Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ja, dłużnik

Ryszard Czarnecki , 02.03.2015
Wbrew tytułowi nie o długach będzie ten tekst, nie o komorniku, nie o „frankowiczach”. Długów nie mam, poza jednym – moralnym. Mam dług wobec tych, którzy walczyli o mój kraj. Mam dług wobec – także, a może szczególnie – Żołnierzy Wyklętych.

Zapomniani bohaterowie, mordowani w ubecko-milicyjnych obławach z nagonką, zdradzani przez swoich, ale złamanych. Jeśli przeżyli, poniewierano nimi całe życie.

A przecież powinni być czczeni niczym bohaterowie-uczestnicy Powstania Styczniowego. Tamci siwi weterani doczekali się Polski niepodległej, gdzie oddawano im hołdy każdego 3 maja, 15 sierpnia czy 11 listopada. Nie bez kozery piszę o tych, którzy wyszli w pole 22 stycznia 152 lata temu i porównuję ich z chłopcami z NSZ czy WIN. Od upadku Powstania 1863 do wolnej Polski minęło ponad pół wieku. Od powojennych już walk z sowiecką zarazą minęło – do wolnej Polski ‒ niespełna pół wieku. Tamtych, weteranów od Traugutta, Toczyskiego, Jeziorańskiego, Żulińskiego i Krajewskiego (żeby wymienić tylko tych pięciu przywódców Powstania Styczniowego straconych na Cytadeli w 1864 roku) czczono od razu, gdy wybuchła Niepodległa. Ci, którzy walczyli z dwoma najeźdźcami osiem dekad po Powstaniu Styczniowym musieli jeszcze kilkanaście lat czekać na uznanie w wolnej Polsce. Straszna to krzywda, wielki grzech zaniechania, jeden z największych grzechów III RP.

Gdy po latach ktoś będzie podsumowywać moją działalność publiczną, chciałbym żeby mocno podkreślił, iż jestem dumny z tego, że byłem jednym z inicjatorów ustanowienia Krzyża Narodowego Czynu Zbrojnego. Dziękowali mi za to jeszcze przez lata siwi, zgarbieni, ale przecież jakże wyprostowani żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych. A przecież to ja – i nie tylko ja ‒ powinienem im dziękować każdego dnia.

Gdy miałem trzynaście lat, pokazano mi gospodę w Rabce, z której wymknął się z zasadzki „Ogień”. Słyszałem o nim, niczym o herosie, współczesnym Janosiku-patriocie opowieści, które towarzyszą mi do dziś. Opowiadali mi je ludzie z Podhala, dla których był wzorem, choć od jego śmierci upłynęło już trzydzieści lat. Józef Kuraś ‒ „Ogień” dla mojego wychowawcy, pana Franciszka Petryli, był po prostu żołnierzem-bohaterem, który w walce o Polskę broni nie złożył.

Ale pierwsza o „Ogniu” opowiedziała mi moja Mama – tak jak o „Łupaszce”. A dla pani Zofii Romanowskiej, rodem z Wilna, która opiekując się mną, zaszczepiała mi antykomunizm i antysowietyzm, Zygmunt Szendzielarz też był bohaterem bez skazy.

To mój dług. Wobec nich i tysięcy innych, w większości bezimiennych.

*felieton ukazał się w miesięczniku „wSieci Historii”
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2451
Seryjny-Samobójca

Seryjny

02.03.2015 23:03

No i dług wobec wyborców SAMOOBRONY, to moja partia i czuję się oszukany!
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 814
Liczba wyświetleń: 8,067,074
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią
  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności