Turysto! Na Wschód...

Upał. Z kropielnicy w mojej parafii wyparowała woda święcona. Trwa wyjątkowe lato. Wynika to po części z kalendarza, a ewidentnie z lektury gazet. Bo jak twierdzi Umberto Eco w ostatnim. wspaniałym dziełku „Temat na pierwszą stronę” - to nie wiadomości tworzą gazetę – to gazeta kreuje wiadomości. - O tym, że sezon ogórkowy w pełni świadczą np. dysputy z Lechem Wałęsą we wszystkich tabloidach i pomniejszych brukowcach, fejsach itp. miejscach o wątpliwej wiarygodności. Mędrca Europy już by można śmiało uznać za ojca dadaizmu politycznego i siewcę tautologii, (jak nie jak tak) zali jego kumpla od intelektualnych erupcji – Ferdynanda Kiepskiego.

Więc czas się spakować i via (KIA) Ostróda pomknąć na wschód gdzie „ rojsty grząskie, groble wąskie, ryby, grzyby i wędliny, lny dorodne, huk zwierzyny”- jak objawiał onegdaj poeta Wincenty Pol. W okolicach Mławy kuszą ruskie i bułgarskie sex-tirówki. Krępe, śniade, przysadziste, szybkie i tanie.

Wszystko za 50 zł. I wszędzie, noo może z wyjątkiem fiata „malucha” - chyba że ktoś lubi ekwilibrystykę. Ale kto dzisiaj jeździ takim kaszlakiem…

Kierunek - Przasnysz i Łomża. Tu już mają NATO. To - Narwiański Autonomiczny Teren Obozowy. „Czerwone Bagno”- jest na liście ekskluzywnych rezerwatów uznanych przez UNESCO. Tu grasują japońscy i koreańscy podglądacze natury - wyposażeni w lornety, teleobiektywy i noktowizory. Niedaleko leży wieś Piski gdzie urodził się arcybiskup ArcyPiSkup…;) Tadeusz Gocłowski. „A kto przyjadzie w te nase strony, to zawdy wroco zadowolony; i chciałby zawdy wracać rok po rok, tak się przyziąże do Puscy nieborok” - prorokuje poeta Leszek Czyż ze wsi Ksebki. Kurp słowo puszcza pisze zawsze przez duże P. Teraz kierunek Goniądz ( ponoć tu ..Szczepanik „goniądz kormorany”...) i Grajewo, przed którym radar i policja. Oho! Zatrzymali aktora Pawła Wawrzeckiego (w „Złotopolskich”- grał komendanta z Dworca Gł.). Policja lubi przebierańców, co dośpiewuje Andrzej Rosiewicz. Więc chłopcy-radarowcy rozmawiają, salutują i… komediant odjeżdża... Sami swoi. I jazda przez Mońki do Tykocina - perły architektury barokowej na Podlasiu. To tu August II Mocny w 1705r. ustanowił Order Orła Białego, honorując nim na zamku cara Piotra Wielkiego. Tutaj Zygmunt August z Barbarą... zastanawiali się, by przenieść do Tykocina stolicę Polski. Na rozlewiskach Narwi przyrodnik Puchalski urządzał bezkrwawe łowy. We wsi Morusy rozpada się jego wiejska chatka, gdzie pomieszkiwał z wielopokoleniową rodziną tchórzy. Niestety, w zastraszającym tempie giną całe gatunki ptactwa wodnego. Wyniosły się stąd bataliony, bekasy, błotniaki, czaple czy trzciniaki. Z Białorusi przywędrowały dzikie norki i wyeliminowały (czyli wygryzły) szczury wodne - piżmowce - opowiadał mi doświadczony myśliwy ze wsi Popowlany - Jan Pogorzelski. Jastrzębia na niebie nie uświadczysz - dodaje.

I tu z lotu ptaka widać Białystok, gdzie nadaje regularnie Radio Wolna Białoruś. Lokalna gazeta informuje informuje, że w centrum miasta zderzył się z autobusem obywatel, u którego stwierdzono 4,3 promille alkoholu w krwioobiegu. Podobno obalił litr spirytusu z przemytu z Litwy, ale jak potwierdził zaprzyjaźniony z prasą aspirant, że prawie-denat mówił coś o gazecie... Przejrzałem wszystkie trzy lokalne dzienniki. Ba! Tam też było „a talk” czyli razgawor z matką narodu – objeżdżająca koleją panią premier. Tu jak przyłożyć mapkę sprzed stu lat, to widać, że w byłym zaborze rosyjskim istnieją tylko te tory, które kazał zbudować car batiuszka. A ona przemieszcza się jak cyrk objazdowy nie przymierzając, z rządem, rzędami krzeseł, stołami, ekipą BOR-owców etc. sprzętem ogólnorządowym. I chyba tutaj biedula nie dotrze... I pojąłem dlaczego ów rozgoryczony białostoczanin musiał sobie z rozpaczy - zdrowo golnąć.