Minister Błaszczykowski oględnie coś mówi, nie chcę być złośliwy, ale obiektywnie rzecz biorąc, raczej niemerytorycznie kwęka, że Duży Policjant nie powinien skakać po Młodej Damie. Chodzi oczywiście o zatrzymanie młodej Marysi Kołakowskiej.
Czy z tego wynika, że policja reagowała właściwie, czy że niewłaściwie?
Otóż powoływanie się na savoir-vivre, w odniesieniu do stosowania procedur bezpośredniego przymusu, to jakaś kpina.
Komendant Główny policji rozwiewa wątpliwości twierdząc, że zatrzymanie było słuszne, gdyż zatrzymano przestępcę. Wspomina też o ustaleniach, jakie policja poczyniła, więc wyłuskanie Marysi z tłumu okazuje się akcją zaplanowaną i poprzedzoną rozpoznaniem, a nie zgarnięciem osoby stawiającej opór policji./TUTAJ/
Na dowód słuszności swojego stanowiska, komendant wskazuje, że Marysia nie złożyła zażalenia na sposób zatrzymania, czyli wszystko ze strony policji jest OK. Przeciwko Marysi, która oczywiście nie jest OK, już wysmażany jest akt oskarżenia. /marysi-kolakowskiej-grozi-wiezienie-za-czynny-udzial-w-nielegalnym-zgromadzeniu/
Wstępnie podawano, że manifestacja była prawidłowo zgłoszona, teraz mówi się o nielegalnym zgromadzeniu. Prawdopodobnie chodzi o ludzi czekających już po rozwiązaniu manifestacji na tramwaj. Było ich kilkunastu, więc prokuratura „przybija” im nielegalne zgromadzenie.
Drogie dzieci oraz młodzieży starsza - tak właśnie funkcjonuje PRL - bezczelność, buta, chamstwo, wyssane z komuszych paluchów zarzuty oraz harmonijna współpraca różnych instytucji państwowych i samorządowych - wiem co mówię, bo pamiętam lata osiemdziesiąte.
Zezwoleniami na marsze zarządza prezydent miasta. W jego prerogatywach jest również zapewnienie bezpieczeństwa podczas zgromadzeń. Ma więc odpowiednie przełożenie na komendanta powiatowego policji, straży pożarnej i innych służb. Nam chodzi o policję. Komendant powiatowy uzgadnia działania z komendą wojewódzką, która bezpośrednio współpracuje z wojewodą, który reprezentuje rząd. Z drugiej strony, pionowa hierarchia policyjna kończy się również na rządzie - na Ministrze SWiA, czyli na panu Błaszczykowskim.
Jak wspomniałem na wstępie, pan Błaszczykowski "pali Franka", czyli bąka coś o dobrym wychowaniu z niesmakiem, żeby zrobić dobre wrażenie w telewizorze, ale faktyczne działania administracji zmierzają do zrobienia Marysi Kołakowskiej „kuku”.
Pytanie, które się nasuwa, jest takie, dlaczego obecny PiS-owski minister i Komendat policji tolerują i wspierają ZOMO-owskie metody policyjne oraz esbeckie metody administracyjno-sądowe wobec obywateli?
Należy przypomnieć, że to nie pierwszy raz - osoby skazane za wejście do PKW, nadal są niszczone przez aparat państwowy przy biernej postawie i zamiataniu tego skandalu pod dywan przez rządzące obecnie elity PiS.
Żeby nie męczyć dłużej najcierpliwszych czytelników pokrótce wyjaśnię, jak to należy rozumieć.
PiS pracowicie, od wielu lat, realizuje strategię zdobycia samodzielnej większości konstytucyjnej w sejmie. Jest to marzeniem i celem życiowym Prezesa.
Dlatego dla PiS wrogami są nie tylko pokonane w ostatnich wyborach PO, PSL, SLD, czy obecna opozycja Nowoczesne Swetry, czy KOD.
Dlatego PiS cierpliwie i długofalowo nie wykona żadnych radykalnych posunięć. Ich kolejnym celem jest odbicie w wyborach samorządowych sejmików, powiatów i gmin.
Lecz aby nadal zwiększać swe wpływy, jako wrogów nie mogą traktować tylko istniejących, wymienionych wyżej, ośrodków wpływów politycznych, ale również każdy nowy, czy nowobudowany ośrodek wpływu (partia, stowarzyszenie, ruch obywatelski - wszystko o jakiejkolwiek zauważalnej skali) - gdzie wpływ przelicza się na liczbę „ukradzionych" w czasie wyborów głosów, do których PiS rości sobie prawo, a przynajmniej apetyt - skoro ma osiągnąć wynik 307 posłów w sejmie.
Dlatego nawet, jeśli dzięki osobom które blokowały PKW i założyły następnie Ruch Kontroli Wyborów, który przyczynił się do zwycięstwa PiS, również im nikt nie pomoże, a nawet więcej - po cichu da „prikaz” na upodlenie tych ludzi. Wystarczy zresztą nawet bierność i bezczynność, jak dotąd, a służalcy systemu, siłą inercji nawet, wykonają swoją brudną robotę
Korzyści z takiej taktyki są trojakiego rodzaju:
1. Wycięcie (pozbycie się) konkurencji politycznej
2. Zasranie najenergiczniejszym ludziom, ale spoza PiS, papierów ustawionymi wyrokami, co nie pozwoli im kandydować (nastepne kuriozum - pozbawianie praw publicznych, za udział w demonstracjach, czyli za korzystanie ze swoich praw publicznych)
3. Jest to metoda odstraszającego działania, poprzez publiczne niszczenie wszystkich, którzy nie chcą wspierać jedynej słusznej, przewodniej siły narodu, czyli Partii.
I proszę się nie oburzać, bo tak właśnie działa Real Politik oraz rachunek wpływu politycznego. Kto nie wierzy zapraszam do lektury miłej i łatwej w czytaniu książeczki (jedna możliwość z wielu) „Współczesna analiza polityczna” R.A. Dahl i B.Stinebrickner.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6733
No, …… albo inaczej mówiąc panie JacBiel … dlaczego Minister Błaszczak wydał przyzwolenie na stosowanie takich samych metod jakie stosowało ZOMO w PRL-u ?
Pan, panie JacBiel jesteś niesamowicie sprytny .. no i jak zwykle pana nazywam - piźnięty. Powiedziałbym ... jak skunks. Pan jątrzysz przez cały czas, a zwalisz się pan dopiero w niebezpieczeństwie.
Chciałbym spełnić pańskie życzenie i wpisać Pana na swoją czarną listę, ale prosze mi podpowiedzieć w którą rubrykę: "trolle", czy raczej wolałby Pan "idioci"?
pozdrawiam równiez w imieniu mojego przyjaciela Roberta Dahla.
Panie JacBiel, nie uważam że jesteś pan idiotą, chociaż mógbym panu naubliżać od debili ile bym chciał. To oczywiście byłoby nieprawdą lecz formą zemsty.
Natomiast kiedy piszę komentarz, a mam do tego prawo, że jesteś pan piźnięty, to taka jest prawda. Pan nie potrafisz poprawnie myśleć, nie mówiąc już o myśleniu analitycznym, i piszesz pan głupoty wyssane z palca. A dlaczego piszę, że jesteś pan sprytny ? Bo pan panie nienawidzisz PIS-u i wszystkiego co jego dotyczy , ale próbujesz pan to w bardzo przebiegły i SPRYTNY sposób zakamuflować.
P.S. I nie obrażaj się pan na mnie kiedy piszę, że jesteś pan piźnięty, bo to prawda. A jak nie życzysz pan sobie moich krytycznych komentarzy, to przestań pan wypisywać głupoty !!!
Nie masz takiego prawa trollu. Zabrania tego regulamin, który zaakceptowałeś i przyrzekłeś przestrzegać, a teraz łamiesz.
"Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób."
podpada pod to każda wypowiedź ad personam, a ty budujesz tylko takie + ubliżanie, więc bądź łaskaw i wypierdalaj z mojego bloga raz na zawsze. Żaden troll nie jest tu mile widziany.
JacBiel
Widzisz pan, panie JacBiel , wypisując tu wulgarne słowa, jak np. „wypierdalaj” to pan jesteś trollem na pańskim blogu. To pana powiniem moderator Blogów zablokować, ukarać za słowo „wypierdalaj”, a w przyszłości wyrzucić za nękanie czytelników.
Ja w moim komentarzu napisałem, że jesteś pan piźnięty wypisując takie głupoty. A mógłbym określić pana dosadniej, bo pan z pańską jątrzącą nienawiścią do obecnie rządzącej formacji politycznej staje się śmieszny i nawiedzony jak A. Pomaska. To widać z daleka. Mimo to panu nie ubliżyłem. Przeczytaj pan sobie pozostałe komentarze i palnij się pan w czoło, bo tam nie ma żadnej pozytywnej lub zgodnej konkluzji na bzdury które pan wypisujesz.
P.S. Jak pan widzisz mam takie prawo, a regulamin znam lepiej od pana ! Panie JacBiel, słowem „wypierdalaj” nie dyskutuje się z czytelnikami i komentatorami, którzy napisali panu prawdę. Pan jesteś oszołomem ! Pan, panie JacBiel jesteś ostatnio taki jakiś podniecony, zdenerwowany ... czy powodem tego są coraz gorsze notowania tej „pańskiej” totalnej opozycji PO, PSL i Now. Ryśka ?
.."nie dyskutuje się z czytelnikami i komentatorami, którzy napisali panu prawdę"...
Z ta Prawda tos pan mnie kompletnie rozmieszyl...
Owszem ,zamieszczony tekst oparty jest na logice i realnoscia myslenia w ocenie faktow.
No, to według pana. A według mnie może pan podać rękę JacBielowi - ten sam poziom.
Czyli żaden poziom lub poziom Kukiza. Zreszta na jedno wychodzi.
Twoj osobisty,niechetny stosunek do autora tekstu,nie pozwala ci na logiczna analize powyzszej opini.
Mozna sie zgadzac lub nie z zawartymi konkluzjmi lecz intelektualna uczciwosc wymaga objektywnej i chlodnej analizy.
Ty dales poniesc sie emocjom i osobistym uprzedzeniom wobec autora.
Taka postawa dyskwalifikuje ciebie jako innterlekutora.Pzdr. i wiecej obiektywnosci zycze,wszak reprezentujemy podobna troske o Polske.
To nie są metody rodem z ZOMO. Popatrzmy na strukturę POprzedniej władzy pod kątem ich pochodzenia. Coś już świta? Nasi dzielni walczyciele z komunizmem, wywodzący się głównie z NZS i później KLD, zapragnęli powtórzyć na ziemiach polskich sukces swoich prekursorów z Chile za czasów generała Pinocheta. Stąd właśnie wziął się ten agresywny model policji i dualny do niego jazgot internetowy wzywający do brutalizacji metod (strzelania do ludzi). Jazgotali dokładnie ci sami, którzy wychwalali liberalizm. Można sprawdzić.
Nie zgadzam się.
Pan opiera się na hipotezie, a fakty są takie, że system PRL został nieco "rozcieńczony" w PRL-bis, czyli w IIIRP przy pomocy tych samych ludzi, w oparciu o pozyskanych lewaków i TW z kręgów opozycyjnych.
Także "tradycje" naszej policji jednoznacznie czerpią z niesławnych wzorców MO i ZOMO czyli z PRL.
Pan „Imć Waszeć” ma rację, a pan panie JacBiel się nie zgadzasz, bo pan nie potrafisz myśleć analitycznie.
Generał Pinochet zostawił swój kraj kwitnącym.
Nie jest to żaden argument, bo ekonomiści po kompletach organizowanych przez NZS (wiem co mówię, bo mam nawet ksera wykładu na UW, zaproszonego z London School of Economics prof. Gomułki) pozostawili kraj ledwie kwiczący. Najwyraźniej zabrakło im wyobraźni, umiejętności i zwykłego zdrowego rozsądku. Inaczej mówiąc, gdyby tak było, że małpowanie zawsze przynosi dobre efekty, to nie mielibyśmy porzekadła o małpie z brzytwą, nieprawdaż?
Poza tym jeśli Chile stało się nagle krajem mlekiem i miodem płynącym, to skąd tam ta wstrętna wojna domowa i skąd tam się wzięli ludzie wychodzący na spacer z lecących helikopterów?
Tu pomijam dalszy ciąg logicznego wywodu i wracam do sedna - właśnie po to tam była potrzebna, wymyślona na zapotrzebowanie, wredna upierdliwa formacja policyjna. Bo w żaden inny sposób nie dałoby się tego przeprowadzić po dobroci. Jednakże idąc tym samym śladem można by było wybielić nawet hitlerowców i uznać rozstrzeliwanie cywilów w łapankach za metodę wprowadzania szczęśliwości społecznej, albo raczej gospodarczej. Coś zgrzyta?
Ci rzekomo małpujący przyjęli na pokaz modny wówczas liberalizm (gospodarczy) jako parawan. Widać, że Waszeć w kraju nie był, gdy tuzinami wprowadzali koncesje i inne regulacje, a zapomnieli stworzyć sprawnej i przyjaznej administracji i sądownictwa. Nic to z Pinochetem wspólnego nie miało, prócz deklaracji. (Nic nie wskazuje, że rząd PiS zamierza tej spuścizny po nich odejść, nawiasem mówiąc.)
Zanim te gagatki zabrały się za państwo, ludzie byli generalnie przychylni kapitalizmowi. Pinochet natomiast musiał się z komunistami rozprawić. Zupełnie inna sytuacja.
Reszta Pańskiej wypowiedzi to już zupełna sieczka.
Jeżeli będziemy takie spostrzeżenia dotyczące podobieństw ubierać w strój faktów, to niewątpliwie policja czerpie wzorce bezpośrednio z formacji drabów przygrodowych, którzy służyli panu gnębiąc kmiotków, żeby ci nie mieli ochoty na jakieś bunty.
Nie umie Pan wnioskować, dlatego nie może Pan tego zrozumieć.
Policja polska nie jest taka, a nie inna bez powodu.
Właściwe wnioskowanie, to "po zgniłych owocach ich poznacie", czyli implikacja mająca w wyniku fałsz.
Jak Pan wie, z implikacjami może być różnie za wyjątkiem dwóch przypadków - z prawdziwej przesłanki musi wynikac prawdziwy wniosek, a fałszywy wniosek musi wynikać z fałszywej przesłanki. Nie może być inaczej.
Skoro nasze służby szkolone były przez sowitów, następnie przez komuchów, a potem przzez resortowe dzieci, to jakie wzorce obowiązywały na tych szkoleniach? argentyńskie? prszę pzestać majaczyć.
Koronnym dowodem są zas fakty, które przywołałem, a nie jaiś tam spostrzeżenia (widzę, że Pan tego nie rozróżnia). Policja działa źle, brutalnie, bez dania racji i zgodnie z politycznym zamówieniem - to właśnie są złe owoce służące za punkt wyjścia do prawidłowo zbudowanego rozumowania.
Ma pan rację ! Przecież tam są jeszcze milicjanci z czasów PRL. A na pewno ich dzieci, resztek postkomuny z którymi PO w czasie 8-letnich rządów nic nie zrobiła. Wręcz przeciwnie, właśnie tacy milicjanci byli wtedy rządzącym na rękę, aby strzelać do protestujących górników, podpalać budki obok ambasady rosyjskiej w czasie marszu narodowców, manipulować , inwigilować i tym podobnie.
Jednakże JacBiel uważa, że nie umie pan wnioskować, dlatego nie może Pan tego zrozumieć. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie, a do tego JacBiel jest nawiedzonym bufonem.
No cóż, laikom bardzo często zdarza się mylić definicję binarnego operatora implikacji logicznej z rachunku zdań z relacją konsekwencji, czyli wynikania jednych formuł z innych w logice ogólnie. Nawet gdybyśmy się uparli coś robić w życiu codziennym za pomocą implikacji, to raczej posłużylibyśmy się tzw. implikacją ścisłą, która niechybnie doprowadzi nas do logiki modalnej ;) Pozdrawiam.