Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Prezydent Komorowski czyli mój TOP wszech czasów

rosemann, 03.01.2015
Nauczeni a raczej wzburzeni doświadczeniem poprzedniego początku roku, wraz z Kobietą Moja Kochaną zdecydowaliśmy się wziąć udział w głosowaniu na organizowany od wielu lat przez radiową „Trójkę” TOP wszech czasów. Wzburzyło nas 1 stycznia 2014 r. gdzieś koło godziny 21.00, że wedle większości tych, którym chciało się wziąć udział w zabawie rozgłośni, największym utworem w historii muzyki rozrywkowej była piosenka „Brothers in Arms” grupy Dire Straits. Nie żadne tam Pink Floyd, żaden Presley, Chuck Berry, Led Zeppelin. Nawet nie the Beatles tylko taka ładna piosenka grupy, która do muzyki nie wniosła niczego nowego. Piszę to z całą odpowiedzialnością kogoś, kto w czasie, gdy Knopfler i reszta jego ekipy wydawali płytę pod tym samym tytułem, był w wieku, w którym z muzyki czerpie się siły witalne, życiowe mądrości, autorytety i w zasadzie prawie wszytko inne. I wiem doskonale, że od Knopflera wiele nie zaczerpnąłem. Lub zgoła nic. Bo byli wtedy inni, którzy do zaproponowania mieli zdecydowanie więcej. Dlatego tak mnie ów wybór wzburzył.

W efekcie zagłosowaliśmy z KMK, wskazując a to na Iggy Popa z jego „Pasażerem” a to na Zeppelinów z najbardziej czadowym kawałkiem o zmysłowej miłości a to na Roberta Smitha, który jak nikt inny umiał się dzielić swymi smutkami czy wręcz „dołami” czy wreszcie na Kurta z Nirvaną co od The Cure byli w sunie jeszcze smutniejsi. Nie zapomnieliśmy i o Floydach i o Ozzym, który z kolegami potrafił zdefiniować na czym polega motoryczny rock jeszcze zanim kolesie z Metaliki  przestali walić w pieluchy ani o Freddym, Brianie, Rogerze i Johnie, którzy o melodii wiedzieli wszystko. Na dokładkę wskazaliśmy też „Again” grupy Archive bo to utwór piękny a na dodatek zdumiewająco dobrze radzący sobie pomiędzy naprawdę wielkimi w tym głosowaniu. I co? I, mówiąc kolokwialnie, dupa! Największy jest nadal kawałek „Brothers in Arms” i już! Bo taki ładny…

W tym miejscu muszę wyjaśnić czemu tekst umieściłem w kategorii „polityka”. Opisane zdarzenie z topem wszech czasów” bardzo kojarzy mi się z naszą polityką a moje osobiste zaangażowanie z osobistym tekstem pana Wojciechowskiego, który zapowiedział, że rok 2016 przywita już nowy Prezydent RP, pan Andrzej Duda. Otóż obawiam się, że za rok TOP wygra znów Dire Straits i ogłoszą to w „Trójce” wtedy, gdy swe noworoczne orędzie odsypiał będzie pan Prezydent Bronisław Komorowski. Czemu? Bo taki… No właśnie.

W „Na temat” u pana Lisa fenomen wszelkich obecnych politycznych „topów wszech czasów” bezwiednie wyjaśnia Kamil Sikora, sugerujący by Premier Ewa Kopacz wzorowała się na bohaterce duńskiego serialu „Rząd” („Borgen”)*. Pomysł z pozoru tak głupi, że aż trudno uwierzyć iż mógł na niego wpaść ktoś z pretensjami do bycia „prawdziwym komentatorem” czy nawet i „dziennikarzem”. Sam pamiętam polski serial „Ekipa”, który, za sprawą pani Agnieszki Holland, miał Polakom pokazać po mrokach „kaczyzmu” jak powinien wyglądać prawdziwy polityk i premier. I wyglądał. Jak słodki (choć czasem umiejący zdobyć się na wytrawność) racuszek obracany ze strony na stronę przez wierną acz smutną czegoś szefową gabinetu Aleksandrę Pyszny (w tej roli Katarzyna Herman) albo przez szefa kancelarii Adama Niemca (Krzysztof Stroiński). Głupie to było ale właśnie tak chciałby chyba widzieć premiera statystyczny obywatel. Jak grającego premiera Turskiego Marcina Perchucia. Nie żeby to Perchuć przypominał prawdziwego premiera tylko odwrotnie!

Zatem nie ma nic głupiego w tym, że Kamil Sikora sugeruje by wzorem dla Kopacz była jakaś tam fikcyjna, serialowa premier Brigitte Nyborg. To raczej ja teraz powinienem śmiać się ze swego oburzenia sprzed lat, gdy jedna z moich uczennic oświadczyła, iż dla niej wzorem do naśladowania nie są na przykład rodzice tylko niejaka Emma Bunton, jedna ze Spice Girls. Też projektu bardziej marketingowego niż artystycznego swoją drogą. Owa uczennica chciała być taka wyszczekana suką jak jej idolka. To była szybka i chyba nieprzemyślana podpowiedź koleżanek zapytanej przeze mnie o powód wyboru. Sama zainteresowana dopiero po chwili sprostowała, że owa Emma jest „bezkompromisowa”.

Trzeba więc Kopacz zbudować niejako od nowa. Co chyba, świadomie lub nie, zapoczątkowała sławetna sesja dla Vivy, dla której panią premier stosownie naciągnięto, obuto i odziano a na koniec wyretuszowano. Teraz czas na retusz dalej idący. Lub, jak mówią, radykalny. Z nowa Kopacz, w która wcieli się już nie Perchuć lecz Siemoniak lub Grabarczyk. Wolałbym tego drugiego bo ma uśmiech niczym Jack Nicholson w „Honorze Prizzich” czy nawet w „Lśnieniu”. Bardziej filmowo będzie.

Cóż to wszystko wyżej ma wspólnego z naszym szanownym panem Prezydentem? Wszystko! Pana Prezydenta nie trzeba naciągać ani nic z nim robić. Jest tak nijaki, że każdy może go widzieć takim, jakim zechce. Kiedy zgolił nasz Prezydent wąs, nikt chyba tego nie zauważył. Choć prasa zrobiła z tego temat jak z gołą mamą Madzi na koniku. Przeciętnemu obywatelowi można więc mówić, że jest pan Komorowski wyborem optymalnym. Który wszystkich złączy a nikogo nie podzieli. Bo nikt nie przypomni a statystyczny obywatel nie pamięta w ogóle, że za najbardziej gorszącą emanacją podziału Polaków stoi nie kto inny tylko Bronisław Komorowski, który jak najbardziej rasowy z rasowych tchórzy przyznał dopiero po wygranych wyborach, że mu krzyż i tłum na Krakowskim wadzi i zasugerował, żeby spadali. Krzyż i tłum…. No a dalej to był już zapewne jak ta Brigitte Nyborg pana Sikory. Czy tam „Brothers in Arms” Dire Straits. I tak w kolejnym głosowaniu…
 
* http://natemat.pl/128825,byc-jak-brigitte-nyborg-z-dunskiego-rzadu-ewa-kopacz-powinna-skopiowac-jej-wizerunek-bo-swojego-nie-ma
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4252
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

03.01.2015 14:05

Serial POlitical-fiction Holland nie może konkurować z POlitical-fiction Kopacz ;-)
Domyślny avatar

Ewary Toruń

03.01.2015 18:40

Najwyższy już czas pisać wszystko o kandydatach na prezydenta RP. Ta wiedza powinna dotrzeć pod strzechy każdego domu. Przysłowie polskie mówi: "Każdy Polak mądry po szkodzie". Nie marnujmy czasu i wysiłki wielu mądrych Polaków. Kto może niech ogląda serial "Ranczo", by dobrze przygotować się do wyborów w 2015 roku. Zachęcam i proszę.
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,408
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności