PO publikuje cennik. Kontra na "niemieckiego Macierewicza"

Platforma Obywatelska i premier Ewa Kopacz stawiają  w końcu na transparentność władzy. Jak dowiadujemy się z prasy, 20 czerwca 2014 pani Anna Kamińska, prywatnie żona Misia Kamińskiego (symbolu politycznej charyzmy, wierności i uczciwości) dokonała całkiem miłej wpłaty na konto rządzącej partii w wysokości 25 tys. złotych. Wg informacji Państwowej Komisji Wyborczej była to najwyższa wpłata na partyjne konto od osoby fizycznej w ubiegłym roku. 

Porządkując chronologię - miesiąc wcześniej pan Kamiński przegrał batalię o ciepłą posadkę w Parlamencie Europejskim. Następnie został szefem Centrum Informacyjnego Rządu i jednym z najbliższych doradców pani premier. Cóż, zawsze to miło popatrzeć, jak niebagatelne umiejętności i inteligencję kandydata na ważne stanowiska rządowe wspomaga chęć finansowego wspierania politycznego zaplecza partyjnego. Całe szczęście, że ukrócono działalność innego Kamińskiego, bandyty PiS-owskiego, pewnie by coś o łapówkarstwie niegrzecznie wspomniał.

Obstawiam, iż publikacja cennika rządzącej partii ma swój wymiar praktyczny - zbliżają się ważne batalie wyborcze i warto poinformować swych sympatyków, że odpowiednie umiejętności wsparte finansowym miłosierdziem są jak najbardziej mile widziane. Zwłaszcza, że koszty funkcjonowania zapewne wzrosną - dzieje się sporo, a wsparcie dziennikarskiego mainstreamu może mimo wszystko okazać się niewystarczające - nie każdy, nie wiedzieć dlaczego, pała sympatią do Lisów i innych Olejnikowych - nawet jak ładny medal od prezydenta albo jeszcze ładniejszy kapelusz założą. Ot, zagwozdka.

Na ten moment najpilniejsze wydaje się znalezienie kontry na niemieckiego dziennikarza śledczego Rotha. Zapewne na zlecenie PiS-owskich mącicieli ośmielił się on wyciągnąć kilka logicznych wniosków na temat katastrofy smoleńskiej i polityki rosyjskiego terroru, kłamstwa, siły. Do tego jedna z hipotez przewiduje polskie zaangażowanie - a wskazanie, kto najbardziej skorzystał na śmierci Lecha Kaczyńskiego i jego politycznego zaplecza, do trudnych zadań wbrew pozorom nie należy.

Czy niemiecki Macierewicz (jak go usilnie nazywają internetowe lemingi) ma rację, czy nie, tego nie wiem. Na pewno ma solidne przesłanki, a brak dowodów po polskiej stronie, niszczenie ich przez Rosjan i spartaczone śledztwo działają mocno na wyobraźnię, także zachodniego czytelnika. I jakby się ten leming nie starał i nie wysilał, za to partactwo nie jest odpowiedzialny ten symboliczny Macierewicz, a kluczowi politycy Platformy Obywatelskiej. 

Przydałby się zatem jakiś niemiecki Lasek, by racjonalnie Rothowi odpowiedzieć i unikając bezpośredniego starcia jego teorie obalić, braci Rosjan chwaląc, a pijanych polskich generałów obrażając. Problem tylko malutki taki, że znaleźć takiego cymbała po zachodniej stronie Odry, co się tak łatwo na śmieszność narazi, łatwe ani tanie nie będzie.

Więc mamy i cennik. Transparentna ta nasza polityka, faktycznie.


Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta