Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rybki w akwarium

Piotr Węcław, 25.10.2021
Jeden samiec, pięknie ubarwiony w niebiesko-szafirowe łuski wykazywał wyjątkową agresję w stosunku do innych samców, co gorsza nie dopuszczał do samic czerwonego samca, jaki mnie podobał się najbardziej. Włożyłem więc przegrodę, aby trzymać agresora w zamknięciu. Zawsze jednak znajdował sposób, aby wydostać się z więzienia.   W końcu udało mi się wysłać go na dożywotnią emigrację do akwarium zaprzyjaźnionego hobbysty.

Innym problemem była ryba jaka uwielbiała ukrywać się w zakamarkach dekoracji. Uniemożliwiało mi to stałą obserwację tego okazu, jaki wydawało się, miał przede mną wiele tajemnic. Było to rozczarowujące z uwagi na wysoki kosz pozyskania tej tajemniczej ryby. Moja irytacja rosła, aż w końcu zdecydowałem się na usunięcie jakichkolwiek elementów dekoracyjnych. Od tej pory ryba siedziała osowiała w narożniku akwarium. Mogłem ją jednak cały czas obserwować.  Po jakimś czasie przestała jeść i niedługo potem zdechła.

To jednak nie był wcale koniec moich problemów z rybami. Kolejny stanowiła złocisto-czerwona para, jaka nieustannie kopała dołki w podłożu aby tam składać ikrę i opiekować się narybkiem. Było to wielką niedogodnością, ponieważ zazwyczaj wybierały miejsce w jakim chciałem pielęgnować najpiękniejsze rośliny.  Problem udało się rozwiązać poprzez odsegregowanie samca od samicy i rozdzielenie rodziców do innych akwariów.

Z czasem, i wraz z doświadczeniem jakie zdobywałem, nauczyłem się produkowania dużej ilości narybku. Zbudowałem kolejne akwaria, aby zwiększyć produkcję i sprzedawać młode, co zaczęło przynosić profit. Któregoś dnia młode zaczęły jednak masowo padać.  Jak doradzili mi znajomi akwaryści – miałem za dużo rybek. Część więc oddałem znajomym, a część poddałem eutanazji.

Nie byłem jednak do końca zadowolony z urody i kolorów ryb mojej produkcji. Tu znowu pośpieszyli z pomocą bardziej doświadczeni akwaryści:
– Musisz dokonywać regularne selekcje i skupić się na właściwych okazach. Inaczej nic z tego. – tłumaczyli.

W ten sposób wszystkie rybki z krzywymi płetwami i bardziej rozmytymi kolorami poddałem eutanazji, zostawiając tylko najznakomitsze okazy.

Z czasem jednak pojawiły się w moich akwariach choroby jakie spowalniały wzrost ryb przeznaczonych na sprzedaż. 

– Powinieneś koniecznie zacząć stosować masowe i profilaktyczne leczenie w każdym bez wyjątku akwarium.  Leczenie agresywnymi chemikaliami musisz stosować nawet w stosunku do ryb jakie nie wykazują objawów. Bez wyjątku! – radził zaprzyjaźniony hodowca.

Miał rację – po zaaplikowaniu agresywnych terapii we wszystkich zbiornikach jednocześnie, moje przychody znacznie wzrosły. Ale co najważniejsze: nie miałem już problemów z agresywnymi niebiesko-szafirowymi samcami, żadna ryba nie chowała się przede mną w zakamarkach, pozbyłem się też tych kopiących dołki w celu opieki nad potomstwem – okazuję się, że opieka rodziców nad młodymi wcale nie jest potrzebna w masowej produkcji.

Lubię patrzeć na moje rybki w akwarium.

Wszystkie są identyczne i dokładnie takie jak chciałem. I wszystkie podpływają do szyby na mój widok, gdy podchodzę z kolejną porcją pokarmu i następną dawką profilaktycznego lekarstwa.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1006
Kazimierz Koziorowski

Kazimierz Koziorowski

25.10.2021 11:18

tak nas chca wlasnie hodowac panstwa opiekuncze i globalne organizacje. czyzby zamierzona przez autora alegoria czasu obecnego...
Piotr Węcław
Nazwa bloga:
Tam i z powrotem - www.polishpanorama.com

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 117
Liczba wyświetleń: 550,378
Liczba komentarzy: 1,401

Ostatnie wpisy blogera

  • Zostało nam tylko 100 lat
  • Rok 2025
  • Dziesięć smutnych wniosków z afery z Zełenskim

Moje ostatnie komentarze

  • Pokutujące ciagle przekonanie, że grozi nam przeludnienie planety, to wiara w propagandę Kissingera z lat 60.  Proponuję lekturę książki "Empty Planet: The Shock of Global Population Decline"…
  • "Niemcy" - a więc "niemi" czyli ludzie nie potrafiący mówić.  Z innymi sąsiadami jakoś można się było dogadać używając naszej mowy, ale ci z zachodu byli "niemi" byli "niemcami", ktorzy nie byłi…
  • Życzę dobrego zdrowia Panie Krzysztofie! Piotr

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Podziękujmy Stalinowi i... Dudzie
  • Zwycięstwo polskiej dyplomacji, porażka Izraela
  • Ukraińskie baty, czyli klęska polskiej dyplomacji

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, @Tomaszek  Sądzisz po sobie? Nie masz racji... Mało kto ma tak .... jak Ty!
  • rolnik z mazur Waldek Bargłowski, @ TomaszkuWszystkie dzieci są nasze. Zakazać sprzedaży  prezerwatyw!A na wsi nikt zbytnio nie wnika.
  • Tomaszek, Święta racja panie Waldku . Temu wychodząc na wieś zakłada pan prezerwatywę . 

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności