Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Uśmiercanie polskiego pacjenta

kokos26, 29.05.2018
Donald Trump podpisał ustawę Just Act 447 dotyczącą restytucji mienia ofiar Holocaustu. Opinie na jej temat są identyczne jak przed złożeniem tego podpisu. Polacy, nic się nie stało – mówią nam politycy obozu władzy. Przecież w tej ustawie ani razu nie pada słowo Polska – dodają. To kapiszon – próbują dowcipkować inni. Jednak my wiemy, że choć słowo Polska w dokumencie nie pada ustawa dotyczy właśnie Polski i Polaków. Ja rozumiem, że nie może być rolą rządu sianie paniki, lecz obrona interesu naszego kraju, dlatego liczę naiwnie na to, że gdzieś tam w tajnych gabinetach trwają intensywne pracę nad ustawą reprywatyzacyjną, na którą czekamy już od niemal trzydziestu lat. W naszej sytuacji jedyną formą obrony jest uderzenie ustawą w ustawę, ponieważ nie wolno nam się dłużej oszukiwać i udawać, że nie dostrzegamy jak na naszych oczach na Polskę przygotowywany jest złodziejski skok stulecia. Oczywiście wejście w życie ustawy reprywatyzacyjnej nie uciszy raz na zawsze głosu najwybitniejszych „specjalistów od wypłukiwania złota z powietrza” (©Stanisław Michalkiewicz). Jednak fakt jej obowiązywania da nam w końcu argument prawny i pokaże, że w Polsce to my tworzymy prawo bez uzgadniania jego zapisów ze środowiskami specjalizującymi się zawodowo w wyłudzaniu pieniędzy i majątków.   
 
Niestety boję się, że w głowach wielu polityków Zjednoczonej Prawicy ciągle panuje błędne przekonanie, że wszystko da się rozwiązać dzięki partnerskiemu i konstruktywnemu dialogowi ze środowiskami żydowskimi prowadzonemu oczywiście w duchu wzajemnego zrozumienia. Dialogu, który jak dotąd nigdy do niczego nie doprowadził i nie doprowadzi gdyż jak mówił ks. prof. Waldemar Chrostowski na podstawie swojego wieloletniego doświadczenia: „Żydów nie interesuje historia jako taka, nie mają pojęcia historii obiektywnej. Co ich interesuje? Żydów interesuje hangada o przeszłości, opowiadanie o przeszłości, a to jest zupełnie co innego. Nie liczy się to, co się wydarzyło, ważne jest to, jak się to opowiada, zatem – upraszczając nieco – nie zadaje się pytania, co jest prawdziwe: zadaje się pytanie, co jest prawdziwe dla Żyda; nie mówi się, co jest dobre: mówi się, co jest dobre dla Żydów; nie mówi się, co się wydarzyło: mówi się, co się wydarzyło, żeby to dobre było dla Żydów. Otóż to jest mentalność, sposób myślenia ukształtowany przez tysiące lat. Spotykają się ze sobą dwie mentalności. My w tym wydarzeniu o zagładzie Żydów chcemy ustalać fakty. Natomiast Żydzi wyciągają z niego znaczenie, sens, który mógłby być dla nich pożyteczny. Jeżeli fakty temu przeczą, to tym gorzej dla faktów.” Podobnie na temat bezsensowności dialogu z Żydami pisał prof. Krzysztof Jasiewicz: „Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści.”
 
I nie chodzi tu tylko o historię związaną z ostatnią wojną, zagładą narodu żydowskiego i rzekomymi polskimi zbrodniami i winami. Równie trudno dyskutować o faktach także na temat ośmiu wieków współistnienia narodu żydowskiego i polskiego na naszych ziemiach. Żydowska opowieść sprowadza się bowiem do bajki o wspaniałych gościach, którzy wnieśli ogromny i wyłącznie pozytywny wkład w niemal wszystkie dziedziny naszego życia i na każdym polu czynili jedynie dobro. Według żydowskiej narracji to polski gospodarz na przestrzeni wieków nie zachowywał się tak jak powinien łamiąc zasady gościnności. I niestety jak to u nas bywa w obawie przed oberwaniem pałką antysemityzmu przyjęliśmy tę zakłamaną narrację, co doprowadziło do sytuacji groteskowych i iście kabaretowych jak ten fragment przemówienie prezydenta Izraela, Reuwena Riwlina wygłoszonego z okazji otwarcie Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN: „Tutaj w końcu walczyli Żydzi służący z bronią w ręku, w królewskich wojskach zyskując miano bohaterów polskiego oręża”. Jednym słowem od lat nikt nie ma odwagi głośno przypomnieć, że nierzadko w naszej historii zasiadali przy polskim stole i tacy żydowscy goście, którzy ukradkiem pod stołem kopali gospodarza po kostkach i po kryjomu wynosili sztućce, w ten sposób odwdzięczając się za naszą staropolską gościnność. Doszło w końcu do tak kuriozalnej sytuacji, że przed Polakami są skrywane, a przynajmniej z premedytacją niepublikowane niepoprawne politycznie dokumenty Magisterium Kościoła, które rzucają światło na prawdziwe stosunki polsko-żydowskie.
 
Takim właśnie dokumentem jest Encyklika Papieża Benedykta XIV „A quo Primus” z 14 czerwca 1751 roku ogłoszona na 21 lat przed pierwszym rozbiorem Polski i dotycząca „nadmiernej roli Żydów w Królestwie Polskim”.  Wyjątkowość tej encykliki polega na tym, że nie była ona kierowana jak zwykle do całego Kościoła Powszechnego, ale „do Prymasa, Arcybiskupów i Biskupów Polski dotycząca tego, co jest zabronione żydom mieszkającym w tych samych miastach i okręgach, co i chrześcijanie”. W następnym numerze „Warszawskiej Gazety” opublikujemy po raz pierwszy całą treść tej świadomie zapomnianej papieskiej encykliki. Dziś przytoczę jedynie dwa fragmenty.
 
„W dodatku cały handel artykułami ogólnego użytku, jak napoje, a nawet wina, jest w rękach żydowskich. Pozwala im się także administrować publicznymi funduszami. Oni są dzierżawcami karczm i gospodarstw wiejskich, a także nabywają majątki ziemskie. We wszystkich tych wypadkach oni (żydzi) nabywają uprawnienia właścicieli dworów nad nieszczęśliwymi chrześcijańskimi robotnikami rolnymi; i korzystają oni nie tylko ze swych uprawnień w bezlitosny i nieludzki sposób, zmuszając chrześcijan do uciążliwej i męczącej pracy przez nakładanie na nich nadmiernych ciężarów, lecz w dodatku poddają chrześcijan karom cielesnym, jak bicie i zadawanie ran. A więc ci nieszczęśliwi ludzie są w stanie poddaństwa względem żyda tak, jak niewolnicy są zdani na kaprysy ich władcy i pana. Prawda, że jeżeli chodzi o wykonanie kary, to żyd musi odnieść się do chrześcijańskiego oficjalisty, któremu ta funkcja jest powierzona. Z chwilą jednak, gdy oficjalista jest zmuszony podporządkować się zarządzeniom żydowskiego pana pod rygorem utraty stanowiska, tyrańskie rozkazy żyda muszą być wykonane.”
 
„Papież Innocenty III wspominając o tym, że żydzi bywają dopuszczani przez chrześcijan do ich miast, ostrzegał chrześcijan o tym, że sposób i warunki tego dopuszczenia żydów powinny być takie, by uniemożliwić żydom odpłacanie się złem za dobroć. 'Gdy oni są dopuszczeni z litości do poufałego współżycia z chrześcijanami, oni odpłacają się gospodarzom, zgodnie z przysłowiem, jak szczur ukryty w worku lub jak wąż w piersiach lub jak płonąca głownia w fartuchu'.”
 
Mądre powiedzenie mówi, że: „Kto nie pamięta historii skazany jest na jej ponowne przeżycie”. Tylko, że w przypadku polityków i tak zwanych elit decydujących o losach Polski po 1989 roku ta  niepamięć  o historii nie była przypadkowa, ale uprawiana z pełną premedytacją. Można śmiało oskarżyć ich o świadomy współudział w zbrodni na historii, która doprowadziła do wymazania Polski w światowej opinii jako największej ofiary drugiej wojny światowej i uczynienie nas sprawcami. Stało się coś znacznie gorszego niż uśmiercający pacjenta lekarski błąd w sztuce, który określają następujące przesłanki:
1. Nie leczy, choć powinien.
2. Leczy, choć nie powinien.
3. Leczy nie tak jak powinien.
Tchórzostwo i brnięcie w niekończący się wieloletni dialog z gotowymi do skoku na kasę żydowskimi gangsterami oznaczało, że polskie władze i łże-elity wypełniły wszystkie trzy wymienione przypadki karygodnych błędów w politycznej sztuce. To znaczy:
1. Nie rządzili, choć powinni.
2. Rządzili, choć nie powinni.
3. Rządzili nie tak jak powinni.
 
Gorąco zachęcając Czytelników do zapoznania się za tydzień z encykliką A quo primum przytoczę jeszcze na koniec ciekawe spostrzeżenia dwóch mądrych i niezwykle spostrzegawczych ludzi.
 
Bernard Lazare, żydowski pisarz, w książce pt. „L’antisémitisme son histoire et ses causes”, wydanej w 1894 r.,: „Jeśli taka wrogość i awersja w stosunku do żydów miałaby miejsce tylko w jednym czasie, w jednym kraju, łatwo byłoby wyjaśnić przyczyny. Jednak rasa ta była obiektem nienawiści wszystkich narodów pośród których żyła. Skoro wszyscy wrogowie żydów należeli do zupełnie różnych ras, mieszkali w odległych krajach, podlegali zupełnie różnym prawom, kierowali się różnymi pryncypiami, mieli różną moralność, różne zwyczaje – te wszystkie zasady społeczne, niepozwalające niczego ocenić w ten sam sposób – toteż główna przyczyna antysemityzmu zawsze leżała w samym Izraelu, a nie w tych, którzy przeciwko niemu walczyli.”
 
Profesor Jesse H. Holmes w „The American Hebrew”: „To może nie być przypadkiem, że antagonizm antyżydowski znajduje się prawie wszędzie tam, gdzie współistnieją żydzi i nie-żydzi. Skoro żydzi są wspólnym elementem układanki, wydaje się prawdopodobnym, że przyczyna tkwi w nich samych, a nie w tak różnych grupach odczuwających ten antagonizm.”
 
Artykuł ukazał się w „Warszawskiej Gazecie”
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4441
Marek1taki

Anonymous

30.05.2018 08:36

Pisze Pan o istotnej rzeczywistości. Propaganda narzuca tematy zastępcze. Płonące Toitoje, demonstracje w Sejmie, pływające gówna itp. Zwraca na to uwagę Matka Kurka http://kontrowersje.net/….
W rzeczywistości mamy wojnę żydowsko-polską, okupację unijną, wojnę USraela z Iranem, zaburzoną równowagę walutową w skali światowej, i dalsze "drobne" sprawy setek milionów i miliardów ludzi. W tym czasie media podają np. kronikę wypadków drogowych.
Domyślny avatar

Dorota M

30.05.2018 17:59

PIS może procedować i uchwalić ustawę reprywatyzacyjną, ale podpisuje ją prezydent, najbardziej filosemicki jakiego Polska miała po 1989 roku. Jego spotkania z Żydami w Stanach, wycieczki do Izraela i spotkania z Nateniachu w Polsce, nie były bez przyczyny. Zapewne zapowiedział MM jaka ma być ustaw reprywatyzacyjna, a na taką PIS nie chce sie zgodzić i dlatego nie będziemy jej mieć dopóki Duda jest prezydentem, a w międzyczasie Korporacje żydowskie ograbią nas do cna.
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 242
Liczba wyświetleń: 5,602,444
Liczba komentarzy: 6,863

Ostatnie wpisy blogera

  • CHCĄ WYBORCÓW WZIĄĆ NA LITOŚĆ?
  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • paparazzi , Nic dodać , nic ująć . Gratuluję wpisu.
  • Es, Przypominać wszystkim publicystom , komentatorom , politykom poprzedniej ekipy rzadzacej i ludziom na nich glosujacym, to należy, ze banda tuska nie " dorwała sie do wladzy" jak piszesz, ale ta…
  • Grzegorz GPS Świderski, "w zamyśle ustawodawcy immunitet parlamentarny miał zapewniać swobodne działania posłom i senatorom oraz gwarantować im ochronę przed prześladowaniami politycznymi."Ogólnie można tak to nazwać, ale…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności