Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Tylko serwerów żal…

Tomasz Nowicki, 20.11.2014
Mija rok za rokiem, ani się obejrzeliśmy, jak dzieci nam urosły, a włosy posiwiały. Już prawie przyzwyczailiśmy się do szybkich zmian w otaczającym nas świecie. Jeszcze niedawno Internet był mglistym wyobrażeniem, swoistą opowieścią o żelaznym wilku, a komputer PC z procesorem 386 i edytorem TAG jawił się jako niesamowity luksus i szczyt techniki kosmicznej.
Bo po prawdzie, był nim – podobne procesory w liczbie pięciu stanowiły mózg amerykańskiego promu kosmicznego, co to miał wywozić na orbitę broń do zwalczania jedynie słusznego ustroju w programie „Gwiezdnych Wojen”. Ani się człowiek obejrzał, jak poczciwe pecety zaległy na zakurzonym pawlaczu, a dostęp do Sieci, najlepiej bezprzewodowy stał się równie niezbędny jak panatuskowa ciepła woda w kranie.
Współczesny polski geek ma poważny dylemat, czy jest sens kupować kolejny tablet, czy do wszystkiego wystarczy telefon rozmiarów chińskiej paletki do ping-ponga i niemal równie tani. W tzw. międzyczasie Związek Sowiecki trafił do lamusa historii, a na jego grobie wyrasta dorodna narośl neorosyjskiego agresywnego nacjonalizmu, zagrażającego po staremu połowie Europy. Naszej połowie.
Zmienia się więc sporo, jedno wszakże zostaje po staremu – Państwowa Komisja Wyborcza reprezentowana przez niesamowite grono szacownych figur woskowych, pieszczotliwie zwanych „leśnymi dziadami” nawet przez „reżimowe” media. Z wyborów na wybory pocieszny i kabaretowy wręcz obraz pełnych namaszczenia konferencji prasowych przeobraża się, niczym w dobrym horrorze, w coraz bardziej groteskową i przerażającą pantomimę zombie, wyalienowanych ze współczesności równie mocno, co ich nieumarłe haitańskie odpowiedniki ze świata żywych.
Groteska bywa zabawna i poniekąd oczyszczająca, ale przerażenie rodzi się ze zrozumienia roli, jaką ta kuriozalna zbieranina dziwolągów w systemie politycznym III RP. Legitymuje ona oto i działa jako adwokat schorzałego i coraz bardziej niewydolnego systemu praktycznej realizacji kwintesencji demokracji, jaką stanowią wolne wybory. Przy czym od razu zaznaczę, że przymiotnik „wolne” odnosi się najlepiej do szybkości, z jaką mielą młyny sprawiedliwości dziejowej.
Ponieważ prawa biologii bywają zadziwiająco podobne do praw polityki, również w obrocie demokratycznym funkcjonuje zasada atakowania przez pasożyta najsłabszego punktu organizmu. W tym wypadku „wrotami zarażenia” stała się zasada praktycznej nieusuwalności członków PKW przy jednoczesnej całkowitej ich nieodporności na zakulisowe urzędnicze manipulacje przy mechanizmach praktycznej obsługi czynności wyborczych.
Wolni od obaw o mściwość opozycji sędziowie piastujący swe dożywotnie synekury z dużą dozą wyższości i typowo humanistyczną dezynwolturą odnoszą się do wszelkich kwestii praktyczno-technicznych, pozostawiając ją profanom, tym nieco niedomytym brodaczom w powyciąganych swetrach, którzy porozumiewają się tylko częściowo zrozumiałym narzeczem Morloków.
Szlachetni Elojowie oczywiście nie zniżają się do kontaktu z tym ponurym ludem, żywiącym się zimną pizzą i napojami gazowanymi, by nie skalać wysublimowanej szlachetności swego oglądu rzeczywistości przez pryzmat czystych, precyzyjnych ustaw, zarządzeń i komunikatów.
W efekcie, z wyborów na wybory jakość pracy PKW spada z poziomu „może i czasem były pojedyncze przypadki nieprawidłowości, ale nie miały wpływu na wynik”, przez obecny „nie da się uniknąć ryzyka awarii, ale zawsze możemy policzyć na liczydłach, mamy supernowoczesne, japońskie, z tytanowymi paciorkami”, po ostateczne „nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz?”.
W praktyce sprowadza nas to niemal do punktu wyjścia, jakim było niesławne referendum ludowe „3 razy tak” w roku 1946. To, co stało się w listopadzie bieżącego roku, przekracza granicę demokracji i przekracza granicę Europy. Niczym „Pędolino” pędzimy skokami „Pędzącego Królika” do wysokich standardów Republiki Noworosyjskiej, powstałej właśnie na gruzach wschodniej Ukrainy i trupach holenderskich dzieci, które miały pecha znaleźć się w niewłaściwym czasie i niewłaściwym miejscu.
Że przesadzam? Że to wszystko tylko bałagan, niekompetencja, bezhołowie, skoki napięcia w sieci i wzmożona aktywność słoneczna? Skoro tak, to dlaczego nasz wielce szanowny pan Prezydent, oby żył wiecznie, „uwalił” w ubiegłym roku inicjatywę ustawodawczą posłów opozycji, mającą za zadanie zamknąć szeroko otwarte wrota do sabotażu i fałszowania wyborów? Skutkiem tamtej decyzji jest przyjęcie i realizacja oferty małej łódzkiej firemki, która za grube miliony w trzy miesiące, szast-prast, zmontowała ogólnopolski system obsługi wyborów, mający za zadanie sprawnie, bezpiecznie i bezbłędnie zagregować głosy milionów wyborców z tysięcy komisji w setkach powiatów. Nawet genialny Edison nie wywiązałby się skutecznie z takiego zadania na takich warunkach.
No, chyba że… chyba że faktyczne zadanie dla twórcy programu sformułowano w istocie całkiem inaczej. Wszelkie pozory wskazują bowiem na to, że decydenci odpowiedzialni za to zamówienie zrobili co tylko się dało, by uderzając stosunkowo niewielką siłą w precyzyjnie wybrany punkt, skutecznie rozchybotać nasz system polityczny i wielkie emocje społeczne, zniechęcając zarazem całe rzesze obywateli do korzystania z przywilejów demokracji i pozbawiając ich złudzeń co do słuszności diagnozy imć Sienkiewicza, wyrażonej określeniem „kamieni kupa”.
Zupełnie jak w dżudo, lekko popychasz w odpowiednim miejscu i przeciwnik efektownie i z hukiem wali się na ziemię. A przecież nasz ulubiony prezydent sąsiedniego mocarstwa jest wielkim miłośnikiem tej szlachetnej japońskiej sztuki walki…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3661
willys

willys

20.11.2014 02:47

Bardzo dobry tekst.Brawo !!!
Lektor

Lektor

20.11.2014 11:53

No właśnie: Dali się (ci starcy z komisji) wyjumać, bo noe znają piosenek ! Dziś prawdziwych cyganów już nie ma ....... ..............tylko koni, tylko serwerów żal.
Domyślny avatar

wasser

08.12.2014 12:30

Gratuluję wyborczej wygranej. Rawianie liczą na zmiany. Przesłanki do zmian wreszcie stały się realne. Życzę sukcesów.
Tomasz Nowicki
Nazwa bloga:
Na zimno
Miasto:
Między Łodzią a Warszawą

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 44
Liczba wyświetleń: 212,398
Liczba komentarzy: 232

Ostatnie wpisy blogera

  • Jest sukces - więc znikam, przynajmniej na jakiś czas
  • Rafalala napier...la
  • Ile biegów do tyłu ma francuski "Mistral"?

Moje ostatnie komentarze

  • "Ja myślałam, że to śmieci, że to gówno drogą leci a to Sowieci!" teraz wszystko jasne ;-)
  • Z tymi wyborami pośrednimi W-B-P sprawa nie jest taka prosta. Właśnie dlatego wprowadzono  wybory bezpośrednie, by wzmocnić mandat wójta i całą samorządność, by ludzie chcieli chodzić do wyborów…
  • W pierwszych doniesieniach podano, że przewrócił się na niego dźwig. Wynurzony dok ze statkiem ma raczej wysoko położony środek ciężkości i przypuszczam, że nie jest przesadnie stabilny.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kontynuując wymianę opinii z p. Chojeckim…
  • Ukraina a spiskowa teoria dziejów
  • Bagno zaczyna płynąć

Ostatnio komentowane

  • Tomasz Nowicki, Skrót myślowy - ale doprecyzowałem, że fałszerstwa były głównie w wyborach do sejmików, na co zresztą wskazują rozbieżności exit polls i wyników rzeczywistych. Co do książeczki wyborczej - zgoda,…
  • Seryjny, Nie można w jednym artykule napisać że ''Wybory zostały sfałszowane'' i jednocześnie pisać, że są miejsca gdzie nie sfałszowano bo wygrał tam PiS. Jest to dialektyka skrajnie szkodliwa i dziecięca.…
  • NASZ_HENRY, Skarb rawski zaginął ale @tipsi się odnalazł ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności