Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

NIE BĄDŹ GŁUPCEM!

jazgdyni, 26.03.2021


Na wstępie zaznaczam: ci wszyscy, co czy to z powodu takiego charakteru, zmanipulowania, lub niedoboru "I", lub też zawodowo, muszą się w komentarzach realizować szydząc, wyśmiewając, ubliżając, czy manipulując, niech sobie darują. Nie będę reagował. Kij wam w oko.



<<< >>>


Obserwator niejako zmusił mnie do tej krótkiej porady. Dwa tygodnie już jestem zaszczepiony, więc mogę mówić otwarcie. Mam do czynienia od końca stycznia zeszłego roku (styczeń 2020) z COVID19.
O czym oczywiście aż do połowy marca nie wiedziałem.
Co się ze mną działo, opublikuję osobno.


To. co chcę przekazać, to najważniejsze sprawy, jak samemu dbać o siebie i rodzinę.
Media nieustannie trąbią – nie lecz się sam! Skontaktuj się z lekarzem.
A ta logiczna sprzeczność, bo inne komunikaty podają, ze najgorsze jest to, że brak lekarzy. Dodatkowo, lekarze to też przestraszeni ludzie. Unikają kontaktu twarzą w twarz z pacjentem. Poza tym, ich wiedza niewiele odbiega od poziomu tej, którą ma zaniepokojony i śledzący pandemię pacjent.
A pomoc medyczna czasami jest taka, jak z naszą bratanicą, która już była w stanie takim, że sama nie mogła się zwlec z łóżka, więc mąż wezwał pogotowie. Karetka zabrała ją do szpitala, parę godzin jeździła po Trójmieście i okolicach; nigdzie jej nie chcieli przyjąć. Podpisała jakieś kwitki i na własną odpowiedzialność wróciła do domu.


Media, a konkretnie eksperci, często mówią o zakażonych bezobjawowych, czy skompoobjawowych. Tylko kompletnie ani słowa, co to oznacza i co trzeba robić. Nieco ich rozumiem, bo mają tyle ciężkich przypadków, że resztę zostawiają na później, albo na święty nigdy.


A ludzie zwijają się ze strachu, albo tracą rozum, nie wiedząc, co robić, jak ich coś dopadnie.
A ktoś widział statystyki pokazujące jaki jest procent tych bez- i skąpo- objawowych w stosunku do przetestowanych? 60 – 70 – 80 procent?


<<< >>>


Więc dobrze, najpierw typowe i częste, a potem rzadsze, lecz też ważne objawy, na które trzeba uważać:

 
  • zaczyna ci skakać temperatura, pocisz się, jesteś rozbity i chcesz do łóżka, tak samo jak przy klasycznej grypie;
  • podają o utracie węchu i smaku. A to akurat rzadsze, bo częściej są zaburzenia i węchu i smaku. Otwieram nowe opakowanie ulubionej, aromatycznej kawy – a ona śmierdzi spaloną gumą. Swojego dezodorantu już kompletnie nie czujesz. Smaczną zazwyczaj kanapkę jesz, czując jakby ona była z siana;
  • dziwne kaszle – raz masz nieprzyjemne i gwałtowne ataki, albo też cały czas pokasłujesz;
  • katar pojawia się i znika. W sposób ekstremalny. Możesz kichnąć bez kontroli 20 razy pod rząd (jesteś w samochodzie – lepiej natychmiast zjedź na pobocze). Może ci się strumieniem lać z nosa. Lub też masz tak zatoki zablokowane, że boli cię głowa i oddychasz wyłącznie ustami;
  • czujesz się coraz słabszy i zmęczony. Nawet szybkim krokiem iść trudno. A o wejściu na trzecie piętro zapomnij;
  • niby to logiczne, że masz zły humor, zły nastrój i nic ci się nie chce. Musisz się zmuszać do normalnych czynności. Wiedz, że dopada ciebie depresja;
  • nagle pojawia się jakaś rwa kulszowa. Kręgosłup boli, jak przy dyskopatii. Albo zespół barkowy taki, że ramię boli jak cholera i w tej ręce nawet książki nie możesz podnieść.


Pewnie jeszcze wiele zapomniałem. Lecz co najważniejsze – bacznie obserwuj siebie, a także swoich bliskich. Zapamiętaj, co złego i jak często z tobą się dzieje. I staraj się kontrolować.


<<< >>>


Łatwo powiedzieć – kontrolować...


Niestety, sytuacja jest ekstremalna i to obowiązkowo powinieneś mieć w domu:

 
  • dobry i wiarygodny termometr. Staraj się często mierzyć temperaturę, jeśli masz uderzenia gorąca, a także jak nagle jest ci zimno, chociaż w domu temperatura jest stała;
  • nowa konieczność – pulsoksymetr. To minuta pomiaru bez kłucia. Cena około 50 – 60 zł. (są też i po 200 zł, tylko po co ci taki?). Nasycenie krwi tlenem, czyli saturacja jest OK, gdy jest powyżej 95. do 90 jak spadnie, to bądź czujny. A poniżej 80 koniecznie szukaj pomocy lekarskiej;
  • Dobry inhalator wziewny stosowany doraźnie w astmie. Gdy cię przydusza, świszczesz, pokasłujesz, warto to przerwać jednorazową, zalecaną dawką. Grozi skurcz tchawicy, czy oskrzeli, a to nie jest przyjemne i na pewno wpadniesz w panikę, jak się zaczniesz dusić;
  • zapoznaj się z dietą, co jeść, a czego nie, w przypadku zaburzeń przewodu pokarmowego, w szczególności biegunek. Objawy zazwyczaj podobne są do IBS – zespołu jelita drażliwego.
  • KONIECZNIE pij duże ilości płynów, głównie wody, a także elektrolity. Cały czas musisz być nawodniony. Zmuszaj do tego. To nawet nie typowe 2 litry dziennie, lecz nawet 4 l. dziennie;
  • warto mieć zawsze pod ręką klasyczne niesteroidowe leki przeciwzapalne, jak aspiryna, ibuprofen, czy ketonal. Nie musisz cierpieć bólu. APAP nie jest takim lekiem
  • Amantadynę mam w pogotowiu, ale zastosuję ją tylko wtedy, jak bardzo się pogorszy i po zaleceniu dobrego lekarza;
  • poza tym odżywiaj się normalnie i staraj się nie przemęczać. 20 minutowy, niespieszny spacer to wystarczająca, codzienna dawka. Siłownię, basen, czy korty – sam zobaczysz ile wytrzymasz. Kumpel klasy "kark" na siłowni poległ po pięciu minutach.


Tutaj też pewnie coś znowu zapomniałem.


I jeszcze jedno – wymieniajmy się radami – to poważne, więc bez głupich chichotów i jaj.


<<< >>>
Niestety, jeszcze drugi poważny niepokuj na dzisiaj.
Świeci słoneczko, robi się cieplutko i miło, więc mogę sobie wyobrazić drugą połowę sierpnia 1939.


Może mnie fantazja ponosi, ale mam takie przeczucie, że Putin i Rosja szykuje nam zbrojny konflikt klasy proxy między Rzeczpospolitą i Białorusią.
Dla Łukaszenki jest to przekierowanie uwagi społeczeństwa z tematu wolnościowego, na zewnętrznego agresora – Polskę (może też Litwę). A wiadomo, że ten były kołchoźnik nic nie zrobi bez decyzji Kremla.
Nasi politycy już coś nieśmiało mówią o zamknięciu naszych portów dla towarów białoruskich (głównie nawozy), a nawet o zablokowaniu przejazdów TIRów przez Polskę.


Przyglądam się z niepokojem i czekam na rozwój wypadków.


Zdrowia wszystkim


Ps. Pisane na kolanie, więc przepraszam za błędy.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 12946
jazgdyni

jazgdyni

28.03.2021 19:11

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Obraz 800zł + ramy 200zł =

@Imć Waszeć
Sprawa rozdmuchana przez wredną kobietę 10 lat temu. Tu widać, jak głęboko agentura sięga.
Tak - "zionąłem alkoholem". Popijam wina do kolacji regularnie, a w piwnicy mam sporo dobrych roczników. Natomiast nie uczestniczę w imprezach alkoholowych, jak to w zwyczaju mają pewne małżeństwa. Uniesieni fałszywym honorem bogacze, chwalący się publicznie wakacjami na jachcie na wyspach greckich, czy nurkowaniach w Morzu Czerwonym, nagle stanęli wobec faktu, że muszą zapłacić tyle ile zażądałem. Może dlatego, że napisałem, jak żona kazała mi tę profesjonalnie dobrą, lecz kompozycyjnie nieciekawą miniaturę wyrzucić do kominka, na co odparłem, że oddam każdemu nawet za 100 zł. A tu taki klops - Kamiński żąda tysiąc, czyli bez grosza zysku. Więc chciwi ludzie się wściekli, a bogobojna katoliczka wysmażyła okolicznościowy paszkwil. Dziady z WSI mają w moim temacie całkiem grubą teczkę. Jak trzeba, to tym drobnym zadaniowcom i manipulantom udostępniają odpowiednie materiały. I prawdziwe i te w większości fałszywe.
Ta robota, fałszywych bohaterów, a w rzeczywistości beneficjentów zyskujących na micie Solidarności, dzisiaj zaciekłych wrogów prawicy, wlecze się od wielu lat. Dobrze się pourządzali, chodzą w nimbie zasłużonych, choć faktycznie to mali ludzie z wielkimi kieszeniami. Jak widać, współpracujący z takimi pachołkami Kremla, jak ten tutaj Pejs.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

29.03.2021 17:37

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

@jazgdyni coś o tym wiem, bo u mnie takich na pęczki. Na przykład Solidarność w szkole zakładała pani, która w latach pięćdziesiątych była stalinowcem i to we stopniu sekretarza (co najmniej dużego miasta, o ile nie wojewódzkiego) gdzieś na wschodzie Polski, a po czystkach w aparacie znalazła się w podobnym położeniu jak Michnik z Kuroniem. jej syn skończył KUL, gdzie był szefem NZS, a potem w początkowych latach 90-tych dostał w nagrodę radio, gazetę, nawet telewizję regionalną, taką "eSkę" oraz firmę z szemranymi kancikami w ząbek czesanymi. Pan Surmacz albo pan Budzyński mógłby dużo więcej powiedzieć jakimi to kancikami. Dlatego od zawsze kariery postsolidarnościowe i postenzetesowskie śmierdzą mi komunistyczną wojskówką i lokalnymi układami komunistów ;)
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

28.03.2021 13:39

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Lechu, Lechu!

Januszu drogi! Jak wiesz nie jestem typowym humanistą. Fakt, w zawodzie inżyniera pracowałem tylko trzy lata... Ale pamiętam jeszcze co to logika, rachunek prawdopodobieństwa i statystyka. Gdy wiele lat temu przeczytałem książkę "Wojna o pieniądz" Song Hong-Binga - zastanawiałem się, czym to wszystko się skończy. I chyba już się domyślam. PS Wiesz, że Cię lubię i szanuję. Masz w sobie wiele z śp. "Seawolfa", którego zdroworozsądkowych i skrzących się humorem analiz bardzo mi dziś brakuje. Spróbujmy zatem różnić się pięknie. Poczekajmy te pięć lat, a wszystko samo się wyjaśni... Tak mniemam... I jeszcze jedno: strach nie jest najlepszym doradcą... Zwłaszcza strach przed śmiercią... Zaciera zdolność chłodnej kalkulacji... A zatem - cytując klasyka: Nie lękajcie się! :))) I jeszcze jedna uwaga na koniec: to o czym teraz rozmawiamy nie ma nic wspólnego z poezją... Jeśli już, to z hamletowskim pytaniem: "Być, albo nie być"...
jazgdyni

jazgdyni

28.03.2021 14:09

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Januszu drogi! Jak wiesz nie

@Lechu!
Byłbym niesobą, gdybym antagonizował się i wzburzał, czy coś, jakąś różnicą zdań z Tobą. Właśnie przez te różnice, te ciągle nieumarłe indywidualizmy, świat jest taki piękny.
Ja to mam codziennie od 50 lat z żoną. Ile razy mówimy - ja swoje, a ty swoje. I jak przez to ciągle się kochamy. Czy Ty pomyślałeś, jaki byłby świat, gdybyśmy wszyscy mieli takie same mózgi i te same myśli? Tylko się wtedy pochlastać.
Pamiętam o Twoich inżynierskich korzeniach. Ale, jak piszesz przez trzy lata nie połamiesz koła tak, że zrobisz z niego kwadrat. Do tego trzeba niemal całego życia.
Zdrowia w radości i pokoju.
Ps. Nic o Mojżeszu?
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

28.03.2021 19:18

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Lechu!

Januszu! W temacie Mojżesza jestem na bieżąco. Przymierzamy się do wystawienia (na początku czerwca br) widowiska muzycznego pt. DEKALOG wg moich autorskich ballad. Nie ma bowiem bardziej uniwersalnego kodeksu człowieczeństwa niż tych dziesięć boskich nakazów i zakazów, choćby szanuj rodziców, nie kradnij, nie kłam, nie zdradzaj żony, nie zabijaj... Zgodzić się z nimi muszą wszyscy przyzwoici ateiści (a przecież takich jest - mam nadzieję - większość). W dobie zdominowanej przez anty-dekalog (czyli jedno przykazanie: "róbta co chceta") - może to być projekt wielce "kontrowersyjny"... :)))
jazgdyni

jazgdyni

28.03.2021 19:40

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Januszu! W temacie Mojżesza

@Lech
Świetnie! Jak wreszcie zaczniemy wygrywać - optymistycznie spodziewam się w maju - ludziom koniecznie trzeba dać coś mądrego i wzruszającego ku pokrzepieniu serc i uspokojeniu umysłów.
Życzę najlepszych kontraktów i wielkiej widowni. Kurski się w końcu do Ciebie przekonał?
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

29.03.2021 02:06

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Lech

Będzie przekładaniec. Makowicki/Martyniuk/Makowiecki/Martynik. Łzy na przemian z kleksami.
Misyjna rola mediów.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

30.03.2021 00:35

Pytanie o strach...
Szczepię się, bo się lękam o siebie w najbliższym czasie... Kiedyś to robiłem i żyję, więc czemu nie zaufać medycynie?
Nie poddam się iniekcji, bo nie ufam medycynie, bojąc się o swoje życie. W myśl mądrości ludowej, że czasem lekarstwo jest gorsze od choroby.
Ile jest sygnałów, kto zrobił lepiej?
Tyle samo.
A jak będzie w przyszłości?
Pożyjemy (lub nie), zobaczymy (lub nas spopielonych "zobaczą" innych, inaczej).
Zdrowia wszystkim życzę, i pamięci także (bo kto tam, nie tak przecież dawno, pomyślałby, że jakiś pawulon w karetkach będą wstrzykiwać za pieniądze w zmowie z firmami pogrzebowymi?; albo komuś przyszłoby (przyjdzie) do głowy, że BigFarma-cja dogadała się profitowo z rządami w sprawie obniżania kosztów emerytalnych...?). Itd, itp.
Zatem kto głupi, kto mądry?
jazgdyni

jazgdyni

30.03.2021 02:55

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Pytanie o strach...

@Zygmunt Korus
Widzisz Zygmuncie, właśnie dochodzimy do hamletowskiego - być, albo nie być. I zapewniam, każdy uczciwy odpowie: - nie wiemy. Stoimy na rozdrożu, a Pan dał nam wolną wolę i tylko my sami możemy wybrać - czerwona, czy niebieska pigułka? Tylko nasza wewnętrzna argumentacja zadecyduje co wybierzemy. Nikt nas nie zmusi.
Tak więc jak niemal zawsze w życiu, nasze szanse są 50 : 50.
Zdrowia
Ps. Kto głupi, kto mądry? Czytaj kolejny felieton.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,816
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności