„Ich musimy zepchnąć na kompletny margines” – słyszę ze zdumnieniem 1:54. Jakoś mi to nie konweniuje do hasła „zgoda buduje”. Później 2:30 zamiast tacy mówi „taci ludzie”, co może świadczyć o tym, że dał się ponieść emocjom. Jaki jest Bronek każdy widzi, kto zechce obejrzeć.
Podkufka jakby nie w tę stronę.Ale abstrahując od formy - sprzeczności jest więcej, bo dalej Bronek zapewnia, że się nie boi, a wcześniej coś o zagrożeniu wspominał. Bojownik Bronek się bojo?
2:39 „Warto wrócić pamięcią…” mówi Bronek. Sugeruje, że ktoś kłamie. Dokładnie nie wiadomo o co chodzi, co konkretnie jest owym rzekomym kłamstwem, czyżby sugerowane związki Bronka z WSI? Do tego i dlatego jeszcze wrócimy, a konkretnie to do iścia środkiem drogi.
3:25 „I proszę Państwa, żeby był jasno – ja się ich w ogóle nie boję”. I to właśnie mi nie pasuje do tez o zagrożeniu. Boimy się zagrożenia zazwyczaj, no nie? Czy Rosja jest zagrożeniem dla Polski? Co NA TO Bronek?
3:49 Bronek ujawnia, że jego żona w Stargardzie nocowała jadąc doń do obozu internowania w Jaworzu. Dziwne, że nocowała, a nie jechała bezpośrednio. Czyżby przyjemne z pożytecznym? Niestety Bronek nie ujawnił czy u znajomych, czy w hotelu może i dlaczego się nie śpieszyła zbytnio, bo skoro nocowała, to chyba w tym czasie nie jechała.
Sam Bronek też jakby się nie bał SB, co widać, słychać i czuć np. tu https://www.youtube.com/watch?v=JIwOQqLGpyQ 4:59 – Targalski ujawnia, że dawał się aresztować. Czyli się nie bał już wtedy?
„Ku zgodzie i bezpieczeństwu” – kończy Bronek. I tu właśnie wrócę pamięcią do wystąpienia, na którym byłem. Mówił wtedy jako kandydat na prezydenta: „chodźmy razem, środkiem drogi”, ale nie wiedziałem po co i dokąd. Teraz ujawnił dokąd. Awanturniczej polityce trzeba się przeciwstawić - robi to @NATO, robi to także UE (poprzez sankcje). Ważne, by Zachód mówił jednym głosem. — Bronisław Komorowski (@Komorowski) luty 18, 2015