Każdy naród ma swoje wady, zacznę od Anglików. Od paru lat mojego przebywania w Anglii pracuje właściwie tylko z nimi, a moimi sąsiadami są Anglicy, tak że kilkanaście razy dziennie muszę wysłuchiwać najgłupszego pytania na świecie „How are you?” . Nikogo to nie obchodzi jak ty się czujesz i nawet jeśli czujesz się fatalnie musisz kłamać i w dobrym zwyczaju jest zrewanżować się im takim samym pytaniem. Jest taka powszechna opinia, że Anglicy są fałszywi, ale jak mogą być inni, kiedy od dzieciństwa uczą się kłamać.
Po układach Okrągłego stołu i tak zwanych częściowo wolnych wyborach zaczęła się zakrojona na szeroką skale grabież Polski, i niszczenie zakładów nawet takich, które przynosiły ogromne dochody do budżetu Polski. W tych zakładach, w których wtedy pracowałem, też zaczęły się różne podchody, nie będę opisywał szczegółów (tym powinien się zająć prokurator w wolnej od zdrajców Polsce). Przejdę do sedna. Planowano oddzielenie działu technicznego od głównego zakładu, który był położony przy ruchliwej trasie. Chciałem zdopingować ludzi, żeby założyli spółkę pracowniczą, ale nie miałem żadnego poparcia, wszyscy opuścili ręce i mówili „to się nie może udać”, po 5 latach wszystkich wyrzucono na bruk. Na to miejsce wybudowano supermarket.
Więc dalej nic nie róbmy, czekajmy co się wydarzy, kiedy wyrzucą nas na bruk, kiedy nie będzie Polski, kiedy nie będzie do czego wracać, kiedy zabronią mówić nam po polsku. Krytykujmy wszystkich, którzy chcą zatrzymać to, zwalczajmy ich, narzekajmy, nic nie robiąc.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4583
Piszesz, że anglicy są falszywi ....... , bo na pytanie: How are you ? Musisz kłamać jeśli sią nie masz dobrze. Byłem rok w Kanadzie i tam wytłumaczono mi o co chodzi:
A więc, jeśli np jesteś chory i przez to nie idzie ci dobrze - to powinieneś iść do lekarza, położyć się do łóżka i wyzdrowieć. W tym czasie nie będziesz wychodził z domu i nikt cię nie zapyta "How are you ?". Podobnie jest w innych przypadkach gdy nie idzie ci dobrze. A zatem jeśli wychodzisz z domu na świerze powietrze, to powinno ci iść dobrze ! Tu chodzi o to, aby człowiek nie przechodził obok człowieka jak zwierzę nie odzywając się słowem, nie pozdrawiając się nawzajem itd.
Być może i są fałszywi (mieliśmy podpisany układ o wzajemnej pomocy przed II wojną światową i co ? Zrobili nas w konia). W tym przypadku zgadzam się, że są fałszywi !
A pomyśl jacy fałszywi są niemcy ? Wymordowali miliony ludzi w obozach koncentracyjnych, i teraz piszą i mówią "polskie obozy koncentracyjne".
Natomiast różnica między Anglikiem a Polakiem jest taka:
W kościele dwóch modli się: Anglik i Polak. Wreszcie Pan Bóg pyta - co chcielibyście ?
Anglik: Mój sąsiad ma dwa konie - też chciałbym mieć dwa konie.
Polak: Mój sąsiad ma dwa konie - i co, też chciałbyś mieć dwa konie, przerywa mu Pan Bóg - nie Panie Boże, chcę żaby mu oba zdechły.
Tu w Anglii dwa czy trzy lata temu była wielka akcja reklamowa, żeby się trochę otworzyć, jak ktoś cię pyta jak się czujesz. Takie zamykanie się w sobie i nienarzekanie źle robi na zdrowie psychiczne, ale ciągłe narzekanie i nic nierobienie to sto razy gorsze. Trzeba wybrać jakieś wyjście pośrednie.Jednocześnie chciałem uzmysłowić, że i inni mają jakieś przywary, żeby trochę podnieść Polaków na duchu.
lektor, że tak powiem odjecha totalnie..Ida to przy nim wzór przyzwoitosci..
Gniewkoju się marzy by jego sasiada diabli wzięli, wraz z calym jego majatkiem? A sąsiadowi przeciwnie, prosi Boga by Gniewko mial tyle co on????Tak Gniewosz uważa?? A co Angole zrobili swoim braciom Irlandczykom?? Modlili sie o dobrobyt dla wszystkich wyspiarzy??/Bzdury
A któż to jak nie anglosasi wpakowali pol swiata w jarzmo komunistyczne, znaczy odebrali milionom nie tylko konie, ale uprząż, wędzidla, bryczesy i wszystko inne??? Przecież modlą się by Polak mial tyle co oni, tak? To do kogo oni się modlą, skoro stalo się odwrotnie???
Ty się cały poplułeś cassiadorus w tym twoim komentarzu !!! Ja nie twierdzę, że Anglik jest lepszy od Polaka. Powiedziałbym nawet, że ludobójstwo wymyślili anglicy (czyt: o amerykańskich Indianach i australijskich Aborygenach). Mottem mojego przykładu jest co Anglik robi dla siebie, a co Polak dla siebie, a dokładnie: Polak wyboera PO i chłopów do władzy, aby mu po dupie kopali. Po 8 latach takiego kopania, ta szajka rządząca ma ciągle 30% poparcia tych właśnie Polaków.
A więc musisz się jeszcze dużo uczyć, albo lepiej rozumować czytając teksty.
Ten Polak z kawału to ktoś z Twojej rodziny, tak? Taki prawdziwy Polak z "kiepskich" czy "pokłosia"...
Oczywiście ten komentarz nie jest do mnie tylko piętro niżej. Też uważam, że nie powinniśmy rozpowszechniać kawałów o samych sobie. Jeśli mamy jakieś przywary to powinniśmy je zwalczać, ale nie rozpowszechniać.