone po prostu nie należy zważać. To oni opanowali te ginące narody i swoimi "doradami"zdaje się przyśpieszają ich koniec. Poza tym - nie rozumieją znaczenia słowa: Naród - czy Panu z czymś to się nie kojarzy? Bo mnie tak i to groźnie. Internacjonalizm Baumana wyłazi. Znakomity artykuł. Wysłuchałam w moim ulubionym "Niepoprawnymradio".
Losek

Lech "Losek" Mucha

21.06.2016 14:39

Dodane przez Joanna K. w odpowiedzi na Witam Autora i

Miło mi bardzo, zwłaszcza,że to pierwszy odzew słuchacza o wysłuchaniu dźwiękowej wersji artykułu! Istotnie wydźwięk tego eksperymentu jest groźny zwłaszcza, jak się spojrzy na zachód od nas. Pytanie, czy oni rozpoznają zagrożenie? Pozdrowienia.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Lech "Losek" Mucha
Nazwa bloga:
Moim zdaniem
Zawód:
chirurg
Miasto:
Gliwice

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 248
Liczba wyświetleń: 1,918,877
Liczba komentarzy: 4,225

Ostatnie wpisy blogera

  • Tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały że jest piekło
  • Stare sposoby walki z zarazą i koktajl z bakteriami
  • Eksperymenty na ludziach. Szczepionki i Prawo drogowe

Moje ostatnie komentarze

  • @Czesław2 Ja przyjmuję prywatnie i  leczę prywatnie. A Pan, jak często bywa, nie ma nic do powiedzenia, żadnych mądrych argumentów więc musi się posuwać do demagogii i pisania nie na temat...
  • @sake3 JA bym się na szare komórki z byle kim nie zamienił. Znów desperacja popchnęła Pana do insynuacji? 
  • @jazgdyni  Nie to Pan opowiada bzdury. Jak ktoś nie widzi socjalizmu, to jest ślepy. Ale przejrzy na oczy. Tylko będzie za późno. Największa przedsiębiorczość rozwinęła się po wejściu w życie…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Prawo Ewolucji. Z Darwinem kłócą się tylko głupcy
  • Herezje Krzysztofa Karonia i język Klingonów
  • Socjalizm wiecznie żywy

Ostatnio komentowane

  • Roz Sądek, Nie słucham, ani nie oglądam dominikanina Szustaka, jednak wielokrotnie przez przypadek trafiam na heh vlogi osób konsekrowanych. Z ciekawości obejrzę nieraz kilka minut. Generalizując  - bez…
  • Ptr, Kaznodzieja Szustak przed wyborami powiedział ,że nigdy nie głosował , a teraz zagłosuje na Hołownię. Obaj mają jakieś dziwaczne poglądy na sąd ostateczny.  
  • Zofia, Cieszę się , że można znowu czytać pański wpis. Dodam tylko do niego od siebie takie moje spostrzeżenie. Otóż mnie towarzyszyły po I Komunii Świętej słowa Mamy - "Jesteś katoliczką i obowiązuje cię…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności