Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

DYPLOMATA PODSZYTY SB

Marek Baterowicz, 03.06.2016
DYPLOMATA  PODSZYTY SB
- jak kiedyś ( jesienią 2010)  ujawniła “Rzeczpospolita” Jarosław Spyra, mianowany wtedy przez Komorowskiego ambasadorem  RP w Peru, pracował pzez prawie rok ( bo jednak 10 miesięcy) dla SB. Dłużej nie mógł, bo rok 1989 oznaczał formalny ( choć nie rzeczywisty ) koniec PRL-u. Ta niedyskrecja „Rzeczpospolitej” położyła kres jego dyplomatycznej wędrówce po planecie, bo wcześniej urzędował na niższych posadach np. w Brazylii, a w Chile to nawet był ambasadorem ( 2002-2007). Spyra podał się do dymisji, którą przyjął min. Radek Sikorski...a zresztą masę pikantnych szczegółów ciekawy czytelnik znajdzie na google wpisując hasło „spyra jaroslaw”! Dzisiaj natomiast Spyra robi inną karierę i – jak podał „Fakt” ( jeśli to nie plotka) – podczas lipcowego szczytu NATO ma witać delegację  paktu i być z nią w kontaktach, co zakrawa na kpiny z szacownych gości, bo ojciec jego Eugeniusz Spyra ( wysoki oficer SB) jako naczelnik Wydziału III Departamentu szpiegował Watykan oraz... państwa NATO! To policzek dla generałów paktu. Sztab NATO powinien zaprotestować przeciwko tak obraźliwej formie przyjmowania gości. Dziwne, że  strona polska nie widzi żadnego faux pas w oddelegowaniu Spyry do grona uczestników szczytu! Ale cóż – żyjemy nadal w PRL-bis, a pan Andrzej Duda został prezydentem właśnie PRL-bis, przekonany że mamy już III RP! Niestety, jeszcze nie...a to przegniłe państwo naszpikowane jest peerelowską agenturą, wystarczy zlustrować Trybunał Konstytucyjny, w którym sporo TW siedzi i zasłużonych członków ex-PZPR, od Rzeplińskiego począwszy. To jest III RP ? Proszę nie kpić z ludzi. Oczywiście to nie wina Prezydenta Dudy, że zastał państwo  polskie w tak zainfekowanym stanie i ufam, że stara się On  bardzo, aby owej zarazy się pozbyć...co nie jest łatwe , zważywszy głębiny tej infekcji. Z USA dochodzą wieści, że ambasador Schenpf to tylko czubek góry lodowej w placówkach RP, a po fetowaniu Rzeplińskiego dostał on zaledwie „żółtą kartkę”. I ma ponoć zostać do końca kadencji. Powinno pójść łatwiej na terenie kraju, choć prezes TK ma długie pazury...Upłynie jednak trochę czasu, zanim Polska będzie Polską! Niestety, peerelowski układ rozrósł się ponad miarę przy Okrągłym Korycie!
   A na marginesie: temat Spyry zawdzięczmy panu...Krowodrzańskiemu, który sam podsunął nam tę żenującą historię w jednym z komentarzy, dostarczając tym samym kolejnego dowodu na istnienie PRL-bis. Wielkie dzięki! Oto przypadkowy pożytek z hejtera. Przy okazji przepraszam BLOGERÓW, że nie biorę udziału w polemikach pod wpisami, bo nie wiem jak się zalogować w tym celu, to przekracza moją cierpliwość i wolę czasem odezwać się w nowym wpisie. I dziękuję blogerom za nauczki dane hejterowi, choć obawiam się, że jest to jak polewanie betonu kryniczanką!
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4827
Jabe

Jabe

03.06.2016 16:21

Pan Spyra zapewne zna języki. Może to zadecydowało.
Captain Nemo

Captain Nemo

03.06.2016 19:00

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Pan Spyra zapewne zna języki.

Taaa. Zna. Trzy. Dwa przy butach i jeden w gębie.
ExWroclawianin

ExWroclawianin

03.06.2016 22:07

Dodane przez Captain Nemo w odpowiedzi na Taaa. Zna. Trzy. Dwa przy

Captain Nemo: 100/100!
Domyślny avatar

francopilot

03.06.2016 22:07

Pogłoski o odwołaniu ambasadora w USA -Schnepfa sprawdziły się częściowo-odchodzi w normalnym trybie bo kończy kadencję w lipcu..odwołano natomiast ambasadora przy Watykanie Nowina-Konopkę.Nowym ambasadorem w Kijowie został Jan Piekło-środowiska kresowe uznały to za policzek-to przeciwnik upamiętnienia czy nawet przypominania o zbrodniach UPA na Polakach-w imię"pojednania'i "normalizacji" stosunków polsko-ukrainskich....zmiany w dyplomacji konieczne...czy będą trafne?kto naprawdę ma na nie wpływ?czy nie idzie to zbyt wolno?
Domyślny avatar

Janusz Krowodrzański

04.06.2016 00:08

To zaiste zaszczyt być mianowanym hejterem przez czołowego i dyżurnego hejtera Strefy tzw.Wolnego Słowa - dzięki stokrotne! Jednakże muszę gwoli prawdzie podnieść, iż moje hejterskie wpisy nie dorównują w swych epitetach wpisom Australijskiego Kowboja, co widać gołym okiem czytając moje komentarze - właściwie to w ogóle brak w nich jakichś epitetów. Widocznie " hejt" (ang. hate) w anglojęzycznej Australii co innego oznacza, niż w kraju nad Wisłą. Natomiast bez fałszywej skromności muszę przyznać, że moja wielotygodniowa działalność pedagogiczno-komentatorska przyniosła w tej mierze pewne rezultaty. I tak:w ostatnich wpisach Austr.Kow. coraz rzadziej pojawiają się takie określenia czy zwroty, jak: - dzikie hordy (KOD) z kindżałami w zębach - zdrajcy, wrogowie Polski, targowiczanie (opozycja) - prezesunio TK skrobiący ukazy - formujmy legiony, tak nam dopomóż Bóg! i t.p., i t.d., etc... A SB-ków resorcie spraw zagranicznych hołubi i awansuje dyplomatoł Waszczykowski, wybitnie zasłużony na polu kompromitowania w świecie państwa polskiego (ostatnio odwołaniem ambasadora, który ośmielił się przyjąć przebywającego służbowo w Waszyngtonie prof. A.Rzeplińskiego).
Domyślny avatar

Janusz Krowodrzański

04.06.2016 00:19

" I dziękuję blogerom za nauczki dane hejterowi, choć obawiam się, że jest to jak polewanie betonu kryniczanką!" Uprzejmie proszę Pana Australijskiego Kowboja o wskazanie na czym polegają owe nauczki dane mi rzekomo (jako hejterowi, of course!)przez innych blogerów? Zawsze bowiem chętnie korzystam z nauk ludzi mądrych, o ile oczywiście mam szczęście z takimi mieć do czynienia.Póki co, to zostałem przez niektórych z nich zwyzywany od bęcwałów lub ptasich móżdżków,bo już innych epitetów nie chce mi się przypominać. Chyba że Pan Austr.Kow. uważa to właśnie za nauczki...
Domyślny avatar

Janusz Krowodrzański

04.06.2016 01:50

"Oczywiście to nie wina Prezydenta Dudy, że zastał państwo polskie w tak zainfekowanym stanie i ufam, że stara się On bardzo, aby owej zarazy się pozbyć..." Oj, stara się, stara jak może i jak mu wola Jego Prezesowskiej Mości nakazuje: łamie Konstytucję RP,której ma być strażnikiem,obraża wielkie rzesze Polaków (słynne "ojczyznę dojną"), wyraźnie i bez ogródek opowiada się za jedną partią kłamiąc, że jest prezydentem wszystkich Polaków - mało jeszcze? Ale Kowboj Australijski niezmordowany w pianiu pochwał tej postaci widzi w nim zwiastuna odrodzenia Polski natchnionego przez samego Ducha św! A niechże Duch św. broni nas przed takim "odrodzeniem!
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

04.06.2016 09:34

Dodane przez Janusz Krowodrzański w odpowiedzi na "Oczywiście to nie wina

Wracaj do obory w Ruskieiej Budzie. Kaszelot się zamartwia bo POgłowia nie może się doliczyć ;-)
Domyślny avatar

Janusz Krowodrzański

04.06.2016 19:00

Piękne dzięki za merytoryczny, kulturalny komentarz - niespodzianki nie było...
Domyślny avatar

Janusz Krowodrzański

04.06.2016 21:34

"Przy okazji przepraszam BLOGERÓW, że nie biorę udziału w polemikach pod wpisami, bo nie wiem jak się zalogować w tym celu" Dworuje sobie z nas Australian Cowboy, figlarz jakiś, oj dworuje! Toż każde dziecko, które już nauczyło się czytać wie jak się logować. Co prawda nie wie jak polemizować, jak to dziecko... I przypomnieć znowu należy, że przy "Okrągłym Korycie" żywiły się także takie typy jak bracia Kaczyńscy (również i u Kiszczaka w Magdalence).
Marek Baterowicz
Nazwa bloga:
Koala
Zawód:
doktor romanistyki
Miasto:
Sydney

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 577
Liczba wyświetleń: 1,898,999
Liczba komentarzy: 3,285

Ostatnie wpisy blogera

  • NIECHLUBNY EPIZOD Z II WOJNY
  • Wrześniowe rocznice
  • Refleksje po wyborach

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • REPUBLIKA ROMASZEWSKA
  • ABDYKACJA DUDY
  • AUTORYTET Z LISTY AGENTOW?

Ostatnio komentowane

  • spike, no dobrze, Roosevelt chciał rozmawiać z tyranem Rosji, tylko że Churchill faktycznie potajemnie rozmawiał ze Stalinem w Moskwie, z pominięciem sojuszników.Podczas tej rozmowy, suto zakrapianej…
  • Lech Makowiecki, Marku!Musimy by silni własną, Polską siłą.Marzy mi się taki "polski Churchill", który dla dobra naszego kraju zrobiłby wszystko (cokolwiek to znaczy).Naszym przywódcom brak wizji, zdecydowania i…
  • rolnik z mazur Waldek Bargłowski, @u2Oglądałem ten film ale raczej jako przedstawienie Winstona jako męża opatrzności i laurkę.Pisarz, malarz, poeta i noblista z literatury.W gruncie rzeczy to on rozmontował imperium. Juz nie chcę…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności