Jeden z najwybitniejszych polskich bohaterów z panteonu sławy nie ma szczęścia. Najpierw Bartoszewski , który w czasie wojny bał się bardziej Polaków niż Niemców, będąc w kapitule przyznającej najwyższe polskie odznaczenie „ Order Orła Białego” zablokował przyznanie pośmiertnie rtm. Pileckiemu tego odznaczenia.
Wczoraj była 70 rocznica wyzwolenia obozu w Auschwitz. Rząd polski idąc w ślady Bartoszewskiego postanowił spostponować w dość specyficzny sposób rtm. Pileckiego a raczej jego dzieci.
Otóż wśród zaproszonych gości znalazł się wnuk bandyty Hoessa, natomiast dzieci rtm. zostały pominięte.
Ten skandal świadczy o degrengoladzie państwa polskiego. Przy całej tragedii Żydów, ktoś kto nie zna historii obozu , mógłby mieć przeświadczenie, że byli tam mordowani przez Niemców głównie Żydzi, ale przecież tak nie było , do połowy 1942 r. większość mordowanych to Polacy.
Po wypowiedzi dyrektora Muzeum w Auschwitz w kontekście niezaproszenia dzieci rtm. Pileckiego, że organizatorzy nie zapraszają rodzin więźniów, gdyż jest ich za dużo. Zapraszani są tylko ci, którzy sami się zgłoszą, powinien być w trybie pilnym wyrzucony na zbitą twarz z dyrektora muzeum.
http://wpolityce.pl/hist…
http://fakty.interia.pl/…
http://wiadomosci.dzienn…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5978
Kto jest w stanie wywalić Cywińskiego, w dodatku na "zbitą twarz"?. Ten co go tam posadowił pewno może, jak sie zdenerwuje, zdjąć ze stanowiska Chrabiego, wykopać Kopaczową i zabrać fuchę Tuskowi.
Twierdzenie chyba za daleko idące.
pan Cywiński mężnie wziął na siebie skutki tzw.,,niedopatrzenia''.Rzecz w tym,że nie miał zapewne mozliwosci ani zezwolenia na jakiekolwiek decyzje bez dyrektyw z góry.Pałac Prezydencki w osobach tak,, wybitnych'' historyków jak Komorowski czy Nałęcz z pewnoscia dostarczył listę osób,których zaprosić nie należy.Do takich zalicza się rodzina rotmistrza Pileckiego.Niewykluczone ,że w sprawie zablokowania takiego zaproszenia działał sam Bartoszewski i jego mocodawcy tak hojnie go obdarowujący odznaczeniami i nagrodami i Światowy Kongres Żydów.Przeciez świat nie może sie dowiedzieć,że w Auschwitz poza Żydami i naturalnie Bartoszewskim byli wieźniami Polacy,do tego tak bohaterscy jak eotmistrz Pilecki.
nie mial pan Cywinski prawa dzialac na własną rekę, to nie ulega wątpliwosci.Jaka jest moralnośc tych Polakow ,ktorych to nie oburza,bo o tych co podjeli i popierają tą haniebna decyzję nie warto wspominać-łajdacy
A w prasie cicho nie tak jak w sprawie mamy Madzi.
Moim zdaniem trop wiedzie do sympatyka WSI i do " profesora".