
Siana, siana, siana dajcie,
I do tiurmy nie wsadzajcie,
Już pyskuje Unia cała,
By ratować Bucefała!
Autor: "Drago
Pegaz to był kiedyś taki fajny program literacki w TV. A tu masz, ostatnia nadzieja opozycji cieniutko już pieje. Tusk straszy podsłuchem i Putinem hehe - i sam już nie wie co by tu jeszcze napleść. Zapomniało się chłopu jak chciał Putinowi sprzedać Lotos i Możejki? Donald chyba się szykuje na kolejne spotkanie z carem by ratować ojczyznę - szkoda że nie Polskę. Natomiast Qnik pegaza się uchwycił i ukrywa się w "chmurach" absurdu. UE to już nie wie czy się zesrać czy wyrzygać ze strachu przed Putinem. Prezydent Biden straszy Putina i Świat uwiądem starczym - robi się cimno i zimno... Kurka siwa, wszyscy wsiedli na tego Pegasusa, nawet nasz Admin, a zapomnieli, że sieć 5G kontrolują już Chińczycy. Pegasus przy tym to mały pikuś.
Tylko ta niepokorna Polska nie czuje respektu ani przed Pegasusem, UE czy Putinem i twardo zapowiada: Czy kasa będzie z UE czy nie, to Polski Ład wprowadzimy w życie! Ło matkoo, wyje opozycja, mamy przerąbane. Te pisiory niczego się nie boją! Oczywiście, bo my ciągle pamiętamy jak to bywało wcześniej, poniżej dwa przykłady.
1.

Raz ordynarny niedźwiedź kucnąwszy na łące
W dość niewybredny sposób podtarł się zającem.
Zając się potem żonie chwalił po obiedzie:
Wiesz stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!
Autor: Andrzej Waligórski
2.

Wściekł się "Chyży Ruj"
Że utracił klejnot swój
Skopać, zabrać, kołem łamać
Bo się nie da dalej kłamać!
Autor: "Drago"
Jeśli to możliwe, to proszę o sformatowanie z urzędu memmów na mniejsze o 50%. Kombinowałam przy wklejaniu i mimo że zmniejszałam w poleceniach to i tak wyszły dużo większe niż są. Może nie wiem jak to zrobić?
Z góry dziękuję.
Ula
Donald nie straszył, Donald podsłuchiwał niewygodnych dziennikarzy, więc wie o czym mówi i czego się dzisiaj boi.
"To nie jest poważne państwo, tylko atrapa"
Zgodnie z twoją logiką jesteś atrapą obywatela?
Nie. Zgodnie z logiką Jabe jest obywatelem normalnego państwa, zaś ty obywatelem atrapy ponieważ ty popierasz atrapę, Jabe nie.
Jak tam podraport podkomisji? Już jest?
Takie wnioski to pewnie po logistyce? 😁😁😁 Ja mieszkam w Polsce
Spytaj tych po logistyce. Ja jestem po Elektronice. Potem po Informatyce (a to jeszcze nie koniec... 😛) i skoro nie ma raportu podkomisji, a ten pierwszy komiks nie jest podpisany, a wrzeszczycie o jakimś wielkim wydarzeniu, to przez tyle lat tylko atrapa nie jest w stanie nic zrobić. Zwykły leń by się już wyrobił, atrapa nie.
Wniosek prosty.
Tylko ci po logistyce vide "stokrotka" z WSI24 prezentują podobną "logikę". Nic na to nie poradzę, że debilizm zaczyna być groźniejszy w Polsce niż Covid. Od wczoraj słowo "debil" nie jest już obraźliwe, jak stwierdził sędziowski debil. Jest wpisane wyrokiem do kanonu przyzwoitości.
No to jeszcze raz: Ja mieszkam w Polsce - kumasz? A jak ktoś uważa że mieszka w atrapie to sam pewnie tyż jest atrapą. Ale co tam, od lat przekraczacie granice debilizmu, więc już mnie nic nie dziwi.
Bzdury wypisuje gośka. W Polsce nie funkcjonuje prawo precedensowe.
MIeszkasz w Polsce. Co to znaczy? Między Bugiem, a Odrą? Mieszkasz wśród pijących alkohol na murku, bo do głowy nie przyjdzie usiąść w domu czy też restauracji? Mieszkasz na terenie, gdzie nie ma polskich sklepów, a narodowym dostawcą spożywczym jest Portugalczyk z Niemcem i nikomu to nie przeszkadza? A może mieszkasz tam, gdzie katolicyzm deklaruje 90% populacji, a sakrament pojednania przyjmuje 14%. Albo inaczej: NIKT z wyzywających na NB nie poprosił o wybaczenie wulgarnego wyzywania kolegów z forum, ale do komunii świątecznej przystąpili...
Mieszkasz w atrapie. Jak tam raport?
Ostatni raz: Jestem Polką, mieszkam w Polsce i jestem z tego dumna. Nie mieszkam w atrapie, w "tenkraju" etc. jak to wmówiono wszelkim atrapom Polaka. Nie wstydzę się zagranicą mówić po polsku jak atrapy, wręcz dumnie to manifestuję. Nie przeszkadza mi Niemiec ani dowolna nacja która coś w Polsce ma lub chce mieć. Przeszkadza mi pandemia debilizmu w tym temacie. A to, że świniom bez honoru typu Pers czy JAJ, przypomnę czasem gdzie ich miejsce jak się zbyt daleko posuną w pierdołach, jest tylko właściwą reakcją we właściwym momencie.
Jasne?
Trudno się powstrzymać.
Wchodzi gośka do sklepu w Wielkiej Brytanii. Oczywiście nie zna angielskiego. Zwraca się do sprzedawcy (żeby być lepiej zrozumianą, sylabizuje)
- Pił-ka.
- ?????
- Pił-ka !!
Widząc, że sprzedawca nie rozumie, zaczyna pokazywać odbijanie piłki od podłogi, kopanie itp. W końcu sprzedawca się domyślił.
- Aaa, ball !!
- No widzisz, jaki Ty zdolny jesteś. To uważaj, teraz będzie trudniej
- Do-me-ta-lu.
Wszystko jest INFORMACJĄ...nawet kolor stanika Rodowicz...jak są chętni na tę wiedzę,to zaplacą.
Po diabła idą publikacje w mediach o Jachirzę? Bo jest RYNEK!!!
Już Cud nad Wisłą i II wś. pokazały, że informacja decyduje także o wygranej i zmniejszeniu liczby ofiar. Dzisiaj jeszcze bardziej, bo można sparaliżować przeciwnika doszczętnie.
Oczywiście warto! :-)
Warto też dodać Pkt 2.
Obrona wolności zaczyna się tam, gdzie szarogęsi się dezinformacja a receptą nań; https://ksiegowosc.infor…;
Pozdrawiam
Ależ największym problemem / zagadką jest właśnie to, kto tu kogo rzeczywiście podsłuchuje. I nie ma znaczenia czym, bo liczy się wyłącznie cel - a celem jest dominacja. Przykładowo, jeśli jedno z mocarstwo zdobędzie tu przewagę nad innym, to wygrywa bez jedenego wystrzału każdą "wojnę". Polscy kryptolodzy są jednymi z najlepszych na Świecie - a cisza w tym temacie jest bardzo wskazana. Podejrzewam że Pegasus to taka ściema aby odwrócić uwagę od Chin i innych działań najważniejszych spec służb. Gdyby Pegasus miał jakiekolwiek strategiczne znaczenie, to jeszcze bardzo długo nikt by o nim nie słyszał,
Mocarstwa typu USA i UK od dawna mają Eschelon czy tez No Such Agency i podsłuchują wszystkich jak leci, a zwłaszcza kanzlerin, czy Sarkozego, teraz Macrona. Tylko musieli by mieć armię chińczyków, aby to wszystko obrobić na poziomie zwykłego Kowalskiego.
Co do polskiego podwórka, to mecenasi typu koniu są zamieszani w sprawy kryminalne, nie tylko bronią zwykłych gangusów, ale mają z tego niemałe profity w postaci luksusowych posiadłości w Toskanii, więc nie zdziwiłbym się gdyby sąd wyraził zgodę na kontrolę operacyjną koniu przez latającego konika :-)
Tu wyjątkowo się zgodzę z obiema tezami. Jak ćwierkają jaskółki, to Polaków nie muszą podsłuchiwać. Jesteśmy jednym z 5 Państw, które oficjalnie, w ramach umowy, udostępniły USA nasze systemy informatyczne w zakresie służb specjalnych
Ktoś kiedyś powiedział, że tam gdzie są wałki, interesy na 6 zer i więcej, nie może zabraknąć polityki. Myślę, że gdyby ujawnić podsłuchy, to nie jeden by zatrząsł dupskiem. I niestety mam wrażenie, że istnieje zasada, wy nie ruszacie naszych, my nie ruszamy waszych. Jakoś mało widzę ludzi ze świecznika za kratkami. Reszta, to płotki.