Zwykli ludzie są OK. Chodzą po ziemi. Potrafią przyznać - pomyliłem się. Żyję wśród nich od niedawna, czuję się jednym z nich. Zamiast przylgnąć do szkła kontaktowego wychodzą pogadać z sąsiadem.
Ze zwykłymi graniczą niezwykli. Nowe klastry potworzyli na wsi, które ciążą ku miastu ledwo się jej trzymając. Poznać je po tym, że nie ma tam flagi trzeciego maja i po tym, że suwy zbierają się pod wieczór. Mają pretensję do rozumu. Bulbronów będą wybierać do śmierci, bo nigdy się nie mylą, bo należą do elity.
Inspiracja:
"Dziś „niewiernych Tomaszów” chodzą całe stada!
Swej głupoty czy błędu uznać nie wypada?
(...)
Jest granica uporu (czas już na myśl złotą),
Kiedy Tomasz Niewierny staje się... Idiotą"
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2247