Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kaszmir w cieniu zamachów

Ryszard Czarnecki , 29.01.2020
Dzisiaj, na sesji plenarnej parlamentu w Brukseli odbędzie się debata nt. Indii i Kaszmiru. To świetna okazja, aby zaprezentować Państwu mój artykuł na ten temat, który ukazał się w  „Gazecie Polskiej Codziennie”  tuż po mojej wizycie w tym państwie i w tym stanie położonym przy granicy z Pakistanem. 
Samolot „Air India” lecący z New Delhi do kaszmirskiego Srinagaru niemal przykleja się do gór podchodząc do lądowania. To oczywiście tylko subiektywne wrażenie pasażera klasy ekonomicznej siedzącego przy oknie -ale to poczucie niemal fizycznego kontaktu z wierzchołkami szczytów spowitych chmurami pozostanie. Teraz wszystkie loty ze stolicy Indii do stolicy stanu Dżammu i Kaszmir odbywają się normalnie. Stabilizacja wraca do tego jednego z najbardziej zapalnych ognisk na globie . Na jak długo? Jeszcze niedawno te połączenia były zawieszone albo ograniczone. Tymczasowość unosi się tu w powietrzu -bywa, że ponad pułapem chmur... 
Raj na ziemi? 
Na lotnisku w Srinagarze wita mnie hasło, które potem jeszcze zobaczę. Brzmi świetnie, choć niektórzy dostrzega w nim szyderstwo historii i polityki: „Witamy w Raju na Ziemi” („Welcome to Paradise on the Earth”). Raj? Gdy dosłownie w przeddzień wizyty naszej delegacji dochodzi do kolejnych dwóch zamachów -w jednych ginie kierowca ciężarówki, w drugim rannych zostanie 18 osób, też cywili – myślę, że to raczej karykatura raju. Gdy zanurzam się w krajobraz ,patrzę na majestatyczne, ale przyjazne góry ,łódki sunące spokojnie na jeziorze, kolory jesieni - wtedy z kolei wierzę, że ów slogan oddaje rzeczywistość. Prawda jest i taka i taka. Paradoksalnie będąc tutaj myślę o ... Libanie. Gdy byłem tam przed kilkoma laty miałem poczucie piękna powalającego na kolana i jednocześnie bezsensu wojny domowej, będącej efektem waśni religijnej z jednej, a rywalizacji sąsiadów z drugiej strony. „Po co oni walczą żyjąc w tak cudownym miejscu?”-pytałem siebie. I sam sobie udzielałem pozornie zdumiewającej odpowiedzi: „walczą, żeby nad tym cudownym miejscu na ziemi panować”. Identyczne uczucie miałem „hic et nunc”, tu i teraz - w Kaszmirze. 
Jadę z lotniska w kolumnie aut z pancernymi szybami. Trzeba się natrudzić ,żeby zamknąć czy otworzyć drzwi - ależ to wazy! Środki ostrożności są nadzwyczajne. Wszędzie wojsko, co rusz armijne i policyjne samochody - trudno je zresztą odróżnić. Żołnierze stoją przy drodze co chyba dziesięć metrów: jedni twarzą do drogi, drudzy niewzruszenie plecami. Każdy z karabinem automatycznym w ręku. Prostopadle ulice na czas naszego przejazdu wyłączone są z ruchu. Katem oka dostrzegam długie sznury samochodów i cierpliwie, trzeba przyznać, czekających kierowców. Ci z nich, którzy przyjechali tu do pracy z innych stanów Indii są tarczą strzelniczą dla islamskich terrorystów: tylko w ostatnim czasie zginęło ich trzech. Dla morderców w imię Allacha są intruzami ,obcymi na „ich” ziemi, „niewiernymi” kolonizującymi terytorium zamieszkałe - według indyjskich oficjalnych danych - w ponad dwóch trzecich przez wyznawców Proroka. W całych Indiach co piąty obywatel to muzułmanin ,tutaj w Kaszmirze niemal siedmiu na dziesięciu… 
Na koszarach wojskowych dostrzegam napis – „Always alert, always preapared” – tak, na każdym kroku czuć, że to, co się tu dzieje, to nie przelewki. Przyjmuje nas dowódca garnizonu ,niemal dwumetrowy (sic!) z nieodłącznym turbanem. Ma za sobą 36 lat służby w armii. Jego zastępca – 30 lat. Obok wojskowych- cywile. Widać, że nie są tu przypadkowo, wydają polecenia, są słuchani. To oczywiście ludzie służb... 
Drogowskaz w lewo pokazuje na Raj Bhavan, drogowskaz w prawo na Guphkar. A my zjemy razem z wojskowymi obiad w Karam Singh Dwar. 
New Delhi walczy o normalizację 
W Lalit Grand Palace spotkanie z przedstawicielami miejscowego społeczeństwa obywatelskiego. Nawet jeżeli w zamyśle miała to być „ustawka”, to moi i nasi rozmówcy szybko wyszli z ram, które mieli nałożone. Szczerze mówią o bolączkach, problemach, o biedzie i niemożności uzyskania wykształcenia – co jest dziedziczne, z pokolenia przechodzi na pokolenie. Słyszę o korupcji. Słyszę, że decydują układy i ze politycy są w uprzywilejowanej sytuacji. Jednocześnie ci sami ludzie, narzekający na władze lokalne i centralne mówią wszystko co najlepsze o premierze Narendrze Modim. Podkreślają, że to właśnie on „otworzył drzwi” i zwiększył szanse edukacyjne dla ludzi i społeczności dotychczas „wykluczonych”. Czyżby i tutaj miała funkcjonować zasada, która była praktyką „narracji” w „białej Rosji”: „dobry car – źli bojarowie”? 
Czytam dane dotyczące frekwencji w wyborach. Gdy chodzi o lokalne – kiepsko, bo ledwo nieco ponad 1/3 uprawnionych. Ciekawe, że najgorsza jest w Kaszmirze –  41%, Lakka to prawie 70%,a  w Dżammu – ponad 70%.  
Naszych braci w wierze jest tu bardzo mało: ledwo co czterysetny mieszkaniec to chrześcijanin. Z kolei co pięćdziesiąty to Sikh. 28% wyznaje hinduizm, a przeszło 68% to wyznawcy islamu. Ci ostatni starają się korzystać z faktu, że Kaszmir to jedyny stan w Indiach, który ma muzułmańską większość – i to dodajmy – wyraźną. 
Samoloty ze stolicy – New Delhi  kursują normalnie mimo, że jeszcze parę tygodni temu było to niemożliwe. Władza chce pokazać, że stabilizacja postępuje, że jest „normalizacja” i ze panuje nad sytuacją. Z New Delhi to niespełna półtorej godziny drogą lotniczą, a przecież znad granicy hindusko-pakistańskiej przy dobrej pogodzie widać odległy o ledwie 280 km Islamabad. 
Kaszmir czyli… Palestyna? 
Dostrzegam billboard „No room for separatism”. No właśnie: dla władzy - tej w New Delhi i tej gubernatorskiej tutaj to wydaje się być najważniejsze – integralność terytorialna...  
Jestem tu w okresie święta Diwali, co ze względu na jego prorodzinny charakter można porównać do Bożego Narodzenia – choć obchodzone jest w  listopadzie. Właśnie święto Diwali premier Modi demonstracyjnie spędził w Kaszmirze i to w mundurze wojskowego . O bardziej czytelny sygnał polityczny nie trzeba. 
W rozmowach przewijają się lata 1990., gdy 300 tysięcy rdzennych Hindusów wypędzono z Kaszmiru. Charakterystyczne, że domy owych hinduistów muzułmanie w nocy naznaczali symbolami hinduizmu… Niczym w Starym Testamencie, w Księdze Wyjścia, w czasach egipskich. 
Zamachy to tu codzienność: muzułmanie chcą pokazać, że to ich ziemia. W odpowiedzi rządzący demonstrują , że całkowicie panują nad sytuacją. 
Kaszmir – czy będzie nową Palestyną, gdzie też nie widać końca konfliktu determinowanego przez historię, religię, politykę i demografię? 
 

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 480
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 816
Liczba wyświetleń: 8,067,486
Liczba komentarzy: 10,972

Ostatnie wpisy blogera

  • BRAK KOMFORTU =LEPSZE WYNIKI...
  • SZKOŁY KORANICZNE – WYLĘGARNIE TERRORYZMU
  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, ,.,.,.,.,. Zamiast "Gazety Olsztyńskiej" zareklamuję BLOGOWE ODKRYCIE na Naszych Blogach 😉 https://naszeblogi.pl/75… https://naszeblogi.pl/75… https://naszeblogi.pl/75… Dla każdego coś nowego 😡
  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności