Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jak pan Prezydent rację przyznawał

Marcin B. Brixen, 31.03.2018
Po szkole Łukaszka wszyscy biegali podekscytowani, bo miał przyjechać ich odwiedzić Prezydent. - Nie wszyscy! Tylko nauczyciele - sprostowała dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza. - Jaki prezydent? - spytał okularnik z trzeciej ławki huśtając się na krześle. - Polski - odparła drżącym głosem pani pedagog. Okularnik się przewrócił i dostał naganę. za próbę niszczenia sprzętu szkolnego. Przyjechał Prezydent. I ciekawa rzecz, nikt nie chciał się z nim spotkać. Dyrektor szkoły był zrozpaczony i pytał wszystkich dlaczego. - E, bo mamy teraz cykl Krebsa, a to ważne... - Nie no, na wuefie będziemy ćwiczyć rzuty osobiste, to ciekawsze... - Myśmy już byli w tym tygodniu na jednym spotkaniu, z tym facetem z Pawełkowic, który zbiera kartony po pizzach... - Mamy sprawdzian z geografii o wzniesieniach na Wyspie Chrząszczewskiej... I jakoś nikt nie chciał przyjść, pomimo argumentacji pana dyrektora, że to przecież Prezydent. - Załatwiłam jedną klasę, która by przyszła - odezwała się wreszcie pani wicedyrektor. - Hurra! - zatańczył pan dyrektor. - Ale ostrzegam, w tej klasie jest Hiobowski. I jeszcze tych dwóch. - A co mi tam, niech się BOR martwi! I tak się stało, że na spotkanie z panem Prezydentem przyszła tylko jedna klasa, w towarzystwie pana od historii i pani pedagog. - Trochę mało tych dzieci - zauważył pan Prezydent. - Wszyscy pilnie się uczą - skłamał pan dyrektor. Pan Prezydent zapytał czego dzieci się tak pilnie uczą. - Na przykład o Żołnierzach Wyklętych. Walczyli o wolną Polskę i dlatego teraz trzeba oddać im cześć. A komunistów, którzy ich mordowali w katowniach trzeba zdegradować - powiedział pan od historii. - Ma pan rację - kiwnął głową pan Prezydent. - Ale zaraz, nie tak prędko! - zamachała rękami pani wicedyrektor. - Degradować? Wszystkich? Jedną decyzją przekreślić komuś dorobek całego życia? Ci ludzie w większości nie żyją, jak mają się bronić? Oni też nie byli do końca tacy źli. A ci Wyklęci też nie byli do końca tacy dobrzy. Komuniści odbudowali kraj z powojennych zniszczeń, im też się należy jakaś cześć i szacunek! Pan Prezydent wypchnął podbródek do przodu i stwierdził: - Ma pani rację. - Przepraszam bardzo! - i z miejsc dla uczniów wstał Łukaszek. - Ale pan się chyba myli. Nie można jednocześnie czcić Żołnierzy Wyklętych i komunistów, którzy ich zabijali. To się wyklucza. Albo jedni, albo drudzy. - Wiesz co - odezwał się pan Prezydent. - Masz rację. ------------- marcinbrixen.pl http://www.wydawnictwo-l… - blog w formie książki https://pl-pl.facebook.c…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2922
Marcin B. Brixen
Nazwa bloga:
Świat za pięć lat
Zawód:
Inżynier
Miasto:
Poznań

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 800
Liczba wyświetleń: 1,897,931
Liczba komentarzy: 1,496

Ostatnie wpisy blogera

  • Prezydent stolicy odwiedza szkołę
  • Neochirurg
  • Film "Przesłuchanie '50"

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję :) A tak jakoś same się wymyślają. Chyba gdzieś było, że to rodzice taty.
  • Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
  • Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lekcja genderu
  • Nie będę więcej tankować u tych oszustów
  • Haniebna wypowiedź ministra Francji

Ostatnio komentowane

  • spike, Komoruski w czasie kampanii, objeżdżał całą Polskę, był jednocześnie w wielu miejscowościach, kierowcy pustych autokarów wystawiali jego tekturową makietę, widziałem to na własne oczy :)))))))
  • sake2020, Raczej to świetny przykład trzymania ręki na pulsie przez szkołę dzięki rodzicielskiej czujności. Wzruszony Trzaskowski jak tylko zostanie prezydentem obdaruje szkołę laptopem albo nową piłką o…
  • Silentium Universi, To świetny przykład na pogłos w internecie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności